konto usunięte
Temat: Ciekawe przykłady najlepszego Lean Service w Polsce
Hej, proponuję także drugi wątek, w którym dla równowagi będziemy umieszczać najlepsze przykłady Lean w sektorach nieprodukcyjnych w Polsce.Zaczynając powiem, że wprost zauroczył mnie ostatnio ów poniższy przykład mistrzowskiego genchi genbutsu z Rybnika!
Adrian
_______________
Wieczorami dyrektor zmienia się w "kanara"
Kazimierz Berger, dyrektor Zarządu Transportu Zbiorowego w Rybniku, firmy, która organizuje w mieście komunikację autobusową, kilka razy w tygodniu wychodzi zza swojego biurka i zmienia się w "kanara".
Często poświęca także wolne wieczory i weekendy, żeby sprawdzić, czy pasażerowie, którzy podróżują jego autobusami, skasowali bilety.
- To moje nowe hobby - przyznaje Berger.
Do naruszenia rytmu spokojnej, biurowej posady, dyrektora Bergera zmusiły liczby.
- Ze statystyk wynika, że rybnickimi autobusami na gapę jeździ co miesiąc około 700-800 pasażerów. Tylko w ubiegłym roku wystawiliśmy około 8400 mandatów. Tyle osób udało nam się złapać. Jaka jest skala tego zjawiska, możemy się tylko domyślać. Gapowicze to prawdziwa plaga - mówi Berger.
(..) Postanowiłem więc pomóc kontrolerom i kiedy tylko mogę, odkładam papiery na bok i ruszam w teren - mówi nam szef ZTZ. Przyznaje, że odnosi niemałe sukcesy. - Kiedy po raz pierwszy sprawdzałem bilety, na 40 osób w autobusie 12 jechało na gapę. Teraz walczę z tym zjawiskiem nawet wracając po pracy do domu i w weekendy - dodaje.
Nie chce jednak mówić, ilu kontrolerów pracuje na etatach, bo to tajemnica firmy skrzętnie skrywana przed pasażerami. Wiadomo jedynie, że z wypisanych przez nich mandatów firma zyskuje rocznie milion złotych. Jednak widok dyrektora wielkiej firmy transportowej, sprawdzającego bilety, wciąż dziwi pasażerów.
- Nigdy by mi nawet na myśl nie przyszło, że to dyrektor. Myślałam, że tylko nadgorliwy "kanar" - mówi Kasia, studentka z Rybnika.
Berger twierdzi, że pasażerowie też potrafią zaskoczyć. - Kiedyś usłyszałem od jednego z mężczyzn, któremu wypisywałem mandat, że nie powinienem tego robić, bo on zna dyrektora Bergera i wystarczy jeden telefon, żebym wyleciał z roboty. Inny gapowicz zapewniał, że jest moim bliskim przyjacielem, więc mandat będzie anulowany. Jego zaskoczenie było ogromne, kiedy się przedstawiłem - wspomina dyrektor (...)
Całość i zdjęcie p. Bergera w gemba: http://rybnik.naszemiasto.pl/artykul/438270,wieczorami...
Ciekawy komentarz mego kolegi ze studiów na jego blogu HRMaZnaczenie: http://www.hrmaznaczenie.pl/?p=813Adrian Grycuk edytował(a) ten post dnia 06.08.10 o godzinie 08:06