Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: DDD - cytat dnia :)

O DDD dyskusji jest nie mało, ścierają się programiści z "programistycznym" podejściem i analitycy projektanci....

no to kamyczek do tej piaskownicy, jak nie trudno się domyśleć :) pokazujący moje podejście ;) skoro cytuję :D

Domain Driven Design is an approach that describes the approach to designing the business layer. It doesn’t say much about the other layers of an application. The main advice is to base the domain model on the language your customer uses: the ubiquitous language. This means that you should not have a method “setAddress” on a Customer instance if your customer talks about “register a relocation”. In fact, the last application I developed hardly contained any setter on any domain instance at all.

http://blog.dutchworks.nl/2009/05/10/the-misunderstand...

konto usunięte

Temat: DDD - cytat dnia :)

O DDD dyskusji jest nie mało, ścierają się programiści z "programistycznym" podejściem i analitycy projektanci....

no to kamyczek do tej piaskownicy, jak nie trudno się domyśleć :) pokazujący moje podejście ;) skoro cytuję :D

Domain Driven Design is an approach that describes the approach to designing the business layer. It doesn’t say much about the other layers of an application. The main advice is to base the domain model on the language your customer uses: the ubiquitous language. This means that you should not have a method “setAddress” on a Customer instance if your customer talks about “register a relocation”. In fact, the last application I developed hardly contained any setter on any domain instance at all.

http://blog.dutchworks.nl/2009/05/10/the-misunderstand...

Uwaga na temat "register a relocation" jest jak najbardziej sensowna.
Reszta to błoto.

Zgodnie z definicją DDD to:
Domain-driven design (DDD) is an approach to developing software
a nie a set of good practises.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: DDD - cytat dnia :)

Jakub Wojt:
Zgodnie z definicją DDD to:
Domain-driven design (DDD) is an approach to developing software
a nie a set of good practises.


a gdzie widzisz tu sprzeczność? "Jakieś konkretne" podejście do tworzenia oprogramowania jak najbardziej może być "zestawem dobrych praktyk".

W DDD podejście polega na uznaniu, że Model Dziedziny to obiektowy model rzeczywistości modelowanej. Stosowanie zestawu pojęć i zależności świata rzeczywistego w tworzeniu modelu logiki systemu to jak najbardziej jest dobra praktyka... dłużej utrzymuje porozumienie pomiędzy sponsorem projektu i jego wykonawcą...

Po drugie DDD to nie "tworzenie oprogramowania" a "modelowanie dziedziny systemu" co nie jest tożsame...

polecam:
http://www.infoq.com/books/domain-driven-design-quickly

konto usunięte

Temat: DDD - cytat dnia :)

Jarek Żeliński:
Jakub Wojt:
Zgodnie z definicją DDD to:
Domain-driven design (DDD) is an approach to developing software
a nie a set of good practises.


a gdzie widzisz tu sprzeczność?

nigdzie. te zdania po prostu nie są (przynajmniej dla ścisłowców) tożsame.
Wikipedia może się mylić, autor może się mylić... ktoś się po prostu myli :)
"Jakieś konkretne" podejście do tworzenia oprogramowania jak najbardziej może być "zestawem dobrych praktyk".

'wbijanie gwoździ' ma się nijak do 'planu tworzenia budy'
W DDD podejście polega na uznaniu, że Model Dziedziny to obiektowy model rzeczywistości modelowanej. Stosowanie zestawu pojęć i zależności świata rzeczywistego w tworzeniu modelu logiki systemu to jak najbardziej jest dobra praktyka... dłużej utrzymuje porozumienie pomiędzy sponsorem projektu i jego wykonawcą...

Po drugie DDD to nie "tworzenie oprogramowania" a "modelowanie dziedziny systemu" co nie jest tożsame...

źródła ? :)
polecam:
http://www.infoq.com/books/domain-driven-design-quickly

Proza. Proszę o listę najciekawszych stron (akapitów).
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: DDD - cytat dnia :)

Jakub Wojt:
Jarek Żeliński:
Jakub Wojt:
Zgodnie z definicją DDD to:
Domain-driven design (DDD) is an approach to developing software
a nie a set of good practises.


a gdzie widzisz tu sprzeczność?

nigdzie. te zdania po prostu nie są (przynajmniej dla ścisłowców) tożsame.

co do jednego się zgodzę: nie powstał w tej "kwestii" chyba słownik spełniający podstawowe zasady logiki (np. zasada wyłączonego środka w przestrzeni nazw) ale czy musi? Zgadzam się z tym, że wykonywalny "kod to kod". Pozostaje tu jednak niewypełniona przestrzeń do "twórczej dowolności", dopóki tak istnieje będą lepsze i gorsze programy, jak ją ktoś zagospodaruje, programy będą się robiły same ;)
"Jakieś konkretne" podejście do tworzenia oprogramowania jak najbardziej może być "zestawem dobrych praktyk".

'wbijanie gwoździ' ma się nijak do 'planu tworzenia budy'

co tu jest dobrą praktyką a co zmierzaniem do zbudowania? bo moim zdaniem buda to cel, dążymy do jej zbudowania a dobrą praktyką jest wykonanie szkicu, przemyślenie go, ewentualne korekty i potem zrobienie tej budy... mimo tego wielu zaczyna od razy od piły i gwoździ, wpycha psa do tego co postanie a jak pies piszczy to poprawiają, do skutku.... różnego...

Po drugie DDD to nie "tworzenie oprogramowania" a "modelowanie dziedziny systemu" co nie jest tożsame...

źródła ? :)

podałem, proponuje czytać w większym skupieniu :), powinno wystarczyć to, że "wzorzec MVC zawiera komponent domenowy, ten zaś powinien modelować bez uproszczeń informacje jakie system ma przetwarzać", na pytanie "jak modelować komponent Model", odpowiem anegdotą:

pewien przyjezdny w Warszawie zapytał przechodnia: "proszę mi powiedzieć jak trafić do filharmonii", na co ten odpowiedział: "ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć".

konto usunięte

Temat: DDD - cytat dnia :)

Jakub Wojt:
Zgodnie z definicją DDD to:
Domain-driven design (DDD) is an approach to developing software
a nie a set of good practises.


a gdzie widzisz tu sprzeczność?

nigdzie. te zdania po prostu nie są (przynajmniej dla ścisłowców) tożsame.

co do jednego się zgodzę: nie powstał w tej "kwestii" chyba słownik spełniający podstawowe zasady logiki (np. zasada wyłączonego środka w przestrzeni nazw) ale czy musi?

A musiały ? Jeśli mam zrobić rzecz która coś 'musi' to korzystam z narzędzi które coś 'muszą'.
Zgadzam się z tym, że wykonywalny "kod to kod". Pozostaje tu jednak niewypełniona przestrzeń do "twórczej dowolności", dopóki tak istnieje będą lepsze i gorsze programy, jak ją ktoś zagospodaruje, programy będą się robiły same ;)
"Jakieś konkretne" podejście do tworzenia oprogramowania jak najbardziej może być "zestawem dobrych praktyk".

'wbijanie gwoździ' ma się nijak do 'planu tworzenia budy'

co tu jest dobrą praktyką a co zmierzaniem do zbudowania? bo moim zdaniem buda to cel, dążymy do jej zbudowania a dobrą praktyką jest wykonanie szkicu,

Jakie informacje ma zawierać taki szkic i jaką techniką ma być wykonany ?
Żaden szkic sam w sobie nie jest 'dobry'. Dobry szkic to taki, która pozwoli jego 'odbiorcy' wykonać swoje zadanie. Inaczej mówiąc - dany szkic ma sens tylko w kontekście procesu produkcji danej rzeczy.

"Wbijanie gwoździ i cięcie desek" nie mają kontekstu. Chociaż ...
'Proces wbijania gwoździa' nie brzmi źle.
przemyślenie go, ewentualne korekty i potem zrobienie tej budy... mimo tego wielu zaczyna od razy od piły i gwoździ, wpycha psa do tego co postanie a jak pies piszczy to poprawiają, do skutku.... różnego...

... w tym 'sudoku' tylko jedna liczba nie pasuje ;) poprawimy
Po drugie DDD to nie "tworzenie oprogramowania" a "modelowanie dziedziny systemu" co nie jest tożsame...

źródła ? :)

podałem, proponuje czytać w większym skupieniu :),

Za http://domaindrivendesign.org/resources/what_is_ddd
"Domain-driven design is not a technology or a methodology. It is a way of thinking and a set of priorities, aimed at accelerating software projects that have to deal with complicated domains. "

Piękne, prawda ?
powinno wystarczyć to, że "wzorzec MVC zawiera komponent domenowy, ten zaś powinien modelować bez uproszczeń informacje jakie system ma przetwarzać", na pytanie "jak modelować komponent Model", odpowiem anegdotą:

pewien przyjezdny w Warszawie zapytał przechodnia: "proszę mi
powiedzieć jak trafić do filharmonii", na co ten odpowiedział: "ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć".

... albo płacić ;)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: DDD - cytat dnia :)

Jakub Wojt:
Jeśli mam zrobić rzecz która coś 'musi' to korzystam z narzędzi które coś 'muszą'.

no tu trudno odmówić racji... będę to cytował :)
co tu jest dobrą praktyką a co zmierzaniem do zbudowania? bo moim zdaniem buda to cel, dążymy do jej zbudowania a dobrą praktyką jest wykonanie szkicu,

Jakie informacje ma zawierać taki szkic i jaką techniką ma być wykonany ?

hm.. tu pamiętam cytat mojej dawnej projektantki wnętrz: "im mniej doświadczony stolarz tym dokładniej muszę mu wszystko narysować"
Za http://domaindrivendesign.org/resources/what_is_ddd
"Domain-driven design is not a technology or a methodology. It is a way of thinking and a set of priorities, aimed at accelerating software projects that have to deal with complicated domains. "

Piękne, prawda ?

prawda, ale w moich oczach to piękno to "way of thinking"... bo niczego lepszego na razie nie wymyślono....

powinno wystarczyć to, że "wzorzec MVC zawiera komponent domenowy, ten zaś powinien modelować bez uproszczeń informacje jakie system ma przetwarzać", na pytanie "jak modelować komponent Model", odpowiem anegdotą:

pewien przyjezdny w Warszawie zapytał przechodnia: "proszę mi
powiedzieć jak trafić do filharmonii", na co ten odpowiedział: "ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć".

... albo płacić ;)

dobrym muzykom... :)

lecę na imprezę :DJarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 22.10.11 o godzinie 20:54

konto usunięte

Temat: DDD - cytat dnia :)

Jeśli mam zrobić rzecz która coś 'musi' to korzystam z narzędzi które coś 'muszą'.

no tu trudno odmówić racji... będę to cytował :)

Miło mi. Mam nadzieję, że w jakim pozytywnym kontekście, nie chciałbym zmieniać nazwiska :)

W sumie tak można ocenić 'burzę mózgów' ...
Jakie informacje ma zawierać taki szkic i jaką techniką ma być wykonany ?

hm.. tu pamiętam cytat mojej dawnej projektantki wnętrz: "im mniej doświadczony stolarz tym dokładniej muszę mu wszystko narysować"

Ciekawe co powiedziałby stolarz :)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: DDD - cytat dnia :)

hm.. tu pamiętam cytat mojej dawnej projektantki wnętrz: "im mniej doświadczony stolarz tym dokładniej muszę mu wszystko narysować"

Ciekawe co powiedziałby stolarz :)

ona to mówiła przy nim, ale ten to był ten "fajny" :) a ona go w ten sposób chwaliła

konto usunięte

Temat: DDD - cytat dnia :)

hm.. tu pamiętam cytat mojej dawnej projektantki wnętrz: "im mniej doświadczony stolarz tym dokładniej muszę mu wszystko narysować"

Ciekawe co powiedziałby stolarz :)
>
ona to mówiła przy nim, ale ten to był ten "fajny" :) a ona go w ten sposób chwaliła

Nie chcę wyjść na "szowinistę" (mamy niestety takie dziwne czasy) i dlatego powstrzymam się od komentarza :>
Podtrzymuję twierdzenie: Nie ma uniwersalnie "dobrych" szkiców. :)Jakub Wojt edytował(a) ten post dnia 25.10.11 o godzinie 21:19
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: DDD - cytat dnia :)

Jakub Wojt:
Podtrzymuję twierdzenie: Nie ma uniwersalnie "dobrych" szkiców. :)

ze szkicem i jego adresatem to jest tak, jak z tłumaczeniem jednemu krótko innemu w nieskończoność :)



Wyślij zaproszenie do