Stanislaw K.

Stanislaw K. Doradca Klienta,
Konstrukcje Stalowe
Ktr Group Sp. z o.o.

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Znalazłem artykuł to jest skandal .


W szklarni urządziła cmentarzysko. „Żona zabija, ja nie mogę”
Sąd Apelacyjny w Poznaniu nie miał litości dla kobiety, która w bestialski sposób mordowała bezbronne szczenięta, a potem zakopywała je w przydomowej szklarni. Joanna G. została skazana na 10 miesięcy więzienia. Wyrok jest prawomocny. Trzy miesiące z kratkami spędzi też mąż oskarżonej, 61-letni Zygmunt S., który znęcał się na zwierzętami.







Jak poinformował TVN24, Joanna G. przy swoim domu urządziła zabijanym zwierzętom cmentarzysko. W toku śledztwa wyszło na jaw, że skazana najpierw próbowała utopić, a następnie dobiła szpadlem cztery szczeniaki. Natomiast Zygmunt S. znęcał się nad zwierzętami, których był prawnym opiekunem.


– Wyrok ma na celu pokazać wszystkim, że nie można traktować tak zwierząt. Dla skazanych kara więzienia ma być środkiem prewencyjnym – tak wyrok uzasadnił sędzia.

W marcu ub. r. inspektorzy z Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane przeprowadzili interwencję po anonimowym telefonie, który otrzymali. Z informacji wynikało, że w jednej z posesji w Poznaniu zaniedbane psy. W towarzystwie policji wtargnęli na teren posesji. Tam zastali cztery kompletnie zaniedbane psy. Zorientowali się, że na tym nie koniec.

– Tam były dwie suki. Zobaczyłam, że mają bardzo wyciągnięte sutki i pękate brzuchy. Nie były wysterylizowane, musiały rodzić – powiedziała w TVN24 Anna Cierniak z fundacji Mondo Cane. Zygmunt S. wyznał im szokującą prawdę. – Żona zabija, ja nie mogę – stwierdził.

Policjanci natychmiast przesłuchali Joannę G. Długo nie wierzyli w to, co im powiedziała. Kobieta przyznała się, że najpierw topiła szczenięta w wannie. Potem wrzucała je półżywe do wykopanej wcześniej w szklarni dziury, przysypywała ziemią i dobijała łopatą. Gdy to mówiła, nie miała żadnych wyrzutów sumienia.

Funkcjonariusze znaleźli w ziemi szczątki czterech martwych szczeniaków, ale według słów kobiety, mogło ich być nawet ponad 20.Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.02.18 o godzinie 09:06
Piotr M

Piotr M Pozdrawiam was
serdecznie i
serduszkiem otulam
:-) GG 692...

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

bardzo ciekawy atrykuł....
Paweł P.

Paweł P. Starszy
administrator
aplikacji,
Raiffeisen Polbank
S.A.

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...


Obrazek


Atlas Lądów Niebyłych

Średniej wielkości książka o nietypowym formacie. Z ozdobną okładką z reprodukcją starej mapy.

Dlaczego lądów niebyłych ?

Początkowo sam zadawałem sobie to pytanie. Po co w ogóle taki atlas ?

W końcu skusiłem się i zakupiłem książkę. Lektura dostarczyła prostej odpowiedzi.
Nawet i taka wiedza jest potrzebna by móc ocenić to czym czasem raczą nas programy telewizyjne, periodyki i wiele stron internetowych.

Obnaża się dzięki temu pozorną wiedzę bazującą na przesądach czy mitach. Ale nie tylko z tego względu.

Koryguje się błędy pomiaru robione często na niedokładnych przed wiekami przyrządami nawigacyjnymi. Często obraz starych map wynikał także z opowiadań żeglarzy. Któż mógł zweryfikować ich opowiadania. Tylko inny żeglarz.

Zawarte w książce opisy - każdego z mniej lub bardziej mitycznych lądów - obfitują w dużą ilość szczegółów mających udział w powstawaniu każdego mitycznego lądu.

Tylko niewielka ilość zgłoszeń okazała się naturalnym zjawiskiem optycznym lub rzeczywistym późniejszym zapadnięciem się dna morskiego lub zalaniem niewysokiej wysepki.

Oczywiście prawie wszystkie z opisanych w tym atlasie lądów, są już tylko kartograficzną legendą. Ale i w naszym wieku dokonuje się jeszcze kolejnych wykluczeń, którym zdarzyło się bezpodstawnie pozostać na mapach.

W książce oprócz powyższych korekt, są też opisy wyobrażeń Australii, Ameryki czy Kalifornii jako wyspy. Znajdują się także krótkie opisy potworów i różnych wyobrażanych sobie stworzeń. A nawet ... płaskiej ziemi z 1893 r.

Jak widać można naukowo obudować każdy mit. I taka książka jest bardzo przydatna do omijania ślepych uliczek, w które zdarza się nam często wierzyć z powodu braku rzeczowych argumentów.
Piotr M

Piotr M Pozdrawiam was
serdecznie i
serduszkiem otulam
:-) GG 692...

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

ciekawe książki :-)
Paweł P.

Paweł P. Starszy
administrator
aplikacji,
Raiffeisen Polbank
S.A.

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...


Obrazek


Artykuł "Co nas dzieli" ...

Atawizmy, potrzeba społecznej akceptacji jako jeden z motywów podziałów ... to co wychodzi z nas kiedy w grę wchodzą nasze własne potrzeby.

Artykuł nie wyczerpuje tematu. Jednakże dobrze ilustruje, jak trudno jest budować zgodę i wzajemny szacunek oraz zrozumienie.
Danuta Wróbel

Danuta Wróbel Akademia Sztuk
Pięknych .

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Ja polecam książkę Ady Martynowskiej pt. "karpie, łabędzie i Big Ben", która jest bardzo w stylu bridget jones. Z tą różnicą, ze opowiada perypetie Polki mieszkającej w Anglii. Poza tym też jest bardzo zabawna, jest w niej wątek uczucia itd.
Piotr M

Piotr M Pozdrawiam was
serdecznie i
serduszkiem otulam
:-) GG 692...

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

nie czytam ostatnio książek....a mam o Ani Przybylskiej

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Paweł P.:

Obrazek


Artykuł "Co nas dzieli" ...

Atawizmy, potrzeba społecznej akceptacji jako jeden z motywów podziałów ... to co wychodzi z nas kiedy w grę wchodzą nasze własne potrzeby.

Artykuł nie wyczerpuje tematu. Jednakże dobrze ilustruje, jak trudno jest budować zgodę i wzajemny szacunek oraz zrozumienie.


Nie czytałam, ale oglądam programy Nationale Geografic - oglądam w telewizji...
Czasami - o boziu...szok....
Paweł P.

Paweł P. Starszy
administrator
aplikacji,
Raiffeisen Polbank
S.A.

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Julia K.:

Nie czytałam, ale oglądam programy Nationale Geografic - oglądam w telewizji...
Czasami - o boziu...szok....

Julia,

Chodzi Ci o programy poruszające kwestie historii wiary czy o czymś innym ?
Piotr M

Piotr M Pozdrawiam was
serdecznie i
serduszkiem otulam
:-) GG 692...

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

ja musze zacząć coś czytać :-)
Paweł P.

Paweł P. Starszy
administrator
aplikacji,
Raiffeisen Polbank
S.A.

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...


Obrazek


Keith Houston
"Ciemne typki"

Drobiazgi historii typografii. Tak bym w skrócie określił tę książkę. Ale tylko w skrócie.

Historia każdego z wybranych znaków typograficznych, zmiana znaczenia, poszerzenie bądź zawężenie użytkowania ... to tylko niektóre z aspektów opisywanych w tej książce. W tle jak by nie patrzeć, ujęta (być musi) historia piśmiennictwa.

Nie sposób bowiem uniknąć tego powiązania. Jednakże podkładając przyczynowość ... staje się to niejako naturalną relacją.

Jak czytelnika prowadzi autor ?

Rozpoczyna od znaków prostych np.akapitu, który jest dla nas standardem przy współczesnej edycji dokumentów. Dlaczego używamy go teraz w formie niejawnej, ukrytej - w postaci pustego miejsca przed pierwszą literą pierwszego zdania ?

Idąc dalej przez bardziej już związany ze współczesnością "interrobang" - znak frustracji, nagłego zaskoczenia ... Czyżby nadal istniała konieczność symbolicznego werbalizowania swej emocji w tekście pisanym ?

"Hash" # zwany też i jako "octothorpe". Czemu przetrwał do tej pory ? Hashtags nie są jedynym kontekstem jego użycia.

"Et" & i pochodzenie nazwy "ampersand" ... tudzież znak "małpki" @ kojarzony również z "at". Przecież to nie tylko świat komputerów i technik informacyjnych dał im znaczenie we współczesnej wymianie informacji.

Komentarzy autorskich historię krótką wypełnia aterysk * i obelisk ...

Słów przenoszenie i dzielenie ułatwić miał dywiz ... i co z tego nam pozostało ? Czy maszyna do pisania rzeczywiście miała tu swój udział ?

Odrobinę czasu zajęło wyjaśnienie znaczeń prostej poziomej kreski - . Czy to minus ... czy pauza ... a może półpauza ?

"Maniculum" czyli popularna w świecie współczesnej reklamy "wskazująca rączka". Kiedyś zastanawiałem się, po co ją stosować ...

Cudzysłów (wreszcie ... :-) ) Ileż jego odmian, i to w ilu krajach ... !

Na sam koniec pozostawione zostały znaki ironii i spotykanego czasem sarkazmu. Jak to wyrazić ... jak to oznaczyć ... by ktoś nie czytał dosłownie ...

Dużo tego i jednocześnie mało. Keith Houston na szczęście daje spis literatury, dla osób bardziej wymagających.

Mnie ta pozycja urzekła prostym ujęciem ludzkich potrzeb w kontekście wyrażania ich w piśmiennictwie. Zarówno przez początkowe aspekty jego popularyzowania, poprzez praktyczne potrzeby, w postaci zamienników często stosowanych zapisów.

Pojawiająca się po drodze konieczność wymiany zdań, w bardziej wyszukanych formach wypowiedzi wymusiła umiejętność wyrażania emocji.

Pismo jak każde narzędzie używane przez ludzi podlegało zmianom. Odległość i czas w jakim dostarczano wiadomości, także narzucały odpowiednie kanony dla określonego wyrażania się.

A to skłania mnie - jak zawsze - do chwili zadumy ---Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.04.18 o godzinie 18:16

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Paweł P.:
Julia K.:

Nie czytałam, ale oglądam programy Nationale Geografic - oglądam w telewizji...
Czasami - o boziu...szok....

Julia,

Chodzi Ci o programy poruszające kwestie historii wiary czy o czymś innym ?

- dokładnie o tym..bo sam termin: RASA - czytane o niej, czy oglądane w TV -
wzbudza kontrowersje. związane z brakiem porozumienia, ... Bo nie dla wszystkich człowiek jest człowiekiem, tego niestety ja nie rozumiem....
Jedno jest pewne - że ten termin rasa - wywodzi się w odległych czasach....

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Paweł P.:

Obrazek


Keith Houston
"Ciemne typki"

Drobiazgi historii typografii. Tak bym w skrócie określił tę książkę. Ale tylko w skrócie.

Historia każdego z wybranych znaków typograficznych, zmiana znaczenia, poszerzenie bądź zawężenie użytkowania ... to tylko niektóre z aspektów opisywanych w tej książce. W tle jak by nie patrzeć, ujęta (być musi) historia piśmiennictwa.

Nie sposób bowiem uniknąć tego powiązania. Jednakże podkładając przyczynowość ... staje się to niejako naturalną relacją.

Jak czytelnika prowadzi autor ?

Rozpoczyna od znaków prostych np.akapitu, który jest dla nas standardem przy współczesnej edycji dokumentów. Dlaczego używamy go teraz w formie niejawnej, ukrytej - w postaci pustego miejsca przed pierwszą literą pierwszego zdania ?

Idąc dalej przez bardziej już związany ze współczesnością "interrobang" - znak frustracji, nagłego zaskoczenia ... Czyżby nadal istniała konieczność symbolicznego werbalizowania swej emocji w tekście pisanym ?

"Hash" # zwany też i jako "octothorpe". Czemu przetrwał do tej pory ? Hashtags nie są jedynym kontekstem jego użycia.

"Et" & i pochodzenie nazwy "ampersand" ... tudzież znak "małpki" @ kojarzony również z "at". Przecież to nie tylko świat komputerów i technik informacyjnych dał im znaczenie we współczesnej wymianie informacji.

Komentarzy autorskich historię krótką wypełnia aterysk * i obelisk ...

Słów przenoszenie i dzielenie ułatwić miał dywiz ... i co z tego nam pozostało ? Czy maszyna do pisania rzeczywiście miała tu swój udział ?

Odrobinę czasu zajęło wyjaśnienie znaczeń prostej poziomej kreski - . Czy to minus ... czy pauza ... a może półpauza ?

"Maniculum" czyli popularna w świecie współczesnej reklamy "wskazująca rączka". Kiedyś zastanawiałem się, po co ją stosować ...

Cudzysłów (wreszcie ... :-) ) Ileż jego odmian, i to w ilu krajach ... !

Na sam koniec pozostawione zostały znaki ironii i spotykanego czasem sarkazmu. Jak to wyrazić ... jak to oznaczyć ... by ktoś nie czytał dosłownie ...

Dużo tego i jednocześnie mało. Keith Houston na szczęście daje spis literatury, dla osób bardziej wymagających.

Mnie ta pozycja urzekła prostym ujęciem ludzkich potrzeb w kontekście wyrażania ich w piśmiennictwie. Zarówno przez początkowe aspekty jego popularyzowania, poprzez praktyczne potrzeby, w postaci zamienników często stosowanych zapisów.

Pojawiająca się po drodze konieczność wymiany zdań, w bardziej wyszukanych formach wypowiedzi wymusiła umiejętność wyrażania emocji.

Pismo jak każde narzędzie używane przez ludzi podlegało zmianom. Odległość i czas w jakim dostarczano wiadomości, także narzucały odpowiednie kanony dla określonego wyrażania się.

A to skłania mnie - jak zawsze - do chwili zadumy ---


Przeczytałam - człowieczeństwo ...
Nic dodać nic ująć - człowiek w każdej sytuacji musi być Ludzki..
bo inaczej - użycie słów "czarne typki" co do afrykańczyków - nawet w potocznej mowie nie powinno być. Człowiek musi być człowiekiem!
Paweł P.

Paweł P. Starszy
administrator
aplikacji,
Raiffeisen Polbank
S.A.

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Julia K.:

- dokładnie o tym..bo sam termin: RASA - czytane o niej, czy oglądane w TV -
wzbudza kontrowersje. związane z brakiem porozumienia, ... Bo nie dla wszystkich człowiek jest człowiekiem, tego niestety ja nie rozumiem....
Jedno jest pewne - że ten termin rasa - wywodzi się w odległych czasach....

Widzę że odnosisz się do artykułu wymienionego na okładce numeru ... jeszcze go nie przeczytałem. -> jak przeczytam to dam krótką notkę.

Natomiast ja opisałem inny artykuł z tego numeru pt. "Co nas dzieli" .

W artykule tym są opisane różne rodzaje nienawiści ... ich geneza i sposoby jej minimalizowania. To długotrwały proces, bo wiele zależy od nastawienia każdej ze stron. Temat na bardzo długą dyskusję z wieloma przykładami.

Z drugiej strony nie chcę nikogo urażać ani prowokować. Akurat w NGeogr, są rzetelne reportaże, nie generujące negatywnego nastawienia. To bardziej opisy tego co nas otacza.

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Pawełku - tak, przyznaję się bez bicia....
Rozumiem o czym piszesz - bo ten temat znany mi jest z TV. Nationale Geogr.
O ile dobrze pamiętam - po raz pierwszy - Fant użył tego określenia - w 17 wieku...
A użyte klasyfikacje międzyludzkie - były po tym czasie używane przez wielu przyrodników.
Chyba dopiero w XX wieku powstały liczne definicje rasy człowieka....
Obiecuje, że sobie poczytam, nie wiek kiedy?.....
Klaudia C.

Klaudia C. Zabiorę Cię do
takiego Nieba ,
gdzie Anioły nawet
grzesz...

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Kiera Cass " Syrena " ....

Historia przedstawiona w powieści jest urocza, ale nie przesłodzona....


Obrazek


Główną bohaterką powieści jest Kahlen, która została przemieniona w syrenę. Dziewczyna w dniu swojej śmierci pragnęła żyć, więc Matka Oceanu postanowiła spełnić jej prośbę. Jednak każde życie ma swoją cenę i Kahlen musi odpracować łaskawość Matki i służyć jej przez sto lat. Kahlen dołącza więc do grona innych sióstr i przyporządkowuje się wszystkim zasadom. Autorka przedstawiła te przepiękne istoty w dwój odsłonach. Tej ludzkiej - codziennej i syreniej, kiedy muszą pomóc Matce Oceanu. Przez pomoc mam tutaj na myśli dostarczenie jej pokarmu w postaci ludzi. Jak wiemy, syreny znane były między innymi z tego, że swoim śpiewem potrafiły zaczarować każdego. Kahlen nie narzeka na to, że jest syreną, choć czasem tęskni by wrócić do normalnego życia. Skrupulatnie odlicza dni do odejścia, ale nie miała pojęcia, że los szykuje dla niej zupełnie coś nieoczekiwanego i jak mogłoby się wydawać nie do przejścia. Mam tutaj na myśli chłopaka, który zmienia wszystko, dosłownie....
Piotr M

Piotr M Pozdrawiam was
serdecznie i
serduszkiem otulam
:-) GG 692...

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

nie mam nastroju i humoru by coś przeczytać....

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Piotr M.:
nie mam nastroju i humoru by coś przeczytać....

braciszku - co znowu z Tobą??

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Klaudia C.:
Kiera Cass " Syrena " ....

Historia przedstawiona w powieści jest urocza, ale nie przesłodzona....


Obrazek


Główną bohaterką powieści jest Kahlen, która została przemieniona w syrenę. Dziewczyna w dniu swojej śmierci pragnęła żyć, więc Matka Oceanu postanowiła spełnić jej prośbę. Jednak każde życie ma swoją cenę i Kahlen musi odpracować łaskawość Matki i służyć jej przez sto lat. Kahlen dołącza więc do grona innych sióstr i przyporządkowuje się wszystkim zasadom. Autorka przedstawiła te przepiękne istoty w dwój odsłonach. Tej ludzkiej - codziennej i syreniej, kiedy muszą pomóc Matce Oceanu. Przez pomoc mam tutaj na myśli dostarczenie jej pokarmu w postaci ludzi. Jak wiemy, syreny znane były między innymi z tego, że swoim śpiewem potrafiły zaczarować każdego. Kahlen nie narzeka na to, że jest syreną, choć czasem tęskni by wrócić do normalnego życia. Skrupulatnie odlicza dni do odejścia, ale nie miała pojęcia, że los szykuje dla niej zupełnie coś nieoczekiwanego i jak mogłoby się wydawać nie do przejścia. Mam tutaj na myśli chłopaka, który zmienia wszystko, dosłownie....


Kiedyś takie książki czytałam...
Obecnie - nie czytam takich książek, stoję twardo na nogach....
Piotr M

Piotr M Pozdrawiam was
serdecznie i
serduszkiem otulam
:-) GG 692...

Temat: Ostatnio przeczytane ... - książki, artykuły ...

Julia K.:
Piotr M.:
nie mam nastroju i humoru by coś przeczytać....

braciszku - co znowu z Tobą??
pewnie znów ogarnął mnie smutek .....



Wyślij zaproszenie do