Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Polak na wakacjach

Konrad B.:
Widać znamy innych obcokrajowców.

nie, cytuję Ci to co o nich mówią ich rodacy, których ja znam. skoro wywołaliśmy temat przeciętnych, o takich tu piszę.

Że też w Polsce tego nie szukają... Mój holenderski szef jedynie prosi o majonez do frytek.

czyli co, są to jakieś nasze tradycyjnie polskie frytki, które on próbuje będąc u nas w kraju? nie wpierdziela to co u siebie.

i co do reszty:
widać znamy innych Polaków.
bo sam fakt, że dyskutujemy tu we dwóch o kuchniach i ilość grup kulinarnych na Glucie, świadczy że tradycje kulinarne w narodzie są i są dla ludzi ważne.

naprawdę większość ludzi, których znam gotuje, próbuje gotować i robi to z sercem i ikrą nie ograniczając się do tradycji kuchni polskiej. i robią to dla przyjemności a nie z oszczędności.Michał B. edytował(a) ten post dnia 08.07.10 o godzinie 13:58
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Polak na wakacjach

Konrad B.:
Za to czemu Polacy na emigracji kupują prawie wyłącznie polskie produkty? Nie powiesz mi chyba, że Masło Łaciate jest taką superligą, że irlandzkie czy nowozelandzkie przy nim wysiada?

to źle? szczerze to na tyle na ile znam kuchnię krajów do których Polacy głównie emigrują w żaden sposób nie budzi to mojego zdziwienia. Ostatnio oglądałem ciekawy odcinek, któregoś programu kulinarnego BBC gdzie brytyjski Hindus gościł u Polaków, kupował polskie produkty i był zachwycony ich jakością oraz smakami polskiej kuchni i tym co dostał do zjedzenia w Polskich domach.
Czemu kupują marne polskie piwo, kiedy są w ojczyźnie dubla i kwadrlupla?

nie wiem? może im bardziej smakuje? bo podejrzewam, że różnica cenowa między normalnym naszym piwem i zagranicznym nie jest jakaś straszna.
a jeżeli w grę wchodzą jakieś szlachetne gatunki to raz że zniechęcaja cena nie tylko naszych rodaków i prawdopodobnie odrzucają smakiem wszystkich oprócz koneserów (przyznam, że nie jestem wielkim fanem piwa).Michał B. edytował(a) ten post dnia 08.07.10 o godzinie 14:09
Konrad Brywczyński

Konrad Brywczyński menedżer ds.
handlowych - PTC
Polymer Trade Center
Sp. z ...

Temat: Polak na wakacjach

Michał B.:
Konrad B.:
Za to czemu Polacy na emigracji kupują prawie wyłącznie polskie produkty? Nie powiesz mi chyba, że Masło Łaciate jest taką superligą, że irlandzkie czy nowozelandzkie przy nim wysiada?

to źle?

Polskie masło jest przeważnie podłe i nie tylko wg. mnie, ale też według szeregu badań po prostu fałszowane. Kupowanie go zatem w krajach, gdzie wybór jest tylko szerszy świadczy IMO o li tylko kurczowym trzymaniu się polskich produktów z niechęci do próbowania innych. Jeśli to jest otwartość...
szczerze to na tyle na ile znam kuchnię krajów do których Polacy głównie emigrują w żaden sposób nie budzi to mojego zdziwienia.

Niemcy? Anglia? Irlandia? Holandia? Przecież tam są dostępne kuchnie i produkty z całego świata. Anglia to nie tylko fish&chips, a Niemcy to nie Wurst u. Bier (polska kuchnia Wielkopolski i Śląska czerpie szeroką garścią z kuchnii m.in. bamberskiej, południowoniemieckiej czy austriackiej).
Czemu kupują marne polskie piwo, kiedy są w ojczyźnie dubla i kwadrlupla?

nie wiem? może im bardziej smakuje? bo podejrzewam, że różnica cenowa między normalnym naszym piwem i zagranicznym nie jest jakaś straszna.

Polskie piwo popularnych marek jest zdecydowanie gorsze od popularnych marek innych krajów, może z wyjątkiem USA. W Europie tak podłych piw nikt nie produkuje, jak sprzedaje Kompania Piwowarska i Grupa Żywiec.
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Polak na wakacjach

Konrad B.:

Konrad, wrzuciliśmy na tapetę przeciętność. a ta za granicą nie wygląda jak nasza pocztówka z wakacji.

Poza nią w Polsce masz tak samo szeroki wybór jak w innych krajach, włączając w to wszystkie kuchnie świata, wszystkie ciuchy świata i wszystkie kraje świata do których możesz pojechać. Jeżeli nie masz czegoś w sklepie za rogiem to można to spokojnie zamówić. Ja nie widzę naprawdę, żadnej różnicy. No może jedyny problem to to, ze u nas zazwyczaj jest drożej.

masła jem mało, w kanapkach zastępuję je majonezem. a specjalnej różnicy, jak kupię masło (z zaznaczeniem masło) polskie czy irlandzkie czy fińskie dostępne u nas w prawie każdym sklepie nie widzę. z tego co ja wiem to z tym fałszowaniem nie jest tak łatwo, zwłaszcza ostatnio. może Cię zdziwi informacja, że produkt trafiający do supermarketu jest przez niego badany pod kątem zgodności składu z etykietą.

a najgorszym piwem dla mnie cokolwiek byś pisał jest heineken (i nie tylko mówię o robionym u nas). ale ja już jakiś czas temu porzuciłem produkcje dużych browarów i to zarówno polskich jak i zagranicznych. muszę jednak zaznaczyć, że piwo to dla mnie coś co smakuje w upał i najlepiej tylko pierwszy łyk.Michał B. edytował(a) ten post dnia 08.07.10 o godzinie 14:52
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Polak na wakacjach

Ciekawe, bo ja jem tylko masło roślinne a Łaciate to znam mleko, choć piję i Milko i Opti a czasami Mullera.
A i tak są jeszcze lepsze i zdrowsze i nie widziałbym problemu w kupieniu jeszcze innej marki.
:D
Piwa nie piję i w ogóle żadnego alkoholu, dlatego w tej kwestii się nie wypowiem.
Co do gotowania to ojczym gotuje bo lubi.
Jak nawet jem na mieście to staram się omijać KFC i McDolnalds.
Wolę restaurację i często samakuję potrawy, których do tej pory nie jadłem i tak np. w Wokku zjadłem pałeczkami coś co w polskiej kuchni bym nie dostał.
Raz byłem za granicą i pamiętam, że na basenie to lepiej mi się bawiło z Niemcami niż rodakami.
Ale za krótko byłem i za mało by się wypowiadać, że taki jest ogół rodaków.

A teraz obiecane zdjęcie mojego obecnego kompletu na wakacje, przewrotnie zrobione w nocy.
Jakie nakrycie głowy byście zatem polecali i czy mieszczę się w Waszym pojęciu "dobrze ubranego"?


Obrazek

konto usunięte

Temat: Polak na wakacjach

A teraz obiecane zdjęcie mojego obecnego kompletu na wakacje, przewrotnie zrobione w nocy.
Jakie nakrycie głowy byście zatem polecali i czy mieszczę się w Waszym pojęciu "dobrze ubranego"?

Nie.
Artur Pszczółkowski

Artur Pszczółkowski Web & Mobile
Application Group
Manager, Sanitec
Corp

Temat: Polak na wakacjach

Marcin Południkiewicz:
Wytłumacz zatem czym chronisz głowę prze upałem np. 35 lub 48 stopni na ulicy.
Chustką?

Marcinie,
No Offence ale ewidentnie mylisz mode dziecięcą/młodzieżową z modą męską(w takim topicu jestesmy) a powyższe zdjęcie to jeszcze wydatnie pokazuje - ani to moda, ani męska - co najwyżej studencki outfit na plenerowe aktywności.

EOT
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Polak na wakacjach

Artur Pszczółkowski:
Marcin Południkiewicz:
Wytłumacz zatem czym chronisz głowę prze upałem np. 35 lub 48 stopni na ulicy.
Chustką?

Marcinie,
No Offence ale ewidentnie mylisz mode dziecięcą/młodzieżową z modą męską(w takim topicu jestesmy) a powyższe zdjęcie to jeszcze wydatnie pokazuje - ani to moda, ani męska - co najwyżej studencki outfit na plenerowe aktywności.

EOT

Najwyraźniej jestem oryginalny.

A wiesz, że w wynikach pow pisaniu studencki outfit wcale nie znalazłem?
Dzieci z tego co wiem to obowiązkowo dość często mają duże nadruki i mają raczej kolorowe(wesołe) ubrania.
Młodzież preferuje raczej jeansy, choć zdarzają się i bojówki(chociaż często widzę białe).
Ogólnie bojówki noszą i dzieciaki(czasami a nie zawsze) i młodzież i żołnierze.
Zatem po czym wnosisz, że dziecięca czy też młodzieżową mylę z męską?
Ciemne okulary też noszą wszystkie grupy.
To samo można powiedzieć o czarnym t-shircie(chociaż jak już pisałem dzieci są raczej kolorowo ubrane, choć dzieckiem dla mamy zawsze jesteś nawet mając te 40-50 lat).
Raz widziałem taki strój na obozie treningowym ochrony(dorośli ludzie, może odnajdę te fotki w necie).
Pozdrawiam

Paweł Skurski:
A teraz obiecane zdjęcie mojego obecnego kompletu na wakacje, przewrotnie zrobione w nocy.
Jakie nakrycie głowy byście zatem polecali i czy mieszczę się w Waszym pojęciu "dobrze ubranego"?

Nie.

Co nie?

ps.


Obrazek

Swoją droga Grzegorz Krauze jest męski i chyba temu nie zaprzeczysz.
:DMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 10:37
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Polak na wakacjach

Marcin Południkiewicz:
Artur Pszczółkowski:
>> >
Marcinie,
No Offence ale ewidentnie mylisz mode dziecięcą/młodzieżową z modą męską(w takim topicu jestesmy) a powyższe zdjęcie to jeszcze wydatnie pokazuje - ani to moda, ani męska - co najwyżej studencki outfit na plenerowe aktywności.

EOT

Najwyraźniej jestem oryginalny.
Nie. Najwyrazniej nie masz gustu.

konto usunięte

Temat: Polak na wakacjach

Twoje pytanie (Marcin Południkiewicz):
"mieszczę się w Waszym pojęciu "dobrze ubranego"?"

Moja odpowiedz (Paweł Skurski):
"Nie."
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Polak na wakacjach

Maria B.:
Marcin Południkiewicz:
Artur Pszczółkowski:
>> >
Marcinie,
No Offence ale ewidentnie mylisz mode dziecięcą/młodzieżową z modą męską(w takim topicu jestesmy) a powyższe zdjęcie to jeszcze wydatnie pokazuje - ani to moda, ani męska - co najwyżej studencki outfit na plenerowe aktywności.

EOT

Najwyraźniej jestem oryginalny.
Nie. Najwyrazniej nie masz gustu.

No tak, bo raz na jakiś czas przyodzieję ubranie ochroniarskie(tak, bo w ogóle bojówki to brak gustu).
;)
Dla ciebie mogę go nie mieć a dla mnie Ty.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 10:39
Michał Kędziora

Michał Kędziora Bloger, ekspert od
mody męskiej, autor
książki "Rzeczowo
...

Temat: Polak na wakacjach

Marcin Południkiewicz:
A teraz obiecane zdjęcie mojego obecnego kompletu na wakacje, przewrotnie zrobione w nocy.
Jakie nakrycie głowy byście zatem polecali i czy mieszczę się w Waszym pojęciu "dobrze ubranego"?


Skoro zestaw nocny to tylko szlafmyca:

Obrazek


PS. Dla mnie nie mieścisz się w kategorii "dobrze ubrany", ale kazdy ma inną definicję tego pojęcia.

PS2. Okulary przeciwsłoneczne noszisz zawsze w nocy???
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Polak na wakacjach

Michał Kędziora:
Marcin Południkiewicz:
A teraz obiecane zdjęcie mojego obecnego kompletu na wakacje, przewrotnie zrobione w nocy.
Jakie nakrycie głowy byście zatem polecali i czy mieszczę się w Waszym pojęciu "dobrze ubranego"?


Skoro zestaw nocny to tylko szlafmyca:

Obrazek


PS. Dla mnie nie mieścisz się w kategorii "dobrze ubrany", ale kazdy ma inną definicję tego pojęcia.

PS2. Okulary przeciwsłoneczne noszisz zawsze w nocy???

To dopiero dziecinne wg mnie.
A ja zawsze śpię w samych majtkach a pewna dziewczyna nawet mi mówiła bym w ogóle spał nago.
;)
Wiem, wiem, dla Was dobrze ubrany to musi koniecznie tak:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Kaszkiet kojarzy mi się z dawnymi czasami typu Powstanie Warszawskie itp.
Już tylko fotel i emeryturka.
Noe, ale moda wraca.
Zatem następnym razem może się tak ubiorę?

Obrazek

Bractwa rycerskie nadal są.
:DMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 10:47
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Polak na wakacjach

Marcin Południkiewicz:
No tak, bo raz na jakiś czas przyodzieję ubranie ochroniarskie(tak, bo w ogóle bojówki to brak gustu).
Jak bedziesz w bojowkach grajac w lesie w paintball nie powiem ani slowa. Ale to co przedstawiles na zdjeciu nie ma nic wspolnego ani z moda ani z letnim strojem.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Polak na wakacjach

Maria B.:
Marcin Południkiewicz:
No tak, bo raz na jakiś czas przyodzieję ubranie ochroniarskie(tak, bo w ogóle bojówki to brak gustu).
Jak bedziesz w bojowkach grajac w lesie w paintball nie powiem ani slowa. Ale to co przedstawiles na zdjeciu nie ma nic wspolnego ani z moda ani z letnim strojem.

Z miasta się nie ruszam a obecnie nie mam wakacji, a mimo to jest lato.
Jak byłoby stosownie?
Swoją drogą czy każdy musi słuchać mody?
Gdyby pewien facet się jej tak pilnował to nie byłby obecnie modny sposób noszenia marynarki z odpiętym guzikiem.
I od kiedy w modzie nie ma prawa nic się zmienić a popierać na sprawdzonych dawnych(proponuję strój Wiktoriański - to dopiero był elegancki strój) zestawach?Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 10:50

konto usunięte

Temat: Polak na wakacjach

Marcin Południkiewicz:
Maria B.:
Marcin Południkiewicz:
No tak, bo raz na jakiś czas przyodzieję ubranie ochroniarskie(tak, bo w ogóle bojówki to brak gustu).
Jak bedziesz w bojowkach grajac w lesie w paintball nie powiem ani slowa. Ale to co przedstawiles na zdjeciu nie ma nic wspolnego ani z moda ani z letnim strojem.

Z miasta się nie ruszam a obecnie nie mam wakacji, a mimo to jest lato.
Jak byłoby stosownie?
Swoją drogą czy każdy musi słuchać mody?
Gdyby pewien facet się jej tak pilnował to nie byłby obecnie modny sposób noszenia marynarki z odpiętym guzikiem.
I od kiedy w modzie nie ma prawa nic się zmienić a popierać na sprawdzonych dawnych(proponuję strój Wiktoriański - to dopiero był elegancki strój) zestawach?Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 10:50


Marcin. Czarna, za duża koszulka, bojówki i dziwne plastikowe okulary, to nie wyznaczanie mody. To zwyczajny brak gustu i elementarnego poczucia smaku.
Wiem, ze zachwile odpiszesz cos w swoim stylu. A wystaczy umyć włosy, założyć np. koszulkę polo i normalne spodnie. No chyba, że chcesz zostać pracownikiem ochrony Tesco?
Michał Kędziora

Michał Kędziora Bloger, ekspert od
mody męskiej, autor
książki "Rzeczowo
...

Temat: Polak na wakacjach

Marcin Południkiewicz:

I od kiedy w modzie nie ma prawa nic się zmienić a popierać na sprawdzonych dawnych zestawach?

Marcinie, problem polega na tym, że w twoim zestawie nie ma nic "nowego" a tym bardziej "popartego na sprawdzonych zestawach".

Wyglądasz jak amerykańscy żołnierze z Wietnamu (jeśli nie kojarzysz, to miało to miejsce 50 lat temu):


Obrazek


I wyglądasz jak wspomniani gracze paintball:

Obrazek


Zatem co w twoim zestawie jest nowe i co oparte na sprawdzonych zestawach?
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Polak na wakacjach

Przede wszystkim.
Współpracuję z kimś z kim się muszę spotykać osobiście.
Mieszka on w dzielnicy, gdzie każdego w marynarce czy garniturze gotowi są okraść i napaść.
To nie jest jedyny mój strój, choć ostatnio dość częsty i adekwatny do rany na czole.
Ponieważ moja praca nie wymaga smokingu ani garnituru i nie zamierzam się tak ubierać poza pracą(to jakieś zboczenie zawodowe biznesmenów by zawsze zakładać ten uniform pracownika biurowego?).
Jako artysta mogę się ubierać jak mi wygodnie(co chyba jest ważniejsze niż jak widzą mnie inni).
Powiedzcie mi jak tacy jesteście mądrzy jak ubierać się, gdy..
idziesz do niebezpiecznej dzielnicy
wracasz autobusami nocnymi a blisko osiedla jest całodobowy monopolowy z alkoholem przyciągającym męty
gdy skaczę ze schodów i wskakuję na schody
albo tłoczę się w autobusie
i tak by wytrzymać obecne upały
tak, ja Wakacji nie mam, spędzam "je" w mieście, w stolicy
i nie chcę wyglądać jak własny pradziadek.

ps. bojówki zawsze są wygodne jak dla mnie, łatwe w utrzymaniu
natomiast dla mnie porażką wizualną są dla mnie spodenki z nogawkami nad kolanem(prawie jak majtki)
facet to nie kobieta by podziwiać jego nogi

Pozdrawiam.
Michał K.

Michał K. Ludzie są jak
choinki - dwa, trzy
razy siekierką i
leżą :)

Temat: Polak na wakacjach

Marcin Południkiewicz:
Przede wszystkim.
Współpracuję z kimś z kim się muszę spotykać osobiście.
Mieszka on w dzielnicy, gdzie każdego w marynarce czy garniturze gotowi są okraść i napaść.

Możesz zdradzić cóż to za dzielnica?

Dotychczas nie unikałem żadnej ale chyba czas zacząć ;)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Polak na wakacjach

Michał K.:
Marcin Południkiewicz:
Przede wszystkim.
Współpracuję z kimś z kim się muszę spotykać osobiście.
Mieszka on w dzielnicy, gdzie każdego w marynarce czy garniturze gotowi są okraść i napaść.

Możesz zdradzić cóż to za dzielnica?

Dotychczas nie unikałem żadnej ale chyba czas zacząć ;)

Raz poszedłem z rozmowy o pracę i koleś chciał mnie napaść.
Znajomy twierdzi, że tam handlują narkotykami.
W każdym razie nie radzę tam na nikogo czekać więcej niż minutę.
A jak czekam muszę się nawet chować bo licho wie, czy jeszcze jakichś oszołomów nie ma.
Zwłaszcza, że raz spotkałem tam skopanego psa i pobita dziewczynę.
Blisko kina Femina.
Blisko Saskiej tez miałem ostre starcia.
Na swoim osiedlu spotkałem kolesia co twierdził, że tylko kradnąc można zarobić w Polsce.
A chyba łatwo sobie wyobrazić zazdrosnego rodaka.

Następna dyskusja:

Polak na wakacjach




Wyślij zaproszenie do