GoldenLine
Zaloguj się
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

Danuta Łazarczyk:
To ja z nieco innej "michałkowej" beczki. Mam przyjemność mieszkać w przygranicznych Słubicach. Miejscowa cukiernia idzie z duchem czasu i daje opisy ciast po niemiecku

To może, a nawet na pewno nie Michałek :), ale jak w zeszłym roku jeździliśmy po Rumunii, miło było kupić taką bułkę koło gary w Konstancy bodajże :


Obrazek
Link do wypowiedziLink
Anna Maria Woźniak

Anna Maria Woźniak ... restart
systemu...

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

Kiedys jadalam w stolowce firmowanej przez Sodexho. Poniewaz nie jadam miesa, za kazdym razem mialam problem, bo nie dotarlo do nich, ze niektorzy nie sa miesozerni.

Jednego dnia byla ladnie wygladajaca zapiekanka: makaron, warzywa i wszystko polane sosem pomidorowym. Pytam:
- czy w zapiekance jest mieso?
- nie - padła odpowiedz.

Zamowilam porcje. Ide do kasy ale widze, ze jednak mieso tam jest.
Wygrzebuje widelcem kawalek kielbasy, cofam sie i mowie podajacej ze naprawde zalezalo mi na daniu bez miesa. Ona mi na to:
- ale tam nie ma miesa!
ja:
- a to, co to jest? - pytam pokazujac kielbase.
- to jest kielbaska, czyli wędlina, nie mieso. - padla odpowiedz tonem pani matki pouczajacej glupie dziecko.

I jeszcze nie milchalek jako taki, tylko zabawna historia z portugalskiej knajpy.

Siedze sobie w ogrodku lizbonskiej restauracji, czekam na nasze jedzonko i obserwuje kelnera, ktory sie uwija, zagaduje gosci, zartuje, krzyczy, nagania klientow itp.

Do ogrodka podchodzi para; oboje blondyni, widac ze zagraniczni turysci.
Kelner biegnie do nich, wyciaga dwa palce i pyta:
- Dois? (czyt: [doisz] - co bylo pytaniem czy chca stolik na dwie osoby.
Kobieta popatrzyla sie na niego radosnie i odpowiedziala:
ja, deutsche!
:)
Link do wypowiedziLink
Adam Konopelski

Adam Konopelski Specjalista w
Krakowie

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

A ja dawno temu spotkałem się z czymś takim:


Obrazek
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

Już prawie mantra :)
- Przepraszam, ale czy wśród tych grzybów napewno nie ma pieczarek?
- Ależ oczywiście, tylko grzyby leśne.
- Bo żona ma uczulenie na pieczarki i...
- Proszę pana, mówię, że nie ma to nie ma.
- ...i nie chciał bym by państwo musieli wzywać karetkę.
- To ja pójdę spytam kucharza...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

dooooobre! :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

przypadków restauracyjno-kawiarnianych czy pubowych troszkę mam staram się nie utrudniać życia nikomu bo tez sama z klientami pracuje ale głupota ludzka ... ehh jeden z ciekawszych przypadków miałam w Warszawie bywam okazyjnie nie znam za wiele lokali o ile pamiętam to było coś z sieci typu Pizza Hut upał tropiki chyba z 30 stopni zamawiam piwo z sokiem korzennym (czy też imbirowym) i słyszę od kelnerki ( na plakietce miała trener) ale mamy tylko z mikrofali , więc grzecznie pytam po co chce wkładać do mikrofali jak ja che zimne w taaki upał i słyszę a to takiego nie mamy - tłumacze grzecznie że wystarczy wlać sok korzenny i dolać piwo z butelki albo beczki i wcale nie trzeba wkładać do mikrofali ... rozmowa schodziła coraz bardziej do absurdu zakończyłam ją piwem bez soku bo nie miała sensu ta dyskusja :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

ja miałam taką historię u Bliklego. Od tej pory omijam.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

ja pamiętam w menu "sok gejfrutowy".
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

Olga Drenda:
ja pamiętam w menu "sok gejfrutowy".
dobrze, że nie "gejfiutowy", ale to do wątku o zabawnych przekrętach ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

podobnie jak pewna wersja nazwy "lody pistacjowe" ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

niebezpieczna jest też pizza (jedna z wersji) i chipsy. Słyszałam o wersji "cipsy", ale nie widziałam na własne oczy. Może to jakaś miejska legenda :)
Link do wypowiedziLink
Marek K.

Marek K. przedsiębiorca
kreatywny,
właściciel

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

A znacie reklamę pewnej kawy;
CIPO ! Podaj to co najlepsze...
Link do wypowiedziLink
Basia K.

Basia K. dziennikarstwo,
kreacja, walka z
ograniczeniami
technicznymi

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach


Obrazek


ja najbardziej "tea from sugar" :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

A ja "after Benedyktyńsku"
Ewentualnie poproszę "Naturall"
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

...a ja chętnie zobaczę chociaż jedno menu restauracyjno-kawiarniano-drinkowe napisane po angielski bez żenujących błędasów :/
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

i tak lepsze te menu niz "Boner Palace"
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

Krzysztof S.:
i tak lepsze te menu niz "Boner Palace"

te menu znacznie lepsze niż tamte. Lepsze w ogóle niż niejedne menu... :)Katarzyna S. edytował(a) ten post dnia 12.11.08 o godzinie 13:25
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

Katarzyna S.:
te menu znacznie lepsze niż tamte. Lepsze w ogóle niż niejedne menu... :)Katarzyna S. edytował(a) ten post dnia 12.11.08 o godzinie 13:25

nie udało Ci się moja droga :) albowiem, gdyż, ponieważ pisałem "menu" w liczbie mnogiej. chyba, że w przebłysku *nie_wiadomo_czego* zaprezentujesz mi liczbę mnogą tego wyrazu? :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

Zażartowałam bez związku :)Katarzyna S. edytował(a) ten post dnia 13.11.08 o godzinie 02:39
Link do wypowiedziLink
Hanna Nikodemska El Tairy

Hanna Nikodemska El
Tairy psycholog kliniczny,
coach, trener

Temat: MIchałki w kawiarniach i restauracjach

Zamówiłam herbatę po bawarsku. Pani odpowiedziała, że mają wyłącznie angielskie...
przważnie jak zamawiam kawę espresso, dostaję kubas mętnej cieczy i obsługa nie przyjmuje do wiadomości żadnych uwag - chciałam z expresu, to mam z ekspresu..
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Michałki w obiektywie.




Wyślij zaproszenie do
Anuluj