Arkadiusz T. Product Manager
Temat: Pojawiające się miejsca w Krakowie
Dopiero w zeszłym tygodniu przejeżdżając Czarnowiejską zauważyłem Rzyletę przy Akademji Gurnitrzo-Chótnitrzeiwkrótce być może w Hucie natknę się na fontannę rodem ze stalinowskiego baroku
Fontanny z Wilanowa do Nowej Huty
Gest kierownictwa Muzeum Pałacu w Wilanowie zbiegł się w czasie z dyskusją na temat ilości fontann w Krakowie (Times/Gazeta Krakowska zeszły tydzień). W całym mieście naliczono ich bodaj 12, przy czym trzeba cechować się dużą fantazją, i semantyczną elastycznością, by do "fontann" zaliczyć np.:
Mimo, iż na forum nie brak głosów krytyki, i tak uważam, że fontanna z epoki, będzie dużo lepszym rozwiązaniem niż jakiś koszmarek profesora Dźwigaja.
Puste miejsce po Leninie aż się prosi o wykorzystanie (nie mówię o pustce ideologicznej ;) ).
Całość można by zwieńczyć spiżową miniaturą przedstawiającą Żmija aka Smoka wawelskiego niedwuznacznie obłapiającego Syrenkę ;)