Temat: sklepik szkolny

chcę założyc sklepik szkolny w podstawówce,dyrektor szkoły wynajmie mi lokal ale mam coraz więcej wątpliwości co do opłacalności tego interesu. może ktoś zajmował się takim interesem to byłabym wdzięczna za wskazówki.
Również szukam pomocnej dłoni przy wypełnieniu wniosku o dotacje do UP.

Temat: sklepik szkolny

MONIKA TATARA:
chcę założyc sklepik szkolny w podstawówce,dyrektor szkoły wynajmie mi lokal ale mam coraz więcej wątpliwości co do opłacalności tego interesu. może ktoś zajmował się takim interesem to byłabym wdzięczna za wskazówki.
Również szukam pomocnej dłoni przy wypełnieniu wniosku o dotacje do UP.

Ja prowadzilam taki sklepik jak bylam w 8 klasie podstawowki. Szlo mi to bardzo dobrze - ale to bylo bez dzialalnosci oczywiscie - kasa szla na potrzeby szkoly.

Jesli teraz bym miala prowadzic sklepik przede wszystkim nie przejmowalabym sie tak marża - powinna byc raczej wyzsza - bo dzieci i tak kupia (ale bez przesady). Wazne by bylo duzo czegos co nazywa sie "purpe cow" czyli darmowych dodatkow, zeby dzieci mowily o Twoim sklepie. Dzieci kupia jajko z niespodzianka bo jest z czekolady ale jest tam niespodzianka, Baton bo tam jest tatuaz, soczek bo jest fajna slomka itp. Mozesz wymyslac jakies konkursy np. zbieranie znaczkow (np. do kazdych 3 paczek chipsow 1 znaczek) ktore mozna wymieniac na nagrody tak zeby soczek kupily u ciebie a nie zeby mama im wlozyla do plecaka.

Jesli bedziesz prowadzic wsyzstko sama to bedziesz miec pensje, ale jesli ma Ci ktos pomagac to kokosow z tego nie oczekuj.
Wszystko jeszcze zalezy ile jest tam dzieci czy to tylko podstawowka czy jest tez tam gimnazjum. Liceum to juz inna sprawa i wydaje mi sie ze trudniejsza to zachecenia do kupna.
i nie daj sie wciagnac w kase fiskalna bo bedzie ciezko...

To moje zdanie ale chetnie dowiem sie tez co inni mysla na ten temat.
Pozdrawiam,
DKDorota K. edytował(a) ten post dnia 05.07.09 o godzinie 14:54

Temat: sklepik szkolny

dziękuję za odpowiedź. planuję sprzedawać świeże kanapki, drożdżówki, pączki,owoce, słodycze- bez chipsów bo dyrektor nie pozwolił,picie( soki i wody bez gazu) oraz artykuły papiernicze. bedę sama stać za ladą bo nie sądzę żeby mnie było stac na kogoś innego;-))a szkoła jest tylko podstawowa.
jedyny plus w tym że dzieci maja całkowity zakaz wychodzenia poza terez szkoły więc myślę że bedą przychodzić.
ale mam w planie jakieś dodatki np.w jednym dniu tygodnia np.mandarynka gratis do kanapki itd.MONIKA TATARA edytował(a) ten post dnia 05.07.09 o godzinie 13:56