konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Witam,
osobiście uważam, że największą rolę w popularności Świata Dysku w Polsce, ma nasz rodzimy tłumacz Piotr Cholewa.

Nie zapominajmy o nim - bo gdyby nie jego umiejętność tłumaczenia niuansów, idiomów i rzeczy ogólnie nie przetłumaczalnych, na pewno byśmy tak wszyscy nie szaleli za tym światem...

Ja zawsze czytam oryginał, a później jak już jest polskie wydanie, czytam po raz kolejny i czasami są to dla mnie dwie rózne ksiązki, ale właśnie dla tego po nie sięgam i za kazdym razem nie mogę się doczekać kolejnego tłumaczania.

Mam propozycję, wypiszmy swoje ulubione powiedzonka, których znaczenie przed tłumaczeniem i po tłumaczeniu jest zupełnie inne... i co nas w nich urzekło.
Justyna M.

Justyna M. Senior Research
Analyst BASES,
Nielsen

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Dzisiaj po pracy rzucam się na książki i szukam :)

A tak niejako na marginesie tego wątku powiem tylko, że ogromnym rozczarowaniem było dla mnie tłumaczenie "Maurycego" nie przez pana Piotra, tylko bodajże przez niejaką panią Malinowską (nb nie wiem, czy to tylko ja mam kurzą ślepotę, czy jej nazwisko nie pojawia się nigdzie w "stopce"?Książka bez oficjalnego tłumacza ;((
Strasznie spodobała mi się ta opowieść w oryginale, a tu takie rozczarowanie tłumaczeniem... a potem na dobitkę Akwila Dokuczliwa :/ To tak, jakby "Władcę Pierścieni" przetłumaczyła pani Skibniewska, a "Hobbita" dać na wyłączność Łozińskiemu.

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Znam opinię osoby, dzięki której poznałem Terry'ego. Móiwła mi, że podobno kiedyś drukowali jakieś części Blasku Fantastycznego w Fantastyce spod tłumaczenia kogoś innego, niż Mr Cholewa... Podobno żal było czytać..

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Moim zdaniem wystarczy porównać z innymi ksiąząkami TP na naszym rynku...
i tak np. obie trylogie (Johnny i Carpet people) to fajny pomysł.., ale brakowało mi tego "czegoś"...

jak chcoaciżby jedno z moich ulubionych:

"jakmutam?" :-)
Grzegorz T.

Grzegorz T. SNAFU. Szara
eminencja ;)

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

jest taka ksiązka tytuł "Dysk" czy "Świat Dysku" bohetrką jest kobieta budująca planety natrafiajaca na dysk...może w oryginale śmieszy po polsku nie...brak Pana Cholewy diablo zaniża poziom;-)
Szacun panie Piotrze:-)

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Pan Cholewa ma po prostu mistrza...
Poznałam też osobiście, do audycji radiowej, miał dużo do powiedzenia i ciekawie, a jak się śmieje! Bosko! :-)

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Hołd składam.
Rzeczywiście tłumaczenie ... doskonałe.
:-)

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Musi miec niesamowite poczucie humoru. Inaczej by mu sie nie udalo. Chcialoby sie poznac takiego czlowieka.

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Piotr Boulangé:
Mam propozycję, wypiszmy swoje ulubione powiedzonka, których znaczenie przed tłumaczeniem i po tłumaczeniu jest zupełnie inne... i co nas w nich urzekło.

Żadne powiedzonko nie przychodzi mi w tym momencie do głowy, ale nie sposób nie wspomnieć o niezwykle trudnym do przetłumaczenia tytule "Jingo". Angielskie "Jingo" jest rodzajem okrzyku zagrzewającego do boju. [Chociaż oznacza także szowinistę ;)] Cholewa jak zwykle stanął na wysokości zadania. Polski tytuł "Bogowie, honor, Ankh-Morpork" jest parafrazą naszego patriotycznego okrzyku "Bóg, Honor, Ojczyzna", co świetnie koresponduje z tytułem oryginalnym.

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko dołączyć się do (C)Hołdu Cholewie (Piotrowi)! Kłaniam się!

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Co naturalnie nie zmienia faktu, że popełnił też kilka bardzo prostych błędów:). Chociażby z Hogswatch.

Tłumaczenie Jingo też mi się zupełnie nie podoba.

Ale i tak nie mamy lepszego tłumacza lekkiej literatury:).

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

jak zwykle jakiś '...ony'* malkontent ;-)

poza tym, nie koniecznie błąd... nie pamiętam teraz, która to była książka, ale wiem, że mi się tłumaczenie nie spodobało i dopiero czytając dwie, czy trzy książki dalej zrozumiałem, że jednak tamten wyraz był świadomie dobrany...

Poza tym, o takie drobnostki bym się nie czepiał :)

* - szukajcie, a znajdziecie ... odniesienie w książce "Prawda"

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Ja miałem przyjemność wysłuchać jego prelekcji na przeglądzie soc-fiction, odnośnie ekranizacji powieści S. Lema...
Zgadzam się, zarówno odnośnie, "ciekawości do powiedzenia", "śmiechu" i "poczucia humoru".., należy jednak nadmienić, że dodatkowo jest bardzo niepozornym i skromnym człowiekiem... - albo po prostu nas wszystkich "wkręca" :D

Agnieszka Kawula-Kubiak:
Pan Cholewa ma po prostu mistrza...
Poznałam też osobiście, do audycji radiowej, miał dużo do powiedzenia i ciekawie, a jak się śmieje! Bosko! :-)

Elzbieta M.:
Musi miec niesamowite poczucie humoru. Inaczej by mu sie nie udalo. Chcialoby sie poznac takiego czlowieka.

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Nie koniecznie malkontent. Trochę żartowałem.
A z Hogswatch to błąd. Duży i błyszczący:).

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Kuba N.:
Nie koniecznie malkontent. Trochę żartowałem.
A z Hogswatch to błąd. Duży i błyszczący:).


ale tu (na tym wątku) właśnie o to chodzi, żeby sobie pożartować :)

co do tłumaczenia słowo w słowo, to przyznaję rację, że wieprza trudno pomylić z wiedźminem :)
ale z drugiej strony, weź tu człowieku tłumacz takie nazwiska jak Rincewind czy Weatherwax :)))

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

No dobrze... nie powiem, błąd z Hogfatherem jest poważny i widoczny... ale kto tam wie o co tłumaczowi tak na prawdę chodziło... a nuż to było tak specjalnie... ;)

Ale jakby nie patrzeć tłumaczenia Cholewy są na prawdę dobre. Nie ma co dotego wątpliwości. A tłumaczeń niejakiej pani Malinowskiej (m.in. Kapelusz pełen nieba) wolałabym nie komentować... Alternatywa wydaje mi się przerażajaca...

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Piotr Boulangé:
Ja miałem przyjemność wysłuchać jego prelekcji na przeglądzie soc-fiction, odnośnie ekranizacji powieści S. Lema...
Zgadzam się, zarówno odnośnie, "ciekawości do powiedzenia", "śmiechu" i "poczucia humoru".., należy jednak nadmienić, że dodatkowo jest bardzo niepozornym i skromnym człowiekiem... - albo po prostu nas wszystkich "wkręca" :D

Zgadzam się :-)
W życiu bym nie pomyślała, że ten pan z którym miałam rozmawiać to TEN Cholewa :-) minęłabym go na ulicy nieświadoma, że to łon :-)
Niepozorny.
Co tu gadać, wyjątkowy tłumacz po prostu :)

konto usunięte

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Ewa Wierzbicka:
No dobrze... nie powiem, błąd z Hogfatherem jest poważny i widoczny... ale kto tam wie o co tłumaczowi tak na prawdę chodziło... a nuż to było tak specjalnie... ;)

Ale jakby nie patrzeć tłumaczenia Cholewy są na prawdę dobre. Nie ma co dotego wątpliwości. A tłumaczeń niejakiej pani Malinowskiej (m.in. Kapelusz pełen nieba) wolałabym nie komentować... Alternatywa wydaje mi się przerażajaca...

Dla mnie Kapelusz to była porażka... Nie ten styl, nie ta lekkość, nie ten humor, no wszystko ni to...
Radek Raczkiewicz

Radek Raczkiewicz Account Manager One
Target Agent Orange
Polska SA

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

zmieniając temat - doszły mnie słuchy, jakoby Pan Cholewa zrezygnował z tłumaczenia pozostałych książek PTerry'ego. Wiecie coś na ten temat?

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

Radek Raczkiewicz:
zmieniając temat - doszły mnie słuchy, jakoby Pan Cholewa zrezygnował z tłumaczenia pozostałych książek PTerry'ego. Wiecie coś na ten temat?

Mnie nie doszły.
A doszłyby mnie prędzej:>.

Temat: (C)Hołd Cholewie (Piotrowi)

A z Hogswatch to błąd. Duży i błyszczący:).
a o co się rozchodzi? dopytuję bo czytam tylko w tłumaczeniu.



Wyślij zaproszenie do