Bernd
Schreckenberg
I am an experienced
teacher, with a
diverse background,
h...
Temat: Deutschunterricht via Skype
Wlodzimierz G.:
Zobaczmy:
1.
"Kindersztuba (niem. Kinder - dzieci; Stube - pomieszczenie, pokój) – potoczna nazwa wyniesionego z domu (z dzieciństwa) starannego wychowania, umiejętność zachowania się, ogłada towarzyska. Nazwa nawiązuje do zachowania się w obecności dzieci - nader starannego i wychowawczego. Stąd bywa stosowane w odniesieniu do grzeczności, przesadzonej, na pokaz, zbyt wyidealizowanej."
2.
"kindersztuba pop. a. żart. wychowanie, ogłada, umiejętność zachowania się, nabyte w domu rodzinnym (dosł. 'pokój dziecinny').
Etym. - nm. Kinder zob. kinderbal; Stube 'izba'."
Wiec wedlug pana nie umiem po polsku pisac? Dobra, piszemy po niemiecku...
I to pan zarzuca innym brak kindersztuby? Ojojoj...
Pan zarzuca mnie ze jestem aroganckim. I to jest fajnie? Jaki argument pan ma? Prosze mnie zacytowac...
Poza tym nie dostrzegłem żadnej argumentacji z pana strony.
Bo jest po niemiecku, a pan nie mowi po niemiecku?
Żeby była argumentacja, potrzebne są argumenty.
Prosze spojrzec na powyzsze posty.
Wreszcie, twierdzi pan, że mamy za mało krytyki,
Prosze dokladnie przeczytac co napisalem.
a zaraz potem obraża pan ludzi, którzy zwrócą uwagę na pana niewytłumaczlną arogancję.
Jak? Prosze zacytowac.
Proponuję, aby skorzystał pan ze słonecznej niedzieli i udał się na spacer, uśmiechnął się do ludzi. Ja w każdym razie znikam z tego wątku na taki spacer, zanim administrator forum sam dojdzie do wniosku, że dyskusja odbiegła od tematu zaznaczonego w temacie.
Dziekuje za pouczenia. Dlaczego ma pan potrzebe mowienia mi co robic i jak sie zachowywac? Czy to nie jest arogancja?
To nie ma nic wspolnego z poczatkiem dyskusji. I wlasnie dlatego wczesniej proponowalem koniec tej dyskusji.