Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:

Klaudia C.:
A to z przedszkola historyjka haha

Wracałam z mamą z przedszkola(w przedszkolu był obiad i śniadanie) i pytam się mamy ..Mamo co jest dzisiaj na obiad w domu ? Mama odpowiada pomidorowa , a ja na to, no nie ! w domu pierdolowa w przedszkolu pierdolowa , no nie nie wytrzymam . I mama się roześmiala w głos ..haha

No tak , ja też nie lubię pierdół hhahahahaaa, Zawsze byłaś smyk i nie zmieniaj mi się nigdy :D

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
A to z przedszkola historyjka haha

Wracałam z mamą z przedszkola(w przedszkolu był obiad i śniadanie) i pytam się mamy ..Mamo co jest dzisiaj na obiad w domu ? Mama odpowiada pomidorowa , a ja na to, no nie ! w domu pierdolowa w przedszkolu pierdolowa , no nie nie wytrzymam . I mama się roześmiala w głos ..haha

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
A to z przedszkola historyjka haha

Wracałam z mamą z przedszkola(w przedszkolu był obiad i śniadanie) i pytam się mamy ..Mamo co jest dzisiaj na obiad w domu ? Mama odpowiada pomidorowa , a ja na to, no nie ! w domu pierdolowa w przedszkolu pierdolowa , no nie nie wytrzymam . I mama się roześmiala w głos ..haha

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Przypomniala mi się jeszcze jedna taka historyjka z dzieciństwa ..Moi rodzice mieli dobrze znajomego księdza , który nas często odwiedzał . Nie byłam zbyt zadowolona z jego wizyt haha Pewnego dnia przyszedł ten ksiądz, a ja krzyknęłam na cały głos że przyszedł ten piep...i piep... haha..Mama musiała mnie szybko wygonić z pokoju ale ksiądz się śmiał, a po chwili zaśpiewalam głośno ..a mój biedny tata za babami lata" Oj nie było mu w cale do śmiechu... hahahahaha.

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Przypomniala mi się jeszcze jedna taka historyjka z dzieciństwa ..Moi rodzice mieli dobrze znajomego księdza , który nas często odwiedzał . Nie byłam zbyt zadowolona z jego wizyt haha Pewnego dnia przyszedł ten ksiądz, a ja krzyknęłam na cały głos że przyszedł ten piep...i piep... haha..Mama musiała mnie szybko wygonić z pokoju ale ksiądz się śmiał, a po chwili zaśpiewalam głośno ..a mój biedny tata za babami lata" Oj nie było mu w cale do śmiechu... hahahahaha.

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arkus K.:

Klaudia C.:
Przypomniala mi się jeszcze jedna taka historyjka z dzieciństwa ..Moi rodzice mieli dobrze znajomego księdza , który nas często odwiedzał . Nie byłam zbyt zadowolona z jego wizyt haha Pewnego dnia przyszedł ten ksiądz, a ja krzyknęłam na cały głos że przyszedł ten piep...i piep... haha..Mama musiała mnie szybko wygonić z pokoju ale ksiądz się śmiał, a po chwili zaśpiewalam głośno ..a mój biedny tata za babami lata" Oj nie było mu w cale do śmiechu... hahahahaha.

z ciebie to byla cholernica hehe

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Przypomniala mi się jeszcze jedna taka historyjka z dzieciństwa ..Moi rodzice mieli dobrze znajomego księdza , który nas często odwiedzał . Nie byłam zbyt zadowolona z jego wizyt haha Pewnego dnia przyszedł ten ksiądz, a ja krzyknęłam na cały głos że przyszedł ten piep...i piep... haha..Mama musiała mnie szybko wygonić z pokoju ale ksiądz się śmiał, a po chwili zaśpiewalam głośno ..a mój biedny tata za babami lata" Oj nie było mu w cale do śmiechu... hahahahaha.

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:

Klaudia C.:
Przypomniala mi się jeszcze jedna taka historyjka z dzieciństwa ..Moi rodzice mieli dobrze znajomego księdza , który nas często odwiedzał . Nie byłam zbyt zadowolona z jego wizyt haha Pewnego dnia przyszedł ten ksiądz, a ja krzyknęłam na cały głos że przyszedł ten piep...i piep... haha..Mama musiała mnie szybko wygonić z pokoju ale ksiądz się śmiał, a po chwili zaśpiewalam głośno ..a mój biedny tata za babami lata" Oj nie było mu w cale do śmiechu... hahahahaha.

Normalnie zaczynam sie Ciebie bać hhahahahaaa . Musze ja Ci jakie egzorcyzma przeprowadzić :P :D Tyś faktycznie kawał diablicy jest :D

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:

Klaudia C.:
Przypomniala mi się jeszcze jedna taka historyjka z dzieciństwa ..Moi rodzice mieli dobrze znajomego księdza , który nas często odwiedzał . Nie byłam zbyt zadowolona z jego wizyt haha Pewnego dnia przyszedł ten ksiądz, a ja krzyknęłam na cały głos że przyszedł ten piep...i piep... haha..Mama musiała mnie szybko wygonić z pokoju ale ksiądz się śmiał, a po chwili zaśpiewalam głośno ..a mój biedny tata za babami lata" Oj nie było mu w cale do śmiechu... hahahahaha.

Normalnie zaczynam sie Ciebie bać hhahahahaaa . Musze ja Ci jakie egzorcyzma przeprowadzić :P :D Tyś faktycznie kawał diablicy jest :D

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Przypomniala mi się jeszcze jedna taka historyjka z dzieciństwa ..Moi rodzice mieli dobrze znajomego księdza , który nas często odwiedzał . Nie byłam zbyt zadowolona z jego wizyt haha Pewnego dnia przyszedł ten ksiądz, a ja krzyknęłam na cały głos że przyszedł ten piep...i piep... haha..Mama musiała mnie szybko wygonić z pokoju ale ksiądz się śmiał, a po chwili zaśpiewalam głośno ..a mój biedny tata za babami lata" Oj nie było mu w cale do śmiechu... hahahahaha.

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
To Wy sobie czekajcie a ja napiszę ..
Mój siostrzeniec -ministrant (miał wtedy 6 lat) W niedzielę na mszy na pytanie księdza "jak pomagacie tacie , ?" Wyrwał się pierwszy do odpowiedzi ..I .odpowiedział: "ja wczoraj pomagałem tacie wino z butli spuszczać!" ksiądz się popłakał (ze śmiechu)hahaha i poszedł do zakrystii, kazania nie był w stanie dokończyć... wrócił jak odmówiliśmy "wierzę w Boga" hahahaha

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:

Klaudia C.:
To Wy sobie czekajcie a ja napiszę ..
Mój siostrzeniec -ministrant (miał wtedy 6 lat) W niedzielę na mszy na pytanie księdza "jak pomagacie tacie , ?" Wyrwał się pierwszy do odpowiedzi ..I .odpowiedział: "ja wczoraj pomagałem tacie wino z butli spuszczać!" ksiądz się popłakał (ze śmiechu)hahaha i poszedł do zakrystii, kazania nie był w stanie dokończyć... wrócił jak odmówiliśmy "wierzę w Boga" hahahaha

A nic śmiesznego , dobre dziecko pomogło ojcu w potrzebie :P ]:->

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
To Wy sobie czekajcie a ja napiszę ..
Mój siostrzeniec -ministrant (miał wtedy 6 lat) W niedzielę na mszy na pytanie księdza "jak pomagacie tacie , ?" Wyrwał się pierwszy do odpowiedzi ..I .odpowiedział: "ja wczoraj pomagałem tacie wino z butli spuszczać!" ksiądz się popłakał (ze śmiechu)hahaha i poszedł do zakrystii, kazania nie był w stanie dokończyć... wrócił jak odmówiliśmy "wierzę w Boga" hahahaha

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:

Arek N.:

Klaudia C.:
To Wy sobie czekajcie a ja napiszę ..
Mój siostrzeniec -ministrant (miał wtedy 6 lat) W niedzielę na mszy na pytanie księdza "jak pomagacie tacie , ?" Wyrwał się pierwszy do odpowiedzi ..I .odpowiedział: "ja wczoraj pomagałem tacie wino z butli spuszczać!" ksiądz się popłakał (ze śmiechu)hahaha i poszedł do zakrystii, kazania nie był w stanie dokończyć... wrócił jak odmówiliśmy "wierzę w Boga" hahahaha

A nic śmiesznego , dobre dziecko pomogło ojcu w potrzebie :P ]:->

No tak dobry chłopak hahaha

Link do wypowiedzi

Temat: Wspomnienia na wesoło

Link do wypowiedzi