Agnieszka
B.
początkujący trener,
instruktor kultury
konto usunięte
Temat: Jakie sa Wasze sposoby zmotywowania Was do działania?
Kasacja wpisu. :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.05.15 o godzinie 21:36Aleksandra D. pasjonatka
Temat: Jakie sa Wasze sposoby zmotywowania Was do działania?
Podstawą do tego by mieć siłę i motywację do działania jest dla mnie "ładowanie baterii". Odpoczywam ile się da i ile potrzebuję - staram się to robić bez wyrzutów sumienia (że to lenistwo jest anie odpoczynek), bo one odpoczywać nie dają. Wyciszam się, by niwelować stresy, a kiedy to nie pomaga, wyładowuję je fizycznie. Czytam książki, które podnoszą mnie na duchu, ale nie te z serii książek motywujących - wolę beletrystykę. Potem włączam sobie muzykę, która dodaje mi energii i tyle. Okres w którym nie miałam motywacji do działania, nie dawałam rady nawet wstać z łóżka, był niestety czasem depresji i skończyło się u psychologa. W innych sytuacjach powtarzam sobie, że nie ma rzeczy, której nie potrafię zrobić lub osiągnąć i jeśli się za to nie wezmę, nie osiągnę tego czego pragnę. Brak działania działa na mnie destrukcyjnie, więc wystarczy, że pragnę nigdy więcej nie czuć się tak jak wtedy gdy depresję przechodziłam.Jeżeli dzieją się, rzeczy które spychają cele na dalszy plan, to nie znaczy, że tracisz motywację. Może na daną chwilę są ważniejsze po prosty i trzeba się nimi w danym momencie zająć, by móc iść dalej. A może cele masz źle wyznaczone i nie są one wystarczająco ważne, by do nich dążyć stawiając czoła wszelkim przeciwnościom? Może ich realizowanie wcale nie jest Ci potrzebne do szczęścia i tylko Ci się wydaje, że tego czegoś właśnie chcesz? Wiesz prawda jest taka, że z czasem się zmieniamy i inne rzeczy nabierają dla nas wartości, więc może po prostu twoje cele się zmieniają razem z Tobą, albo tracą dla Ciebie wartość i dlatego odchodzą na dalszy plan, lub w ogóle rezygnujesz z ich realizacji.
konto usunięte
Temat: Jakie sa Wasze sposoby zmotywowania Was do działania?
Agnieszka B.:czytac i czytac i kodowac
Ja od jakiegoś czasu jestem wielbicielka wszelakich książek związanych z rozwojem osobistych. Uwielbiam je i wtedy motywuję się do działania, że wreszcie osiągnę mój cel. Za jakis czas dzieją się rzeczy, które spychaja ten cel na plan dalszy. Widocznie nie mam takiej motywacji. Powiedzcie kochani jak Wy " dajecie sobie kopa"
widac nie zawsze jest czas by ten cel osiagnac i nie ta pora
a ksiazka zawsze da kopa oczywiscie taka , ktora dociera
ps nie wszystkie ksiazki sa przyswajalne , ale to wedlug mnie ;)))
daje kopa ;)) milego