konto usunięte

Temat: Czyściciele w firmach

Witam,

Może Was to zainteresuje. Może ostrzeże. Może dacie radę się temu przeciwstawić. Może się komuś przyda.
Sprawdzałam na forum, ale nie znalazłam, więc mam nadzieję, że nie powtarzam się z tematem.

Definicja „czyściciela (-li)”. Źródło GW, dodatek Praca 15.11.2010, nr 46 (838), s.1:
Czyściciele, czyli ludzie, którzy w firmach zajmują się doprowadzeniem do odejścia zbędnych pracowników.

Metody:
„Czyściciel najczęściej doradza, instruując mobbera-szefa, dyrektora, rzadziej działa bezpośrednio >>w ramach pracy zleconej lub okresowego zatrudnienia<<. Najczęstszym sposobem działania jest pokazowe maltretowanie psychiczne wybranej osoby i mobilizowanie lojalnych osób do uczestnictwa w tym procederze. Osiąga się przy tym dwa cele: zamyka się usta i wygasza lękiem ewentualne działania potencjalnych przeciwników oraz buduje się lojalną frakcję popleczników. ”
*****************************************************************************
Jak dla mnie wszystko jasne... Wiem już na jakie interesujące zajęcia z tzw. coaching'u chodziła moja szczęśliwie bardzo odlegle była szefowa. I oczywiste jest dlaczego nikt w moim byłym dziale (słowo "koledzy" byłoby tu mocno nie na miejscu) nic nie widział ani nie słyszał. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, jak tacy ludzie śpią... Jak dzieci, czy jednak miewają koszmary dotyczące swoich wybranych ofiar? Ale pewnie i tego kiedyś się dowiem.
*****************************************************************************
I ostatnia rzecz, dla wszystkich "życzliwych", którzy w takich sytuacjach doradzają wejście na drogę prawną. C.D. Źródło GW, dodatek Praca 15.11.2010, nr 46 (838), s.1:
„- Czy działanie takiej osoby wynajęcie jej przez przedsiębiorcę jest niezgodne z prawem?
- To oczywiste łamanie prawa, nie tylko kodeksu pracy ale i kodeksu karnego. Nie spotkałem się jednak z ukaraniem czyściciela bądź zatrudniającej go dyrekcji.”

Pozdrawiam
OM