konto usunięte

Temat: zrost pooperacyjny

Moja kotka po sterylizacji, w miejscu cięcia, od samego początku miała gruby zrost na skórze. Nigdy się tym nie przejmowaliśmy, ale teraz, po 4 latach od zabiegu, zaczęło się to powiększać wgłąb ciała. Nie rośnie na zewnątrz, tylko jakby do środka.
Weterynarz nie ma pojęcia co to może być. W tym guzie nie ma płynu, na USG nic nie widać. Nie boli ją to. Nie ma żadnych objawów innych. Je i załatwia się normalnie.
Wet boi się ją ciąć, bo nie wie co tam może zastać i czy warto kota męczyć operacją, skoro jej to nie boli. Kazał obserwować ją przez kolejny miesiąc.
Chce się wybrać na konsultację do innego weterynarza jeszcze.
Czy ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym?