Tomasz Z.

Tomasz Z. wiara czyni cuda:)

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Ta historyjka utkwiła mi w pamięci ...

Wracałam z mamą do domu z zakupów , miałam jakieś sześć lat. Po ulicy szedł jakiś pan i niósł kilka puszek piwa w reklamówce. Podeszłam do niego, uśmiechnęłam się i powiedziałam: "Dzień dobry. Da pan jedno piwo dla mojego taty?" Koleś był w takim szoku , że dał mi to piwo , a moja mama nie wiedziała, gdzie ma się schować...
Obrazek
a teraz nie chcesz nam piwa stawiac hehe

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Ta historyjka utkwiła mi w pamięci ...

Wracałam z mamą do domu z zakupów , miałam jakieś sześć lat. Po ulicy szedł jakiś pan i niósł kilka puszek piwa w reklamówce. Podeszłam do niego, uśmiechnęłam się i powiedziałam: "Dzień dobry. Da pan jedno piwo dla mojego taty?" Koleś był w takim szoku , że dał mi to piwo , a moja mama nie wiedziała, gdzie ma się schować...
Obrazek
no nie , tego to bym sie po tobie nie spodziewal klaudia hehehe

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Ta historyjka utkwiła mi w pamięci ...

Wracałam z mamą do domu z zakupów , miałam jakieś sześć lat. Po ulicy szedł jakiś pan i niósł kilka puszek piwa w reklamówce. Podeszłam do niego, uśmiechnęłam się i powiedziałam: "Dzień dobry. Da pan jedno piwo dla mojego taty?" Koleś był w takim szoku , że dał mi to piwo , a moja mama nie wiedziała, gdzie ma się schować...
Obrazek

A gdzie masz dla mnie piwo ? :P hahhahahaaaaaa szubraffcu Koffany :D

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Kiedyś u nas w okolicy policja przeprowadzała rutynową kontrolę na drodze i
hhahaaaaa jechał gościu na piździku hahhaa znaczy komarkiem narąbany w szpak. Gliniarz mu wylazł do pół drogi z tym lizakiem i macha a ten spokojnie dojechał do niego, ukłonił się, wyminął i pyka sobie dalej hahhaha. Ci do radiowozu hhaha (pieszo by go dogonił jak by od razu startnął do niego) a ten jak gdyby nigdy nic skręca sobie w polną dróżkę :D Nie pojechali za nim bo raz że za wąska i wyboista na samochód ścieżka była a dwa że pewnie liczyli iż zaraz się i tak wywali. Ale gosciu spokojnie sobie pomknął w siną dal hahhaaaa. On nawet nic nie wiedział.Na drugi dzien dopiero ktos mu powiedział jak numer odstawił :D:D:D:D
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Klaudia C.:
Ta historyjka utkwiła mi w pamięci ...

Wracałam z mamą do domu z zakupów , miałam jakieś sześć lat. Po ulicy szedł jakiś pan i niósł kilka puszek piwa w reklamówce. Podeszłam do niego, uśmiechnęłam się i powiedziałam: "Dzień dobry. Da pan jedno piwo dla mojego taty?" Koleś był w takim szoku , że dał mi to piwo , a moja mama nie wiedziała, gdzie ma się schować...
Obrazek

A gdzie masz dla mnie piwo ? :P hahhahahaaaaaa szubraffcu Koffany :D
Dla Ciebie mam coś lepszego haha
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Kiedyś u nas w okolicy policja przeprowadzała rutynową kontrolę na drodze i
hhahaaaaa jechał gościu na piździku hahhaa znaczy komarkiem narąbany w szpak. Gliniarz mu wylazł do pół drogi z tym lizakiem i macha a ten spokojnie dojechał do niego, ukłonił się, wyminął i pyka sobie dalej hahhaha. Ci do radiowozu hhaha (pieszo by go dogonił jak by od razu startnął do niego) a ten jak gdyby nigdy nic skręca sobie w polną dróżkę :D Nie pojechali za nim bo raz że za wąska i wyboista na samochód ścieżka była a dwa że pewnie liczyli iż zaraz się i tak wywali. Ale gosciu spokojnie sobie pomknął w siną dal hahhaaaa. On nawet nic nie wiedział.Na drugi dzien dopiero ktos mu powiedział jak numer odstawił :D:D:D:D
To ładnie zrobili się gliniarze w bambuko hahaha
Andre Mazur

Andre Mazur specjalista

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Kiedyś u nas w okolicy policja przeprowadzała rutynową kontrolę na drodze i
hhahaaaaa jechał gościu na piździku hahhaa znaczy komarkiem narąbany w szpak. Gliniarz mu wylazł do pół drogi z tym lizakiem i macha a ten spokojnie dojechał do niego, ukłonił się, wyminął i pyka sobie dalej hahhaha. Ci do radiowozu hhaha (pieszo by go dogonił jak by od razu startnął do niego) a ten jak gdyby nigdy nic skręca sobie w polną dróżkę :D Nie pojechali za nim bo raz że za wąska i wyboista na samochód ścieżka była a dwa że pewnie liczyli iż zaraz się i tak wywali. Ale gosciu spokojnie sobie pomknął w siną dal hahhaaaa. On nawet nic nie wiedział.Na drugi dzien dopiero ktos mu powiedział jak numer odstawił :D:D:D:D
to policja dala ciala hihi
Andre Mazur

Andre Mazur specjalista

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Ta historyjka utkwiła mi w pamięci ...

Wracałam z mamą do domu z zakupów , miałam jakieś sześć lat. Po ulicy szedł jakiś pan i niósł kilka puszek piwa w reklamówce. Podeszłam do niego, uśmiechnęłam się i powiedziałam: "Dzień dobry. Da pan jedno piwo dla mojego taty?" Koleś był w takim szoku , że dał mi to piwo , a moja mama nie wiedziała, gdzie ma się schować...
Obrazek
Oj na pewno tatus sie ucieszył hihi

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Kiedyś u nas w okolicy policja przeprowadzała rutynową kontrolę na drodze i
hhahaaaaa jechał gościu na piździku hahhaa znaczy komarkiem narąbany w szpak. Gliniarz mu wylazł do pół drogi z tym lizakiem i macha a ten spokojnie dojechał do niego, ukłonił się, wyminął i pyka sobie dalej hahhaha. Ci do radiowozu hhaha (pieszo by go dogonił jak by od razu startnął do niego) a ten jak gdyby nigdy nic skręca sobie w polną dróżkę :D Nie pojechali za nim bo raz że za wąska i wyboista na samochód ścieżka była a dwa że pewnie liczyli iż zaraz się i tak wywali. Ale gosciu spokojnie sobie pomknął w siną dal hahhaaaa. On nawet nic nie wiedział.Na drugi dzien dopiero ktos mu powiedział jak numer odstawił :D:D:D:D
to pewno ty jechales na tym pizdziku hehe
Tomasz Z.

Tomasz Z. wiara czyni cuda:)

Temat: Wspomnienia na wesoło

Może to nasz plebanek faktycznie był :DDD

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Tomasz Z.:
Może to nasz plebanek faktycznie był :DDD
na to wyglada hehe
Róża Ostapowicz

Róża Ostapowicz opiekunka dziecieca

Temat: Wspomnienia na wesoło

Odbierałam syna z przedszkola padał deszcz , jak zwykle biegł prze mną obok przy kamienicy robili remont pieców i na ulicy była górka gliny która spływała na chodnik . z naprzeciwka szedł wtedy milicjant , a ja bojąc się że Rafałek upadnie krzyczę , "Rafał stój uważaj glina " trzeba było widzieć spojrzenie tego gliniarza .gdyby oczy mogły strzelać byłabym trupem .
Andre Mazur

Andre Mazur specjalista

Temat: Wspomnienia na wesoło

Róża O.:
Odbierałam syna z przedszkola padał deszcz , jak zwykle biegł prze mną obok przy kamienicy robili remont pieców i na ulicy była górka gliny która spływała na chodnik . z naprzeciwka szedł wtedy milicjant , a ja bojąc się że Rafałek upadnie krzyczę , "Rafał stój uważaj glina " trzeba było widzieć spojrzenie tego gliniarza .gdyby oczy mogły strzelać byłabym trupem .
I by Cię rozstrzelał hihi
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Róża O.:
Odbierałam syna z przedszkola padał deszcz , jak zwykle biegł prze mną obok przy kamienicy robili remont pieców i na ulicy była górka gliny która spływała na chodnik . z naprzeciwka szedł wtedy milicjant , a ja bojąc się że Rafałek upadnie krzyczę , "Rafał stój uważaj glina " trzeba było widzieć spojrzenie tego gliniarza .gdyby oczy mogły strzelać byłabym trupem .
No to , na pewno musialo zarąbiście wyglądać . hahaha

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Róża O.:
Odbierałam syna z przedszkola padał deszcz , jak zwykle biegł prze mną obok przy kamienicy robili remont pieców i na ulicy była górka gliny która spływała na chodnik . z naprzeciwka szedł wtedy milicjant , a ja bojąc się że Rafałek upadnie krzyczę , "Rafał stój uważaj glina " trzeba było widzieć spojrzenie tego gliniarza .gdyby oczy mogły strzelać byłabym trupem .
Czyli jesteś na bakier z prawem hahhaa Chuck Noris Cie dopadnie zobaczysz :P hahhahaaa
Swoją Drogą wyszło podobnie jak ja w tym wojsku z tymi liśćmi :D

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Dobry numer odstawiłem parę już latek temu w pracy hahhaaaa. Pakowałem takie tam detale w dosyć duże kartony. Obok mnie kumpela, ciągle mi coś dokuczała,- a to mi za koszule coś wrzucała to jakieś sznurki na mnie wiązała....W końcu mówię - Marysia przestań bo se nagrabisz... A ta dalej swoje hahaa. W końcu miarka się przebrała .. - popadłem cholerę i ryssss ją do jedego z pustych kartonów. hhahaaaa Zanim zdąrzyła się zacząć bronić karton był już spięty taśmą :D Wziąłem czystą kartkę , napisałem - Szybka wysyłka do państwa Gucwińskich ZOO Wrocław hahhahahaaa. Nakleiłem i zawiozłem karton do magazynu hhaha. Darła się cholera hhahaaa ale wyleźć nie mogła :D. Dopiero na magazynie ją żeśmy wypuścili. Prawie jak zajechałem z kartonem na magazyn kierownik przylazł ]:-> -aż się bidny popłakał ze śmiechu hahhahaaaa. Oj jak się niekiedy przypomni jakie jaja w tej pracy odchodziły... :D A teraz nikt się już nie wygłupia. Każdy klapki na oczy i zapiernicza ile się da żeby czasem nie podpaść... Żeby byc wydajniejszy od drugiego, żeby nie zostac bez pracy
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Dobry numer odstawiłem parę już latek temu w pracy hahhaaaa. Pakowałem takie tam detale w dosyć duże kartony. Obok mnie kumpela, ciągle mi coś dokuczała,- a to mi za koszule coś wrzucała to jakieś sznurki na mnie wiązała....W końcu mówię - Marysia przestań bo se nagrabisz... A ta dalej swoje hahaa. W końcu miarka się przebrała .. - popadłem cholerę i ryssss ją do jedego z pustych kartonów. hhahaaaa Zanim zdąrzyła się zacząć bronić karton był już spięty taśmą :D Wziąłem czystą kartkę , napisałem - Szybka wysyłka do państwa Gucwińskich ZOO Wrocław hahhahahaaa. Nakleiłem i zawiozłem karton do magazynu hhaha. Darła się cholera hhahaaa ale wyleźć nie mogła :D. Dopiero na magazynie ją żeśmy wypuścili. Prawie jak zajechałem z kartonem na magazyn kierownik przylazł ]:-> -aż się bidny popłakał ze śmiechu hahhahaaaa. Oj jak się niekiedy przypomni jakie jaja w tej pracy odchodziły... :D A teraz nikt się już nie wygłupia. Każdy klapki na oczy i zapiernicza ile się da żeby czasem nie podpaść... Żeby byc wydajniejszy od drugiego, żeby nie zostac bez pracy
Boże , ja bym Ci tego nigdy nie podarowala , Zemsta byłaby slodka .. hahahahaha Ty diable jeden ..

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Arek N.:
Dobry numer odstawiłem parę już latek temu w pracy hahhaaaa. Pakowałem takie tam detale w dosyć duże kartony. Obok mnie kumpela, ciągle mi coś dokuczała,- a to mi za koszule coś wrzucała to jakieś sznurki na mnie wiązała....W końcu mówię - Marysia przestań bo se nagrabisz... A ta dalej swoje hahaa. W końcu miarka się przebrała .. - popadłem cholerę i ryssss ją do jedego z pustych kartonów. hhahaaaa Zanim zdąrzyła się zacząć bronić karton był już spięty taśmą :D Wziąłem czystą kartkę , napisałem - Szybka wysyłka do państwa Gucwińskich ZOO Wrocław hahhahahaaa. Nakleiłem i zawiozłem karton do magazynu hhaha. Darła się cholera hhahaaa ale wyleźć nie mogła :D. Dopiero na magazynie ją żeśmy wypuścili. Prawie jak zajechałem z kartonem na magazyn kierownik przylazł ]:-> -aż się bidny popłakał ze śmiechu hahhahaaaa. Oj jak się niekiedy przypomni jakie jaja w tej pracy odchodziły... :D A teraz nikt się już nie wygłupia. Każdy klapki na oczy i zapiernicza ile się da żeby czasem nie podpaść... Żeby byc wydajniejszy od drugiego, żeby nie zostac bez pracy
Boże , ja bym Ci tego nigdy nie podarowala , Zemsta byłaby slodka .. hahahahaha Ty diable jeden ..
Maryśka sie tam nie pogniewała nigdy , oj robiliśmy nieraz takie jaja że normalnie szok, aż nas kiedyś w romans ubrali hahaaa , ale ludzie juz tacy są że jakl widzą że facet i kobita sie lubią to zara im przypisują cholera wie co:D
Ale fakt że bywało naprawde bardzo wesoło a teraz stara ekipa sie rozleciała i smętno i drętwo w tej pracy....
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Klaudia C.:
Arek N.:
Dobry numer odstawiłem parę już latek temu w pracy hahhaaaa. Pakowałem takie tam detale w dosyć duże kartony. Obok mnie kumpela, ciągle mi coś dokuczała,- a to mi za koszule coś wrzucała to jakieś sznurki na mnie wiązała....W końcu mówię - Marysia przestań bo se nagrabisz... A ta dalej swoje hahaa. W końcu miarka się przebrała .. - popadłem cholerę i ryssss ją do jedego z pustych kartonów. hhahaaaa Zanim zdąrzyła się zacząć bronić karton był już spięty taśmą :D Wziąłem czystą kartkę , napisałem - Szybka wysyłka do państwa Gucwińskich ZOO Wrocław hahhahahaaa. Nakleiłem i zawiozłem karton do magazynu hhaha. Darła się cholera hhahaaa ale wyleźć nie mogła :D. Dopiero na magazynie ją żeśmy wypuścili. Prawie jak zajechałem z kartonem na magazyn kierownik przylazł ]:-> -aż się bidny popłakał ze śmiechu hahhahaaaa. Oj jak się niekiedy przypomni jakie jaja w tej pracy odchodziły... :D A teraz nikt się już nie wygłupia. Każdy klapki na oczy i zapiernicza ile się da żeby czasem nie podpaść... Żeby byc wydajniejszy od drugiego, żeby nie zostac bez pracy
Boże , ja bym Ci tego nigdy nie podarowala , Zemsta byłaby slodka .. hahahahaha Ty diable jeden ..
Maryśka sie tam nie pogniewała nigdy , oj robiliśmy nieraz takie jaja że normalnie szok, aż nas kiedyś w romans ubrali hahaaa , ale ludzie juz tacy są że jakl widzą że facet i kobita sie lubią to zara im przypisują cholera wie co:D
Ale fakt że bywało naprawde bardzo wesoło a teraz stara ekipa sie rozleciała i smętno i drętwo w tej pracy....
No to prawda jest z tym , że jak widzą kobietę i mężczyznę żartującą to już mają romans . Ale najlepiej sie tym nie przejmować . I nadal kawaly sobie robić . Ale to już nie ma tego co było dawniej.

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Hahhaaaaaa , no i właśnie kiedys odpierdzieliła Maryska takiego seksa przy wszystkich że ...hahahaaaaaa
Zaczęliśmy sie na koniec zmiany przegadywać , wygłupiać i w końcu coś to o tym seksowaniu zaczęliśmy. Nie pamiętam juz dokładnie ale jak cholera rozkraczyła mi sie na kolanach a zaczęła mnie ujeżdżać hahhahaaaaaaa
Ja jej mówię -Maryś jeszcze mi nie dygnął a ona - czekaj zara Ci go wytargam ]:-> hahhaaaa. Ale jak jej sie do portek dobrałem to juz zwątpiła hhahaaaaaa Czerwona sie zrobiła ]:-> Raz tylko ją w życiu zawstydziłem , wtedy właśnie. A ludziska pożywkę mieli przez pół roku prawie ]:->

Następna dyskusja:

Wspomnienia na wesoło




Wyślij zaproszenie do