Temat: Kogo mam sie spytać jak nie Maciejów ?

witam
temat jest z mojej branży - ale zapewne stary jak świat.
Próbuje wejść do Firmy ze swoją ofertą, ale niestety jest tak układowo obstawiona że nie da rady. Choć ostatnio coś pękło - paru ludzi zwolniono, zatrudniono nową panią kierownik z poza układu i....cisza ;)
niby dopuszczono nowe firmy, ale tylko Pani kierownik wie że są to nowe firmy - tak naprawdę pozmieniały się nazwy, ludzie pozostali ci sami. doszło nawet do tego że pani pracująca zleca.. sobie wykonanie określonych usług :))
pytanie zasadnicze brzmi:
do kogo się z tym udać, zakładamy oczywiście ze informacje są w 100% prawdziwe
czy do:
Dyrekcji w Polsce /istnieje prawdopodobieństwo iż mogą o tym wiedzieć i nie reagować z wiadomych przyczyn/
Działu Jakości
Centrali za granicą
a istnieje jeszcze jedna możliwość - odpuścić sobie temat. ale tego nie lubię :)
I teraz narodziło się pytanie nr 2
zrobić to za pomocą osób trzecich, i znaleźć się niby przypadkiem
czy wystąpić z tym na oficjalnym spotkaniu, ryzykując ze owszem,zostanę dopuszczony - ale system "kłody pod nogi" pozwoli mi egzystować przez najbliższe 2 tygodnie tylko
i Jak ? jakieś rady?

Temat: Kogo mam sie spytać jak nie Maciejów ?

Hej,
Maćku, to zależy co chcesz zdziałać swoimi poczynaniami? i druga kwestia... w jakich jesteś relacjach z poszczególnymi komórkami organizacyjnymi (Dyrekcja, Jakość, Centrala). Kruchy lód, śliski temat. Moje zdanie jest takie, że za wysoko nie ma co "uderzać", nikt nie rozumie takich przyziemnych spraw :( Nie wiem też jak poważna jest to sprawa, jeśli bardzo poważna, to może uprzejmie donieść jednak wyżej niż zwykle :) Szczerość jak najbardziej, oficjalne spotkanie- TAK. Ale jak piszesz Macieju, potem ryzykujesz kiepskimi relacjami, co utrudnia pracę, zabiera przyjemność jej wykonywania (jeśli lubisz to, co robisz). Chyba ciężko mi Ci poddać najlepsze rozwiązanie. A wpływ na to ma jeszcze otoczenie i Twoje doświadczenie życiowe. pozdrawiam, M

Temat: Kogo mam sie spytać jak nie Maciejów ?

Maciej K.:

czy do:
Dyrekcji w Polsce /istnieje prawdopodobieństwo iż mogą o tym wiedzieć i nie reagować z wiadomych przyczyn/
Działu Jakości
Centrali za granicą
a istnieje jeszcze jedna możliwość - odpuścić sobie temat. ale tego nie lubię :)
I teraz narodziło się pytanie nr 2
zrobić to za pomocą osób trzecich, i znaleźć się niby przypadkiem
czy wystąpić z tym na oficjalnym spotkaniu, ryzykując ze owszem,zostanę dopuszczony - ale system "kłody pod nogi" pozwoli mi egzystować przez najbliższe 2 tygodnie tylko
i Jak ? jakieś rady?

Witaj :) mój "Mistrz" mawia że pytając znasz odpowiedz. ja dodaję ze dopytując szukasz potwierdzenia. ?Jak czujesz co powinieneś zrobić? a może warto jednocześnie wysłać @ we wszystkie z tych miejsc na raz? a może warto nie robić nic? tylko w jakim świecie wolisz żyć?? możesz też jak zaleca kolega nie podskakiwać bo ci wysoko nie zrozumieją- tylko że wówczas już na starcie zakładasz ze wyścig się nie uda to po co w ogóle trzymasz konie - siebie w tej stadninie- firmie?

Temat: Kogo mam sie spytać jak nie Maciejów ?

Witaj :) mój "Mistrz" mawia że pytając znasz odpowiedz. ja dodaję ze dopytując szukasz potwierdzenia. ?Jak czujesz co powinieneś zrobić? a może warto jednocześnie wysłać @ we wszystkie z tych miejsc na raz? a może warto nie robić nic? tylko w jakim świecie wolisz żyć?? możesz też jak zaleca kolega nie podskakiwać bo ci wysoko nie zrozumieją- tylko że wówczas już na starcie zakładasz ze wyścig się nie uda to po co w ogóle trzymasz konie - siebie w tej stadninie- firmie?

Gupi jestem...., a powyżej, najpiękniejsza lekcja.... w środę Ci powiem co zrobiłem. Tylko pozostaje ostatnie pytanie. Być może na następny wyścig? Ten może być nie warty wystawiania swych koni...eniłej, pięknie to ujęłaś