konto usunięte
Temat: M E T R O S E X U A L N I
Katarzyna N.:
Panowie metro używają podkładu, korektora pod oczy, błyszczyka, przejawiają przesadną dbałość o detale garderoby - od szaliczka po buty, gadżety - od zegarka po okulary, często gęsto przerysowani w swojej dopracowanej stylizacji, regularnie odwiedzają fryzjera, kosmetyczkę, solarium, no i oczywiście...depilują się tu u tam(jak mężczyzna może wpaść na pomysł golenia nóg???)... o pogoni za modą, dbałości o markę - od ciuchów po zapach, miejscach gdzie warto "bywać" i kogo "znać" nie wspomnę;)
To już nie tylko określenie wizerunku. To styl życia.
Dla mnie nie do przyjęcia...brr:]
&
urszula waleria c.:Klasyczny przypadek czytania bez zrozumienia ;P Co ma piernik do wiatraka? Albo golenie nóg albo smród na 3 metry? Litości. Nie kupuję tłumaczenia, że to żart.
W dbaniu o siebie nie widze nic złego.Osobiście wole,kiedy facet ma wygolone włosy pod pachą i używa dezodorantu.Regularne odwiedzanie fryzjera i kosmetyczki świadczy o poziomie higieny i dbałości o włosy a nie zniewieścieniu.Markowe ciuchy?Jeśli kogoś stać-jestem za!Sama innych nie nosze.Piękne buty i zadbane dłonie to największe atuty mężczyzny,zaraz po intelekcie.Firmowe garnitury o niebo lepiej leżą od rodzimych produktów.Ale to moja opinia i jako,że jestem tolerancyjna- rozumie gusta innych.Są ludzie,którym nie przeszkadza dwódniowy zapaszek,w bieliżnie chodzą do oporu,odkładając przycięcie włosów na karku w nieskończoność.
Według mnie istnieje pewna granica między byciem zadbanym, a przesadnym zapatrzeniem w lustro. Jej przekroczenie musi być fatalne w skutkach ;P co zresztą świetnie opisała pierwsza z cytowanych przeze mnie Pań (w Poznaniu Bogu dzięki normalniej ;) ).