Temat: Vistula bez Rafała Czapula
Nie podejmuję się oceny kolekcji, bo jeszcze jej nie widziałem (strona www nie jest uaktualniona), ale pozwolę sobie na następujące wypowiedzi:
1. "Inspirację dotychczasowym dorobkiem Vistuli" zapewne będzie widać, bo nie jest to marka ,którą można z sezonu na sezon zmienić o 180 stopni. Zresztą specyfika towaru Vistuli (odzież klasyczna) nie pozwala za bardzo na zmiany.
Moim zdaniem czeka nas teraz odcinanie kuponów od tego, co Rafał Czapul tworzył przez 6 lat. Zresztą to był główny powód odejścia tego projektanta z Vistuli. Tak o tym pisze na stronie nowej marki Rage Age:
"Przez ostatnie lata udało nam się stworzyć markę która powoli stawała się realnie opiniotwórcza. Nowi zarządzający postanowili zawrócić tuż przed finiszem i powrócić do masowego klienta, odcinając kupony od wcześniejszych osiągnięć".
2. Odejście Rafała Czapula dla dla OBECNEJ Vistuli nie zmieni zbyt wiele. Po pierwsze jego odejście z firmy było na rękę obecnemu zarządowi, który postanowił zmienić strategię wizerunkową do jakiej dążył Rafał Czapul wraz z prezesem Bauerem(marka ekskluzywna).
Jerzy Mazgaj tak mówił o tym w wywiadzie dla Gazety Wyborczej:
"Kiedy przejmowałem Vistulę, jej najdroższe garnitury kosztowały 3,6 tys. zł. A ubrania Armaniego czy Bossa można było kupić za 2,2 tys. Poprzedni prezes chciał otwierać sklepy na najlepszych, handlowych ulicach Mediolanu i Londynu. Zmieniliśmy tę strategię.
Nie będzie reklam z wyżelowanymi modelami pod baobabem. Nie będzie awangardowych ciuchów, które sprawiały, że najcenniejszy klient Vistuli - średnio zamożny dentysta czy adwokat - wchodził do sklepu i nic nie mógł dla siebie znaleźć. Teraz Vistula będzie tym, czym być powinna - dobrą polską marką. Ale z emocjami. Nie będziemy walczyć z Kenzo, Armanim czy Bossem, naszymi konkurentami są Bytom, Próchnik i Intermoda. Chcemy przekonać ludzi, by zapłacili o 300 zł więcej za porządny, wełniany garnitur - taki, który doda każdemu mężczyźnie siły i pewności siebie".
Poza tym pozycja Rafała Czapula w sensie postrzegania marki przez klientów nie ma tak dużego znaczenia, jak mogłoby się wydawać. Bez wątpienia jest to znakomity projektant, jednak sądzę, że 95% klientów tej marki nie wie kim jest Rafał Czapul. Projektanci w Polsce nie są megagwiazdami swoich marek, tak jak ma to miejsce np. we Włoszech czy Francji, gdzie Lagerfeld, Tom Ford, a kiedyś Yves Saint Laurent są/byli postaciami przyciągającymi większą uwagę niż kolekcje, które projektują/projektowali.
Dlatego uważam, że w sensie wizerunkowym Vistula nie straci zbyt wiele, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę nową strategię cenową i wizerunkową marki.
3. Jeśli chodzi o nowego projektanta, to obiło mi się o uszy, że będzie to cudzoziemiec, ale oficjalnej informacji Vistula jeszcze nie przedstawiła.
O nowym projekcie Rafała Czapula pisałem jakiś czas temu na blogu:
http://mr-vintage.blogspot.com/2009/12/rafa-czapul-pow...Michał Kędziora edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 00:32