Marius Wysocky

Marius Wysocky Restaurant Manager /
Real Estate -
Nieruchomości / DJ /

Temat: Trzy życiowe prawdy o karierze i sukcesie

Rzadko kiedy zamykamy swoją mądrość życiową w formie krótkich, praktycznych porad. Zwykle nasza wiedza o sukcesach i porażkach pływa gdzieś po obrzeżach świadomości. W momentach ważnych wyborów i decyzji sięgamy po nią w sposób nieuporządkowany, na zasadzie „Pierwsza myśl najlepsza” lub „Jak najszybciej wycofać się z tej sytuacji?”. Tymczasem krótka refleksja nad kilkoma ogólnymi zasadami mogłaby pomóc podjąć NAJLEPSZĄ decyzję dla ciebie – nie tylko tę, która akurat PRZYPADKOWO wpadła ci do głowy.
Oto dla ciebie – w prezencie – 3 życiowe prawdy o karierze i sukcesie, oparte na historiach bardziej i mniej znanych bohaterów literackich:

Najpierw pieniądze, potem sukces osobisty

Nie trać czasu na przekonywanie opornych

Nie podejmuj bezpośrednich wyzwań

Najpierw pieniądze, potem sukces osobisty

Wielu ekspertów lansuje teorię, że można osiągnąć sukces osobisty, zawodowy i finansowy podążając za swoimi marzeniami. Rób to, w czym jesteś dobry, poprzyj to determinacją i ciężką pracą, a osiągniesz sukces. Ciekawe czy równie śmiało powiedzieliby to Antkowi, tytułowemu bohaterowi opowiadania Bolesława Prusa?

Antek to chłopiec urodzony w ubogiej rodzinie na wsi. Od dzieciństwa jest przyzwyczajony do pracy – zajmuje się wypasem świń. Jednak pasją Antka nie są śmiesznie kwiczące zwierzęta. Fascynują go wiatraki, a szerzej – technika i maszyny. Tworzy miniaturowe drewniane wiatraki, drabiny, studnie i chałupy. Zdolności Antka skłaniają rodziców do oddania go na naukę do szkoły gminnej, w której uczy się początków czytania, pisania i odporności na kary cielesne. Na skutek śmierci ojca pogarsza się sytuacja materialna rodziny, przez co Antek trafia do pracy u kowala. Dzięki swojemu talentowi szybko opanowuje sztukę kowalską, wzbudzając oczywistą zazdrość. Kowal odsuwa go zatem od pracy w kuźni do zajmowania się gospodarstwem – znacznie mniej prestiżowego i znacznie mniej zyskownego. W końcu bieda wygania Antka w świat, by szukać godziwego zarobku i nauki jakiej na wsi nie mógł znaleźć.

Najpierw pieniądze, potem sukces osobisty – ten plan w pewnym stopniu realizował Stanisław Wokulski, bohater książki „Lalka” Bolesława Prusa. Wokulski kiedyś miał marzenia o ambitnej pracy naukowej, rozpoczętych studiach i badaniach na Syberii, ale porzucił je w gonitwie za pieniędzmi. Gdy zatem pewnego dnia spotkał i żarliwie pokochał pannę Izabelę Łęcką, mógł całkowicie poświęcić się zdobyciu ukochanej. Zaczął grywać z ojcem Łęckim w pikietę i pozwalał mu wygrywać drobne sumy, wykupił zastawione srebra i weksle Łęckiego. Kupił nawet ich kamienicę, grubo przy tym przepłacając. Co prawda cała historia kończy się głębokim rozczarowaniem miłosnym, ale dzięki wciąż posiadanemu majątkowi Wokulski posiada wolność dalszego wyboru – co sugeruje otwarte zakończenie książki. Nie wiemy czy Wokulski się zabił, czy udał w podróż po świecie, a może oczyszczony z pospolitych namiętności wrócił do swoich dawnych pasji naukowych i nawiązał współpracę z naukowcem, profesorem Geistem. Cokolwiek zdecydował, pieniądze nie ograniczały mu palety rozwiązań.

Nie trać czasu na przekonywanie opornych

Książki o perswazji i manipulacji są bardzo popularne. Praktycznie co tydzień ukazuje się jakiś tytuł z psychologii, biznesu lub sprzedaży, który odnosi się do tych pojęć. Ich autorzy śmiało stawiają tezę, że praktycznie każdego można przekonać do wszystkiego – to kwestia trafienia z argumentami, błyskotliwości w ich używaniu i charyzmatycznej pewności siebie odwołującej się do pierwotnej potrzeby podążania za liderem stada.
Czy jednak warto podejmować tak wielki wysiłek?

AA to jedna z dwóch postaci sztuki Sławomira Mrożka „Emigranci”. Jest to polski inteligent w wieku trzydziestu-kilku lat, dwukrotny rozwodnik, wyposażony w zewnętrzne akcesoria inteligenckości: okulary, początki łysiny, tweedowa marynarka. AA to emigrant zarobkowy, dla którego wyjazd nie okazał się diametralną zmianą. Wciąż żyje w biedzie, mieszka w piwnicy domu adaptowanej na potrzeby mieszkalne wraz ze współlokatorem – panem XX. XX to zwykle jedyny słuchacz monologów AA, który z pasją snuje rozważania o „niewolnictwie integralnym”, zarobkowaniu, wartościach i społeczno-ekonomicznym porządku świata. W swoich wywodach AA usiłuje uruchomić w XX refleksję nad jego życiem, wzbudzić lęk, obnażyć kompleksy, poniżyć go. Jednak wysiłki AA spełzają na niczym. Jego zapał w misji przekonania XX o swoim punkcie widzenia omal nie powoduje zamachu na swoje życie. Ostatecznie AA doznaje klęski i przekonuje się o niemożności jakiejkolwiek odmiany.

Abo Szmul to narrator i bohater powieści Icyka Mangera „Księga raju, czyli przedziwne żywota opisanie Szmula Aby Aberwo”. Wedle starej żydowskiej legendy, każdy człowiek przed urodzeniem przebywa w Raju jako aniołek. Jednak żadnemu ze śmiertelnych nie udaje się zachować w pamięci tego okresu: pożegnalny prztyczek w nos usuwa ze świadomości wszelki ślad po Raju. Chytremu Szmulowi udaje się jednak uniknąć tego prztyczka i kiedy pojawia się na ziemi jako nowo narodzone dziecko, wszystko pamięta. Postanawia więc podzielić się z ludźmi swoją wiedzą o Raju, który zdumiewająco przypomina Ziemię – aniołowie umieszczeni na niższych szczeblach struktury społecznej muszą ciężko pracować, funkcjonują rozmaite zakłady produkcyjne i usługowe (są także szynki i gospody), praktyki religijne mieszkańców mieszają się w ich życiu z przyziemną zawiścią i rywalizacją, oszustwami i kradzieżami. Opowieść Szmula o Raju spotyka się z niedowierzaniem i zgorszeniem słuchaczy, prawowiernych Żydów. Zarzucają mu zmyślanie i mijanie się z prawdą, odrzucają jego słowa i jego samego.

Historie AA oraz Abo Szmula pokazują, że ludzie stawiają opór wobec prób zmiany rozumienia przez nich świata, przyjętych przyzwyczajeń i pomysłów na dalsze życie. Ani marchewka, ani kij nie są skuteczne na dłuższą metę. Może więc lepiej porzucić misjonarskie zacięcie i skupić się na własnym „przypadku”, mając nadzieję że czyny będą lepszą inspiracją niż słowa, choćby najprawdziwsze lub najbardziej płomienne?

Nie podejmuj bezpośrednich wyzwań

Wielu ekspertów radzi, by z problemami i przeszkodami radzić sobie energicznie, iść na przebój, nie bać się wyzwań, podejmować rękawicę i wierzyć, że prawda i uczciwość zawsze zwyciężą. Niech powiedzą to Włodzimierzowi Leńskiemu.

Leński to jedna z głównych postaci „romansu wierszem” Aleksandra Puszkina „Eugeniusz Oniegin”. Jest to młody ziemianin, bogaty, piękny, wszechstronnie wykształcony w Niemczech, serio traktujący ludzi i życie, a jednocześnie idealista, marzyciel, wielbiciel poezji romantycznej. Nawet sam pisze wiersze. Jego sąsiadem i bliskim przyjacielem jest Oniegin. Obaj żyją na prowincji, gdzie wiodą długie rozmowy o świecie, ideałach i miłości. Leński kocha się w pewnej Oldze, której oświadcza się z zachowaniem wszelkich form. Zostaje przez dziewczynę przyjęty i oczekuje bliskiego ślubu. Jednak w trakcie jednego z balów, głęboko dotknięty oznakami przychylności Olgi dla Oniegina, w odruchu urazy wyzywa Oniegina na pojedynek. Ginie od pistoletowego strzału z ręki przyjaciela.

Znacznie lepiej w takiej samej sytuacji poradził sobie znany ci z pierwszej zasady Stanisław Wokulski. Jak pamiętasz, jego miłosne uczucia do panny Izabeli Łęckiej kończą się bolesnym rozczarowaniem. Miało to miejsce w pociągu, którym jechał Wokulski, Izabela i jeden z jej znajomych, Starski. Łęcka i Starski rozmawiali między sobą po angielsku, ponieważ wiedzieli że Wokulski nie zna tego języka. W rozmowie wspominali swoje niedawne poufałości erotyczne i wyśmiewali przywiązanie Wokulskiego do dziewczyny. Nie wiedzieli jednak, że Wokulski w tajemnicy przed dłuższy czas uczył się angielskiego i opanował dość biegle ten język. Doskonale więc wiedział o czym mówią. Nie zareagował jednak agresywnie, nie wyzwał Starskiego na pojedynek. Przez całą podróż nie zdradził się znajomością języka, a po zakończeniu podróży podjął kilka ważnych, choć bardzo dla niego nieprzyjemnych decyzji – zerwał stosunki z Łęckimi, zrezygnował ze spółki handlowej, sprzedał sklep i podążył w nieznane, by zacząć od nowa. Dzięki temu znów mógł przeżyć coś pięknego, doświadczyć wielu radości życia. I nie przejmował się więcej próżną i pozerską rodziną Łęckich.

źródło:Historie życiowe bohaterów literackich pochodzą z książki „1600 postaci literackich” Andrzeja Z. Makowieckiego (Wydawnictwo Naukowe PWN, 2011)