Temat: zapach...
Kasia K.:
Daniel Zieliński:
Kasiu, Bartku, Piotrze: dziękuje za sugestie, już zrobiłem na karteczce małą ściągę-listę perfum, których będę szukał w perfumeriach. Rozmawianie o zapachu, którego nie znam to tak jak „gadanie ze ślepym o kolorach”, dlatego muszę to sprawdzić empirycznie. Jestem w szczególny sposób wrażliwy na zapach, często odgaduję, czym pachną mijający mnie na ulicy, w pracy ludzie. Dla mnie perfumy to swoisty kod: świadczący min. o dobrym smaku, guście. „Powiedz mi, czym pachniesz, a powiem Ci, kim jesteś”.
Ostatnie zdanie jest bardzo intrygujące. W takim razie kim ja jestem, bo wczoraj pogubilam sie totalnie??
Dziś pachne Comme des Garcons klasyk nadgarstkowo Kenzo Jungle Tiger. Moje ulubione to otulajaca Theorema Fendi, L Lempickiej- pachnący hernatnik z nutka wanili, Escada Collection śliwka w alkoholu i czekoladzie i zmyslowe Alchimie Rochas, Flowerbomb Victor&Rolf .
W każdym razie Danielu dla mnie zapach to jak jedzenie, musi być i już.
Dobieram zapach w zależności od nastroju i sytuacji.Kiedy jest mi źle otulam sie cieplymi kiedy dobrze wybieram wesole, kiedy chce czuć sie wybitnie kobieca sięgam po zmyslowe i eleganckie a kiedy brak mi sił po Tygryska czy OI.
Taka natura..Kasia K. edytował(a) ten post dnia 15.08.08 o godzinie 14:19
W mojej pracy zawodowej (handel) mam kontakt z wieloma różnymi ludźmi. Niestety po zapachu da się wyczuć, że ktoś w zwyczajny i niechlujny sposób nie dba o siebie(...). Zapach, który został po wyjściu mojego klienta często jest odzwierciedleniem jego zasobności intelektualno-finansowej. Nowy modny zapach może świadczyć, o tym, że dany osobnik przykłada wagę do swojego wizerunku, stara się być na bieżąco z nowościami perfumeryjnymi lub przynajmniej ma bliską kochającą osobę dbającą o to, która to osoba kupuje te drogie perfumy. Oryginalne najczęściej sa bardziej trwałe, i zostają w pomieszczeniu nawet gdy osoba ta wyszła.
Tak jak dla Ciebie dla mnie Kasiu, zapach jest szalenie ważny w życiu, bo staram się odbierać je wszystkimi możliwymi zmysłami. Ze zgrozą obserwuję ludzi, tych co kupują antyperspiranty w ogóle nie zwracając uwagi jak pachną, a tylko na cenę oraz by nie śmierdzieć mówiąc tak kolokwialnie. (nie wspominając już o doborze perfum w zależności od okazji, okoliczności w których chcemy pachnieć tym czymś)
Zapytałaś, kim jesteś... wiesz, by wyczerpująco odpowiedzieć na to pytanie potrzeba by było przeprowadzać np. psychoanalizę 8-10 lat by cokolwiek stwierdzić, ale już teraz zauważyłem, że jesteś kobietą świadomą siebie, swoich stanów emocjonalnych a jak jeszcze w zależności od nich potrafisz dobrać dla siebie zapach... to pełen szacunek! Ja tego nie potrafię.
PS: zgadzasz się ze mną, ze perfumy podobnie jak żywe zwierzątka nie powinny być prezentami-niespodziankami? (Ryzyko nietrafienia w gust i niepotrzebne cierpienie)