konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Wesołe wspomnienia,- gafy, śmieszne wpadki, wycięte komuś kawały lub których samymi byliśmy ofiarą..
No dalej, kto żyw nie czaić się tylko opowiadać ]:->.Każdy z nas miał w życiu kilka zabawnych sytuacji. Odświeżcie trochę szare komóry i podzielcie się swoimi wesołymi historyjkami :)

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Zapocznę więc jako pierwszy ale sie nie wystraszcie. Nie chodzi o to żeby tu referaty pisać , ja że sie wysłowić nie umiem to se napisze ]:-> Otóż -
-Fajne słoneczne niedzielne przedpołudnie. Ja samiusi w domu przy kompiku.-Akuratnio prowadziłem sobie miłą konwersację na byłym Mg. W pewnym momencie rozlega się dzwonek do drzwi....
Otworzyć, nie otworzyć, hmmmm, aa pierdziele, zobaczę co za menda....
Otwieram i widzę dwie dość zgrabne, nie brzydkie , z dzioba szeroko uśmiechnięte foczki. Jedna tak może z 17 latek, druga koło trzydziechy.
-Dzień dobry panu, poświęci nam pan chwilkę ? My prowadzimy taką dyskusję na temat stosunków międzyludzkich we współczesnym świecie, miłość bliźniego..
-No tak, jechowe...ale że dość fajne foczki, i ,,koronny argument" - o miłości bliźniego kcą nawijać : to postanowiłem zaprosić kocie siostry do mieszkania.
Jako że gościnny jesdem zrobiłem im po herbatce i . . .
i sie kuśffa zaczęło..
Na rozkładały mi książek i zaczęły lekcje.. Jak jedna gadała to w tym czasie druga szukała już jakichś cytatów w książce, i tak qrrrrwa na zmianę ....
Z początku nawet mi pasiło. Miałem z nich trochę ubaw ale z biegiem czasu zaczęła mnie już mósgojebnica boleć od tego szczebiotania.
W pewnym momencie wstałem i mówię - spokuś dziewczyny, ładnie wyłożyłyście mi swoją teorię ,a teraz pozwólcie że przejdziema do praktyki ]:->
Po tych słowach zacząłem się rozbierać. Dziewczyny wymieniły sie spojrzeniami. Jeszcze uśmiechy , ale gdy zdjąłem koszulę i t'shirta pootwierały dzioby i wybałuszyły gałki z przerażenia..
-Nno co pan?- wymamrotała starsza . .
Spokojnie zdejmując już spodnie rzuciłem - co jest?, obie mam was rozebrać? No nie przesadzajcie dziewczyny ]:->
Chyba jednak nie zupełnie tak wyobrażały sobie miłość bliźniego.... A może lesby... Hmmm , fakt faktem, że w jednej chwili rzuciły się przerażone do rozpaczliwej ucieczki. Zostawiły swoje mądre książeczki, ta jedna nawet torebkę zostawiła..
Po jakiś dwóch tygodniach zgłosiła sie po to para kocich zgredów.
-Dzień dobry, tutaj dziewczyny zostawiły panu parę ciekawych książek do poczytania. Czy już zapoznał sie pan z ich treścią?
-Bo jesli tak my możemy przy okazji odebrać te książki.
I zaczynają mi znowu pisma cytować.
Oddałem im te księgi zaklęć i poprosiłem żeby ta pani która przez roztargnienie zostawiła torebkę zgłosiła się osobiście żeby potem niedomówień nie było..
Trochę zadziwione zgredy były ]:->
Miałem dopowiedzieć ,- torebkę i majtki :C ale ugryzłem sie w jęzor.
I tak dziewczyna horror w obawie o cnotę przeżyła :C Na kij ma mieć kłopoty w kociarni jesio .. :D:D:D:D
Do dziś nikt sie jednak nie zgłosił.
Tomasz Z.

Tomasz Z. wiara czyni cuda:)

Temat: Wspomnienia na wesoło

Nie pamietam, pijany byłem

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Zapocznę więc jako pierwszy ale sie nie wystraszcie. Nie chodzi o to żeby tu referaty pisać , ja że sie wysłowić nie umiem to se napisze ]:-> Otóż -
-Fajne słoneczne niedzielne przedpołudnie. Ja samiusi w domu przy kompiku.-Akuratnio prowadziłem sobie miłą konwersację na byłym Mg. W pewnym momencie rozlega się dzwonek do drzwi....
Otworzyć, nie otworzyć, hmmmm, aa pierdziele, zobaczę co za menda....
Otwieram i widzę dwie dość zgrabne, nie brzydkie , z dzioba szeroko uśmiechnięte foczki. Jedna tak może z 17 latek, druga koło trzydziechy.
-Dzień dobry panu, poświęci nam pan chwilkę ? My prowadzimy taką dyskusję na temat stosunków międzyludzkich we współczesnym świecie, miłość bliźniego..
-No tak, jechowe...ale że dość fajne foczki, i ,,koronny argument" - o miłości bliźniego kcą nawijać : to postanowiłem zaprosić kocie siostry do mieszkania.
Jako że gościnny jesdem zrobiłem im po herbatce i . . .
i sie kuśffa zaczęło..
Na rozkładały mi książek i zaczęły lekcje.. Jak jedna gadała to w tym czasie druga szukała już jakichś cytatów w książce, i tak qrrrrwa na zmianę ....
Z początku nawet mi pasiło. Miałem z nich trochę ubaw ale z biegiem czasu zaczęła mnie już mósgojebnica boleć od tego szczebiotania.
W pewnym momencie wstałem i mówię - spokuś dziewczyny, ładnie wyłożyłyście mi swoją teorię ,a teraz pozwólcie że przejdziema do praktyki ]:->
Po tych słowach zacząłem się rozbierać. Dziewczyny wymieniły sie spojrzeniami. Jeszcze uśmiechy , ale gdy zdjąłem koszulę i t'shirta pootwierały dzioby i wybałuszyły gałki z przerażenia..
-Nno co pan?- wymamrotała starsza . .
Spokojnie zdejmując już spodnie rzuciłem - co jest?, obie mam was rozebrać? No nie przesadzajcie dziewczyny ]:->
Chyba jednak nie zupełnie tak wyobrażały sobie miłość bliźniego.... A może lesby... Hmmm , fakt faktem, że w jednej chwili rzuciły się przerażone do rozpaczliwej ucieczki. Zostawiły swoje mądre książeczki, ta jedna nawet torebkę zostawiła..
Po jakiś dwóch tygodniach zgłosiła sie po to para kocich zgredów.
-Dzień dobry, tutaj dziewczyny zostawiły panu parę ciekawych książek do poczytania. Czy już zapoznał sie pan z ich treścią?
-Bo jesli tak my możemy przy okazji odebrać te książki.
I zaczynają mi znowu pisma cytować.
Oddałem im te księgi zaklęć i poprosiłem żeby ta pani która przez roztargnienie zostawiła torebkę zgłosiła się osobiście żeby potem niedomówień nie było..
Trochę zadziwione zgredy były ]:->
Miałem dopowiedzieć ,- torebkę i majtki :C ale ugryzłem sie w jęzor.
I tak dziewczyna horror w obawie o cnotę przeżyła :C Na kij ma mieć kłopoty w kociarni jesio .. :D:D:D:D
Do dziś nikt sie jednak nie zgłosił.
hehehe to mialeś ubaw .

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

opowiem jak wróce z pracy , ktos na was musi pracowac
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Miałam kilka zabawnych wpadek , ale cięzko tak od razu cos napisać . To było pare lat temu jak prowadziłam swoją działalność , czyli Solarium ..Tego dnia nie zapomnę nigdy . Jak zwykle siedzialam w pracy do 18stej . Jedni odchodzili , drudzy przychodzili się opalać . Pięknego popoludnia przyszedł jeden przystojny pan i zażyczył sobie 15minut opalania . Spytałam czy potrzebny mu krem do opalania , on powiedział że tak . To podałam i ustawilam mu maszynę na 15minut i usiadlam sobie za biurkiem i przeglądalam coś w komputerze, Za jakieś może 8minut usłyszalam krzyk z kabiny w której opalał się ten pan . Zerwałam się szybko i otworzyłam drzwi , patrze a teń ów pan stoi goły i prosi mnie abym go nasmarowała tym kremem . Ja dosyć , że ze strachu byłam przerażona , tym jego krzykiem , bo myślalam że coś się jemu stało . Zrobiłam się na twarzy normalnie purpurowa , ze złości i byłam trochę zawstydzona również . Po chwili opanowałam się i grzecznie poinformowałam owego pana , że to nie należy do moich obowiązków . I wyszłam . Czekałam sobie spokojnie jak ten pan wyjdzie z tej kabiny . Po paru minutach pan wychodzi i przeprasza mnie i pyta ile płaci . To powiedzialam cenę i o dziwo dał mi pan napiwku 100zł . I powiedział , że będzie u mnie częstym gościem . Po czym wyszedł i podziękował . Oczywiscie przychodził raz w tygodniu , ale już nie prosił o nakremowanie jego ciała .
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Zapocznę więc jako pierwszy ale sie nie wystraszcie. Nie chodzi o to żeby tu referaty pisać , ja że sie wysłowić nie umiem to se napisze ]:-> Otóż -
-Fajne słoneczne niedzielne przedpołudnie. Ja samiusi w domu przy kompiku.-Akuratnio prowadziłem sobie miłą konwersację na byłym Mg. W pewnym momencie rozlega się dzwonek do drzwi....
Otworzyć, nie otworzyć, hmmmm, aa pierdziele, zobaczę co za menda....
Otwieram i widzę dwie dość zgrabne, nie brzydkie , z dzioba szeroko uśmiechnięte foczki. Jedna tak może z 17 latek, druga koło trzydziechy.
-Dzień dobry panu, poświęci nam pan chwilkę ? My prowadzimy taką dyskusję na temat stosunków międzyludzkich we współczesnym świecie, miłość bliźniego..
-No tak, jechowe...ale że dość fajne foczki, i ,,koronny argument" - o miłości bliźniego kcą nawijać : to postanowiłem zaprosić kocie siostry do mieszkania.
Jako że gościnny jesdem zrobiłem im po herbatce i . . .
i sie kuśffa zaczęło..
Na rozkładały mi książek i zaczęły lekcje.. Jak jedna gadała to w tym czasie druga szukała już jakichś cytatów w książce, i tak qrrrrwa na zmianę ....
Z początku nawet mi pasiło. Miałem z nich trochę ubaw ale z biegiem czasu zaczęła mnie już mósgojebnica boleć od tego szczebiotania.
W pewnym momencie wstałem i mówię - spokuś dziewczyny, ładnie wyłożyłyście mi swoją teorię ,a teraz pozwólcie że przejdziema do praktyki ]:->
Po tych słowach zacząłem się rozbierać. Dziewczyny wymieniły sie spojrzeniami. Jeszcze uśmiechy , ale gdy zdjąłem koszulę i t'shirta pootwierały dzioby i wybałuszyły gałki z przerażenia..
-Nno co pan?- wymamrotała starsza . .
Spokojnie zdejmując już spodnie rzuciłem - co jest?, obie mam was rozebrać? No nie przesadzajcie dziewczyny ]:->
Chyba jednak nie zupełnie tak wyobrażały sobie miłość bliźniego.... A może lesby... Hmmm , fakt faktem, że w jednej chwili rzuciły się przerażone do rozpaczliwej ucieczki. Zostawiły swoje mądre książeczki, ta jedna nawet torebkę zostawiła..
Po jakiś dwóch tygodniach zgłosiła sie po to para kocich zgredów.
-Dzień dobry, tutaj dziewczyny zostawiły panu parę ciekawych książek do poczytania. Czy już zapoznał sie pan z ich treścią?
-Bo jesli tak my możemy przy okazji odebrać te książki.
I zaczynają mi znowu pisma cytować.
Oddałem im te księgi zaklęć i poprosiłem żeby ta pani która przez roztargnienie zostawiła torebkę zgłosiła się osobiście żeby potem niedomówień nie było..
Trochę zadziwione zgredy były ]:->
Miałem dopowiedzieć ,- torebkę i majtki :C ale ugryzłem sie w jęzor.
I tak dziewczyna horror w obawie o cnotę przeżyła :C Na kij ma mieć kłopoty w kociarni jesio .. :D:D:D:D
Do dziś nikt sie jednak nie zgłosił.
O kurcze to tego mi nie opowiadałeś ..:D

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Jeszcze duuuuużo o mnie nie wiesz hahaaa i chyba dobrze. Poopowiadam ja Tobie w długie zimowe wieczorki :)
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Jeszcze duuuuużo o mnie nie wiesz hahaaa i chyba dobrze. Poopowiadam ja Tobie w długie zimowe wieczorki :)
Aż się boję czego ja się dowiem o Tobie .. haha

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Arek N.:
Jeszcze duuuuużo o mnie nie wiesz hahaaa i chyba dobrze. Poopowiadam ja Tobie w długie zimowe wieczorki :)
Aż się boję czego ja się dowiem o Tobie .. haha
Ty nie ględź tylko też opowiadaj jakąś swoją zabawną sytuację :)
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Klaudia C.:
Arek N.:
Jeszcze duuuuużo o mnie nie wiesz hahaaa i chyba dobrze. Poopowiadam ja Tobie w długie zimowe wieczorki :)
Aż się boję czego ja się dowiem o Tobie .. haha
Ty nie ględź tylko też opowiadaj jakąś swoją zabawną sytuację :)
Nie czytałeś mojej opowieści ? Przecież opisalam jedna ..
Andre Mazur

Andre Mazur specjalista

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Miałam kilka zabawnych wpadek , ale cięzko tak od razu cos napisać . To było pare lat temu jak prowadziłam swoją działalność , czyli Solarium ..Tego dnia nie zapomnę nigdy . Jak zwykle siedzialam w pracy do 18stej . Jedni odchodzili , drudzy przychodzili się opalać . Pięknego popoludnia przyszedł jeden przystojny pan i zażyczył sobie 15minut opalania . Spytałam czy potrzebny mu krem do opalania , on powiedział że tak . To podałam i ustawilam mu maszynę na 15minut i usiadlam sobie za biurkiem i przeglądalam coś w komputerze, Za jakieś może 8minut usłyszalam krzyk z kabiny w której opalał się ten pan . Zerwałam się szybko i otworzyłam drzwi , patrze a teń ów pan stoi goły i prosi mnie abym go nasmarowała tym kremem . Ja dosyć , że ze strachu byłam przerażona , tym jego krzykiem , bo myślalam że coś się jemu stało . Zrobiłam się na twarzy normalnie purpurowa , ze złości i byłam trochę zawstydzona również . Po chwili opanowałam się i grzecznie poinformowałam owego pana , że to nie należy do moich obowiązków . I wyszłam . Czekałam sobie spokojnie jak ten pan wyjdzie z tej kabiny . Po paru minutach pan wychodzi i przeprasza mnie i pyta ile płaci . To powiedzialam cenę i o dziwo dał mi pan napiwku 100zł . I powiedział , że będzie u mnie częstym gościem . Po czym wyszedł i podziękował . Oczywiscie przychodził raz w tygodniu , ale już nie prosił o nakremowanie jego ciała .
Oj Klaudio to pewno ja byłem tym facetem :D

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Miałam kilka zabawnych wpadek , ale cięzko tak od razu cos napisać . To było pare lat temu jak prowadziłam swoją działalność , czyli Solarium ..Tego dnia nie zapomnę nigdy . Jak zwykle siedzialam w pracy do 18stej . Jedni odchodzili , drudzy przychodzili się opalać . Pięknego popoludnia przyszedł jeden przystojny pan i zażyczył sobie 15minut opalania . Spytałam czy potrzebny mu krem do opalania , on powiedział że tak . To podałam i ustawilam mu maszynę na 15minut i usiadlam sobie za biurkiem i przeglądalam coś w komputerze, Za jakieś może 8minut usłyszalam krzyk z kabiny w której opalał się ten pan . Zerwałam się szybko i otworzyłam drzwi , patrze a teń ów pan stoi goły i prosi mnie abym go nasmarowała tym kremem . Ja dosyć , że ze strachu byłam przerażona , tym jego krzykiem , bo myślalam że coś się jemu stało . Zrobiłam się na twarzy normalnie purpurowa , ze złości i byłam trochę zawstydzona również . Po chwili opanowałam się i grzecznie poinformowałam owego pana , że to nie należy do moich obowiązków . I wyszłam . Czekałam sobie spokojnie jak ten pan wyjdzie z tej kabiny . Po paru minutach pan wychodzi i przeprasza mnie i pyta ile płaci . To powiedzialam cenę i o dziwo dał mi pan napiwku 100zł . I powiedział , że będzie u mnie częstym gościem . Po czym wyszedł i podziękował . Oczywiscie przychodził raz w tygodniu , ale już nie prosił o nakremowanie jego ciała .
i przestraszylaś sie golasa hehe
Tomasz Z.

Tomasz Z. wiara czyni cuda:)

Temat: Wspomnienia na wesoło

Andre M.:
Klaudia C.:
Miałam kilka zabawnych wpadek , ale cięzko tak od razu cos napisać . To było pare lat temu jak prowadziłam swoją działalność , czyli Solarium ..Tego dnia nie zapomnę nigdy . Jak zwykle siedzialam w pracy do 18stej . Jedni odchodzili , drudzy przychodzili się opalać . Pięknego popoludnia przyszedł jeden przystojny pan i zażyczył sobie 15minut opalania . Spytałam czy potrzebny mu krem do opalania , on powiedział że tak . To podałam i ustawilam mu maszynę na 15minut i usiadlam sobie za biurkiem i przeglądalam coś w komputerze, Za jakieś może 8minut usłyszalam krzyk z kabiny w której opalał się ten pan . Zerwałam się szybko i otworzyłam drzwi , patrze a teń ów pan stoi goły i prosi mnie abym go nasmarowała tym kremem . Ja dosyć , że ze strachu byłam przerażona , tym jego krzykiem , bo myślalam że coś się jemu stało . Zrobiłam się na twarzy normalnie purpurowa , ze złości i byłam trochę zawstydzona również . Po chwili opanowałam się i grzecznie poinformowałam owego pana , że to nie należy do moich obowiązków . I wyszłam . Czekałam sobie spokojnie jak ten pan wyjdzie z tej kabiny . Po paru minutach pan wychodzi i przeprasza mnie i pyta ile płaci . To powiedzialam cenę i o dziwo dał mi pan napiwku 100zł . I powiedział , że będzie u mnie częstym gościem . Po czym wyszedł i podziękował . Oczywiscie przychodził raz w tygodniu , ale już nie prosił o nakremowanie jego ciała .
Oj Klaudio to pewno ja byłem tym facetem :D
tak na pewno byleś Ty :P
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Tomasz Z.:
Andre M.:
Klaudia C.:
Miałam kilka zabawnych wpadek , ale cięzko tak od razu cos napisać . To było pare lat temu jak prowadziłam swoją działalność , czyli Solarium ..Tego dnia nie zapomnę nigdy . Jak zwykle siedzialam w pracy do 18stej . Jedni odchodzili , drudzy przychodzili się opalać . Pięknego popoludnia przyszedł jeden przystojny pan i zażyczył sobie 15minut opalania . Spytałam czy potrzebny mu krem do opalania , on powiedział że tak . To podałam i ustawilam mu maszynę na 15minut i usiadlam sobie za biurkiem i przeglądalam coś w komputerze, Za jakieś może 8minut usłyszalam krzyk z kabiny w której opalał się ten pan . Zerwałam się szybko i otworzyłam drzwi , patrze a teń ów pan stoi goły i prosi mnie abym go nasmarowała tym kremem . Ja dosyć , że ze strachu byłam przerażona , tym jego krzykiem , bo myślalam że coś się jemu stało . Zrobiłam się na twarzy normalnie purpurowa , ze złości i byłam trochę zawstydzona również . Po chwili opanowałam się i grzecznie poinformowałam owego pana , że to nie należy do moich obowiązków . I wyszłam . Czekałam sobie spokojnie jak ten pan wyjdzie z tej kabiny . Po paru minutach pan wychodzi i przeprasza mnie i pyta ile płaci . To powiedzialam cenę i o dziwo dał mi pan napiwku 100zł . I powiedział , że będzie u mnie częstym gościem . Po czym wyszedł i podziękował . Oczywiscie przychodził raz w tygodniu , ale już nie prosił o nakremowanie jego ciała .
Oj Klaudio to pewno ja byłem tym facetem :D
tak na pewno byleś Ty :P
Niestety nie Ty Andre ...

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Tomasz Z.:
Andre M.:
Klaudia C.:
Miałam kilka zabawnych wpadek , ale cięzko tak od razu cos napisać . To było pare lat temu jak prowadziłam swoją działalność , czyli Solarium ..Tego dnia nie zapomnę nigdy . Jak zwykle siedzialam w pracy do 18stej . Jedni odchodzili , drudzy przychodzili się opalać . Pięknego popoludnia przyszedł jeden przystojny pan i zażyczył sobie 15minut opalania . Spytałam czy potrzebny mu krem do opalania , on powiedział że tak . To podałam i ustawilam mu maszynę na 15minut i usiadlam sobie za biurkiem i przeglądalam coś w komputerze, Za jakieś może 8minut usłyszalam krzyk z kabiny w której opalał się ten pan . Zerwałam się szybko i otworzyłam drzwi , patrze a teń ów pan stoi goły i prosi mnie abym go nasmarowała tym kremem . Ja dosyć , że ze strachu byłam przerażona , tym jego krzykiem , bo myślalam że coś się jemu stało . Zrobiłam się na twarzy normalnie purpurowa , ze złości i byłam trochę zawstydzona również . Po chwili opanowałam się i grzecznie poinformowałam owego pana , że to nie należy do moich obowiązków . I wyszłam . Czekałam sobie spokojnie jak ten pan wyjdzie z tej kabiny . Po paru minutach pan wychodzi i przeprasza mnie i pyta ile płaci . To powiedzialam cenę i o dziwo dał mi pan napiwku 100zł . I powiedział , że będzie u mnie częstym gościem . Po czym wyszedł i podziękował . Oczywiscie przychodził raz w tygodniu , ale już nie prosił o nakremowanie jego ciała .
Oj Klaudio to pewno ja byłem tym facetem :D
tak na pewno byleś Ty :P
Niestety nie Ty Andre ...
tak juz by chcial stać nago przed tobą hehehe

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

Klaudia C.:
Miałam kilka zabawnych wpadek , ale cięzko tak od razu cos napisać . To było pare lat temu jak prowadziłam swoją działalność , czyli Solarium ..Tego dnia nie zapomnę nigdy . Jak zwykle siedzialam w pracy do 18stej . Jedni odchodzili , drudzy przychodzili się opalać . Pięknego popoludnia przyszedł jeden przystojny pan i zażyczył sobie 15minut opalania . Spytałam czy potrzebny mu krem do opalania , on powiedział że tak . To podałam i ustawilam mu maszynę na 15minut i usiadlam sobie za biurkiem i przeglądalam coś w komputerze, Za jakieś może 8minut usłyszalam krzyk z kabiny w której opalał się ten pan . Zerwałam się szybko i otworzyłam drzwi , patrze a teń ów pan stoi goły i prosi mnie abym go nasmarowała tym kremem . Ja dosyć , że ze strachu byłam przerażona , tym jego krzykiem , bo myślalam że coś się jemu stało . Zrobiłam się na twarzy normalnie purpurowa , ze złości i byłam trochę zawstydzona również . Po chwili opanowałam się i grzecznie poinformowałam owego pana , że to nie należy do moich obowiązków . I wyszłam . Czekałam sobie spokojnie jak ten pan wyjdzie z tej kabiny . Po paru minutach pan wychodzi i przeprasza mnie i pyta ile płaci . To powiedzialam cenę i o dziwo dał mi pan napiwku 100zł . I powiedział , że będzie u mnie częstym gościem . Po czym wyszedł i podziękował . Oczywiscie przychodził raz w tygodniu , ale już nie prosił o nakremowanie jego ciała .

No tak , mają ludzie różne zboczenia. Ten akurat pewnie sie podniecał gdy go kobieta ogląda nagiego...
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
Klaudia C.:
Miałam kilka zabawnych wpadek , ale cięzko tak od razu cos napisać . To było pare lat temu jak prowadziłam swoją działalność , czyli Solarium ..Tego dnia nie zapomnę nigdy . Jak zwykle siedzialam w pracy do 18stej . Jedni odchodzili , drudzy przychodzili się opalać . Pięknego popoludnia przyszedł jeden przystojny pan i zażyczył sobie 15minut opalania . Spytałam czy potrzebny mu krem do opalania , on powiedział że tak . To podałam i ustawilam mu maszynę na 15minut i usiadlam sobie za biurkiem i przeglądalam coś w komputerze, Za jakieś może 8minut usłyszalam krzyk z kabiny w której opalał się ten pan . Zerwałam się szybko i otworzyłam drzwi , patrze a teń ów pan stoi goły i prosi mnie abym go nasmarowała tym kremem . Ja dosyć , że ze strachu byłam przerażona , tym jego krzykiem , bo myślalam że coś się jemu stało . Zrobiłam się na twarzy normalnie purpurowa , ze złości i byłam trochę zawstydzona również . Po chwili opanowałam się i grzecznie poinformowałam owego pana , że to nie należy do moich obowiązków . I wyszłam . Czekałam sobie spokojnie jak ten pan wyjdzie z tej kabiny . Po paru minutach pan wychodzi i przeprasza mnie i pyta ile płaci . To powiedzialam cenę i o dziwo dał mi pan napiwku 100zł . I powiedział , że będzie u mnie częstym gościem . Po czym wyszedł i podziękował . Oczywiscie przychodził raz w tygodniu , ale już nie prosił o nakremowanie jego ciała .

No tak , mają ludzie różne zboczenia. Ten akurat pewnie sie podniecał gdy go kobieta ogląda nagiego...
Nawet nie zdązylam sie przyjrzeć mu sie dokladnie hahaaTen post został edytowany przez Autora dnia 05.10.13 o godzinie 20:02

konto usunięte

Temat: Wspomnienia na wesoło

hahaaaa Pamiętam jak byłem łepkiem jesio i po zabawach latałem hahhaaa ,- kiedys z kumplami postawiliśmy gościowi trabanta na klockach hahhaaaa tak że koła były w górze i nie miał jak ruszyć ]:-> Hahaaaaaa potem sie okazało że ten trampek był kumpla , który najbardziej zreszta przy tym smyczeniu był aktywny hahaaaaa Nosił deski z pod remizy , i taaaki miał ubaw
hhahahahaaaaaa jak przetrzeźwiał to dopiero sie okazało czyja to była fura hahahaaaaaaaa ]:->
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Wspomnienia na wesoło

Arek N.:
hahaaaa Pamiętam jak byłem łepkiem jesio i po zabawach latałem hahhaaa ,- kiedys z kumplami postawiliśmy gościowi trabanta na klockach hahhaaaa tak że koła były w górze i nie miał jak ruszyć ]:-> Hahaaaaaa potem sie okazało że ten trampek był kumpla , który najbardziej zreszta przy tym smyczeniu był aktywny hahaaaaa Nosił deski z pod remizy , i taaaki miał ubaw
hhahahahaaaaaa jak przetrzeźwiał to dopiero sie okazało czyja to była fura hahahaaaaaaaa ]:->
hahahaha chcialabym widzieć jego minę jak to zobaczył hahaha

Następna dyskusja:

Wspomnienia na wesoło




Wyślij zaproszenie do