Tomasz Marciniak

Tomasz Marciniak Całe życie to nauka
.....

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Witam na forum.
To moje pierwszy wpis, a powód ważny: właśnie 15 minut temu pierwszy raz przyjęliśmy kotka na świat. Mało tego - nasza kotka (cudowny szarak) okociła się na kanapie w dużym pokoju ! Na co dzień jest to kotka domowo-podwórzowa (noce spędza na zewnątrz).
Proszę o kilka rad:
- na razie jest jeden, czy to koniec ? Minęło 15 minut.
- urodziła na kanapie, włożyłem ją i kotka do koszyka, gdzie go postawić ?
- jak teraz ja karmić
- i w ogóle ...
Piszcie proszę ....
Maria T.

Maria T. Senior Account
Manager

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Twoja kotka ma teraz większe zapotrzebowanie energetyczne. Dlatego możesz karmić kotkę karmą gotową, specjalną dla kotek ciężarnych i karmiących. Możesz też podawać jej jedzenie naturalne, stosuj rozmrożone, sparzone wrzątkiem mięso wołowe, serca wołowe i drobiowe, ryby, żółtko jaj i dodatkowo nieco gotowanych warzyw i ryżu. Ponieważ kotka w pierwszych dniach życia kociąt rzadko opuszcza legowisko, staraj się, aby miski z jedzeniem oraz kuweta stały w jego pobliżu.
Maria T.

Maria T. Senior Account
Manager

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Aha jeszcze coś, wyczytałam, że od trzeciego tygodnia życia należy zacząć dokarmiać kociaki, najlepiej specjalnym mlekiem dla kociąt, ewentualnie mleczną odżywką dla dzieci :)Po kilku dniach można zacząć podawać po kilka kawałków rozdrobnionej karmy z puszki dla kociaków, podając jedzenie na palcu wprost do pyszczka. Między drugim a trzecim tygodniem życia pojawiają się u kociaków pierwsze zęby, a od ósmego tygodnia życia mają już pełne mleczne uzębienie.

W ósmym tygodniu życia kociąt matka odstawia dzieci od sutków i musimy całkowicie przejąć kontrolę nad ich żywieniem. Młode karmimy kilka razy dziennie, starając się urozmaicać ich pokarm, aby nie nabrały jednostajnych nawyków żywieniowych. Trzeba kontrolować ile jedzą, ponieważ silniejsze osobniki mogą wyjadać karmę słabszym. Należy również zapewnić maluchom stały dostęp do świeżej wody.
Tomasz Marciniak

Tomasz Marciniak Całe życie to nauka
.....

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Dzięki za szczegółowe rady.
Już są trzy kotki ....
Łał - tego się nie spodziewaliśmy ...
Anna B.

Anna B. Specjalista

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
Na co dzień jest to kotka domowo-podwórzowa (noce spędza na zewnątrz).


Polecam także poddać kotke zabiegowi sterylizacji kiedy odstawi malucha. Kotka jest wychodząca pewnie to nie będzie jej ostanie potomstwo w tym roku. Dość jest na świecie kociego nieszczęścia bezskutecznie poszukującego domu.
Andrzej Grądziel

Andrzej Grądziel Test Manager at
Nokia Siemens
Networks

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
Dzięki za szczegółowe rady.
Już są trzy kotki ....
Łał - tego się nie spodziewaliśmy ...

Niespodzianka, zaiste. Pomijajac ignorancje, mozesz sie cieszyc, ze na tylu sie skonczylo.
Kotke wysterylizuj, malym znajdz domy.
Tomasz Marciniak

Tomasz Marciniak Całe życie to nauka
.....

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Andrzej Grądziel:
Tomasz Marciniak:
Dzięki za szczegółowe rady.
Już są trzy kotki ....
Łał - tego się nie spodziewaliśmy ...

Niespodzianka, zaiste. Pomijajac ignorancje, mozesz sie cieszyc, ze na tylu sie skonczylo.
Kotke wysterylizuj, malym znajdz domy.

No cóż Andrzeju, nie znamy się a już (na podstawie krótkiego wpisu) osądzasz mnie o ignorancję. Dla Twojej wiadomości: powszechnie wiadomo, iż koty żyjące w domu i poza nim najczęściej na miejsce porodu wybierają jakieś ustronne, ciemne miejsce na zewnątrz. I tu była dla mnie i mojej żony niespodzianka. A Twoja rady co do sterylizacji nie są odpowiedzią nawet na mój wpis. I tyle.
Magdalena J.

Magdalena J. Specjalista d/s
sprzedaży

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomaszu gratulacje z okazji powiększenia się rodziny :)
mojej strony dodam radę abyś przeszedł się z młodą "mamusią" do weterynarza co by sprawdził czy to na pewno koniec. Niestety często się zdarza, że kotki zmęczone porodem nie mają siły urodzić ostatniego kociaka i potem fajnie może nie być. Więc tak na wszelki wypadek wizyta u weta. Przy okazji także będziesz mógł porozmawiać o ewentualnym zabiegu sterylizacji.
I tak dla ciekawej rozrywki polecam do poczytania wątek na miau, również o niespodziewanej "ciąży" kotki i jakże cudownym zakończeniu, chociaż nerwów było sporo. Naprawdę polecam!!!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85937&highlight=l...
Anna B.

Anna B. Specjalista

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
Andrzej Grądziel:
Tomasz Marciniak:
Dzięki za szczegółowe rady.
Już są trzy kotki ....
Łał - tego się nie spodziewaliśmy ...

Niespodzianka, zaiste. Pomijajac ignorancje, mozesz sie cieszyc, ze na tylu sie skonczylo.
Kotke wysterylizuj, malym znajdz domy.

No cóż Andrzeju, nie znamy się a już (na podstawie krótkiego wpisu) osądzasz mnie o ignorancję. Dla Twojej wiadomości: powszechnie wiadomo, iż koty żyjące w domu i poza nim najczęściej na miejsce porodu wybierają jakieś ustronne, ciemne miejsce na zewnątrz. I tu była dla mnie i mojej żony niespodzianka. A Twoja rady co do sterylizacji nie są odpowiedzią nawet na mój wpis. I tyle.

Szanowny Tomaszu nie dziw się że ludzie którzy na codzień zajmują się bezdomnymi zwierzętami nie podzielają entuzjazmu co do narodzin Twoich małyk kotków. Napewno są rozkoszne ale...zastanów się nad sterylizacją.
Tomasz Marciniak

Tomasz Marciniak Całe życie to nauka
.....

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Anna Bocheńska:
Tomasz Marciniak:
Andrzej Grądziel:
Tomasz Marciniak:
Dzięki za szczegółowe rady.
Już są trzy kotki ....
Łał - tego się nie spodziewaliśmy ...

Niespodzianka, zaiste. Pomijajac ignorancje, mozesz sie cieszyc, ze na tylu sie skonczylo.
Kotke wysterylizuj, malym znajdz domy.

No cóż Andrzeju, nie znamy się a już (na podstawie krótkiego wpisu) osądzasz mnie o ignorancję. Dla Twojej wiadomości: powszechnie wiadomo, iż koty żyjące w domu i poza nim najczęściej na miejsce porodu wybierają jakieś ustronne, ciemne miejsce na zewnątrz. I tu była dla mnie i mojej żony niespodzianka. A Twoja rady co do sterylizacji nie są odpowiedzią nawet na mój wpis. I tyle.

Szanowny Tomaszu nie dziw się że ludzie którzy na codzień zajmują się bezdomnymi zwierzętami nie podzielają entuzjazmu co do narodzin Twoich małyk kotków. Napewno są rozkoszne ale...zastanów się nad sterylizacją.

Ok. Aniu - rozumiem, sam poprzednia kotkę miałem ze schroniska. Tyle że chodzi o osądy. To tak jakby idąc ulicą zobaczyć kota i od razu założyć, że jak chodzi po ulicy to bezpański. Trochę chyba za wcześnie, prawda ?
Magdalena Kozioł

Magdalena Kozioł Pani od sensu ||
Coach. Superwizor
coachingu. Trener.

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
No cóż Andrzeju, nie znamy się a już (na podstawie krótkiego wpisu) osądzasz mnie o ignorancję.

Tomaszu, a jak byś to nazwał? Za słownikiem Kopalińskiego: ignorancja - brak wiedzy, nieświadomość, nieuctwo.

Wydawało mi się, ze pytasz, bo nie wiesz?

Ale zadawać pytania o tak podstawowe rzeczy dopiero w trakcie porodu kotki? Przyznam, ze i mnie to zszokowało.
Tomasz Marciniak

Tomasz Marciniak Całe życie to nauka
.....

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Magdalena Kozioł:
Tomasz Marciniak:
No cóż Andrzeju, nie znamy się a już (na podstawie krótkiego wpisu) osądzasz mnie o ignorancję.

Tomaszu, a jak byś to nazwał? Za słownikiem Kopalińskiego: ignorancja - brak wiedzy, nieświadomość, nieuctwo.

Wydawało mi się, ze pytasz, bo nie wiesz?

Ale zadawać pytania o tak podstawowe rzeczy dopiero w trakcie porodu kotki? Przyznam, ze i mnie to zszokowało.

No cóż - moje intencje były inne: nie panika lecz dziwne miejsce porodu. Jak w przysłowiu: dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane ....
Magdalena Kozioł

Magdalena Kozioł Pani od sensu ||
Coach. Superwizor
coachingu. Trener.

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
Magdalena Kozioł:
Tomasz Marciniak:
No cóż Andrzeju, nie znamy się a już (na podstawie krótkiego wpisu) osądzasz mnie o ignorancję.

Tomaszu, a jak byś to nazwał? Za słownikiem Kopalińskiego: ignorancja - brak wiedzy, nieświadomość, nieuctwo.

Wydawało mi się, ze pytasz, bo nie wiesz?

Ale zadawać pytania o tak podstawowe rzeczy dopiero w trakcie porodu kotki? Przyznam, ze i mnie to zszokowało.

No cóż - moje intencje były inne: nie panika lecz dziwne miejsce porodu. Jak w przysłowiu: dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane ....

Tomaszu, a co ma do tego panika? Chodzi o Twoją niewiedzę, która z paniką czy innymi stanami emocjonalnymi nie ma żadnego związku..

Clue zagadnienia jest to, że nie masz informacji o specyfice porodu kotki ani nawet o jej żywieniu. Ciąża trwała ok. 2 miesięcy - to daje trochę czasu na poczytanie choćby forum miau, gdzie te tematy są opisane szczegółowo i przez wiele osób. Albo wykonanie telefonu do dowolnego weta z kilkoma pytaniami...Magdalena Kozioł edytował(a) ten post dnia 07.05.09 o godzinie 12:34
Anna B.

Anna B. Specjalista

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
Anna Bocheńska:
Tomasz Marciniak:
Andrzej Grądziel:
Tomasz Marciniak:
Dzięki za szczegółowe rady.
Już są trzy kotki ....
Łał - tego się nie spodziewaliśmy ...

Niespodzianka, zaiste. Pomijajac ignorancje, mozesz sie cieszyc, ze na tylu sie skonczylo.
Kotke wysterylizuj, malym znajdz domy.

No cóż Andrzeju, nie znamy się a już (na podstawie krótkiego wpisu) osądzasz mnie o ignorancję. Dla Twojej wiadomości: powszechnie wiadomo, iż koty żyjące w domu i poza nim najczęściej na miejsce porodu wybierają jakieś ustronne, ciemne miejsce na zewnątrz. I tu była dla mnie i mojej żony niespodzianka. A Twoja rady co do sterylizacji nie są odpowiedzią nawet na mój wpis. I tyle.

Szanowny Tomaszu nie dziw się że ludzie którzy na codzień zajmują się bezdomnymi zwierzętami nie podzielają entuzjazmu co do narodzin Twoich małyk kotków. Napewno są rozkoszne ale...zastanów się nad sterylizacją.

Ok. Aniu - rozumiem, sam poprzednia kotkę miałem ze schroniska. Tyle że chodzi o osądy. To tak jakby idąc ulicą zobaczyć kota i od razu założyć, że jak chodzi po ulicy to bezpański. Trochę chyba za wcześnie, prawda ?

W calej tej dyskusji chodzi o to, że jak wypuszczasz niewysterylizoawaną kotkę z domu to logiczne, że któregoś dnia zostanie zaciążona. I niestety widząc ogrom nieszczęścia kociego należy mieć niepotrzebne rozmnażanie zwierząt na uwadze. Twoja poprzednia kotka ze schroniska była już zapewne wysterylizoawna.
Andrzej Grądziel

Andrzej Grądziel Test Manager at
Nokia Siemens
Networks

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
>
No cóż Andrzeju, nie znamy się a już (na podstawie krótkiego wpisu) osądzasz mnie o ignorancję. Dla Twojej wiadomości: powszechnie wiadomo, iż koty żyjące w domu i poza nim najczęściej na miejsce porodu wybierają jakieś ustronne, ciemne miejsce na zewnątrz.

Powszechne jest to, ze koty sa sterylizowane przez ich odpowiedzialnych wlascicieli (wlacznie ze sterylizacja aborcyjna).
Dodaj do tego brak wiedzy o ciazy i co wychodzi? O tym, ze kotce nierzadko zostaje w srodku niewyksztalcony plod, ktory w szybkim czasie w ropomacicze sie przeksztalca pewnie tez nie slyszales? To jest ta troska o kota?
I tu była dla mnie i mojej żony niespodzianka. A Twoja rady co do sterylizacji nie są odpowiedzią nawet na mój wpis.

No tak, bo kotow zaiste brak na "rynku". Moze pozwiedzasz pare schronisk i wrocimy do dyskusji?

konto usunięte

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
Witam na forum.
To moje pierwszy wpis, a powód ważny: właśnie 15 minut temu pierwszy raz przyjęliśmy kotka na świat. Mało tego - nasza kotka (cudowny szarak) okociła się na kanapie w dużym pokoju ! Na co dzień jest to kotka domowo-podwórzowa (noce spędza na zewnątrz).
Proszę o kilka rad:
- na razie jest jeden, czy to koniec ? Minęło 15 minut.
- urodziła na kanapie, włożyłem ją i kotka do koszyka, gdzie go postawić ?
- jak teraz ja karmić
- i w ogóle ...
Piszcie proszę ....

Postaw koszyk w jakims cichym, spokojnym miejscu, nienarazonym na przeciagi.
Juz powinienien wiedziec ile w sumie masz kociat :)
co do jedzenia, to poczytaj na forach -ja sie na tym nie znam
a w ogole-super :) masz kocieta :) rob jak najwiecej zdjec tylko bez lampy :) znajdz im wspaniałe domy i nie słuchaj przykrych uwag!
powodzenia!
Tomasz Marciniak

Tomasz Marciniak Całe życie to nauka
.....

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Karolina Ł.:
Tomasz Marciniak:
Witam na forum.
To moje pierwszy wpis, a powód ważny: właśnie 15 minut temu pierwszy raz przyjęliśmy kotka na świat. Mało tego - nasza kotka (cudowny szarak) okociła się na kanapie w dużym pokoju ! Na co dzień jest to kotka domowo-podwórzowa (noce spędza na zewnątrz).
Proszę o kilka rad:
- na razie jest jeden, czy to koniec ? Minęło 15 minut.
- urodziła na kanapie, włożyłem ją i kotka do koszyka, gdzie go postawić ?
- jak teraz ja karmić
- i w ogóle ...
Piszcie proszę ....

Postaw koszyk w jakims cichym, spokojnym miejscu, nienarazonym na przeciagi.
Juz powinienien wiedziec ile w sumie masz kociat :)
co do jedzenia, to poczytaj na forach -ja sie na tym nie znam
a w ogole-super :) masz kocieta :) rob jak najwiecej zdjec tylko bez lampy :) znajdz im wspaniałe domy i nie słuchaj przykrych uwag!
powodzenia!

Dzięki Karolino.
Domy dla kotów - już wstępnie namierzone.
Zdjęcia - już kilka ma, oczywiście że bez lampy.
Kotów ostatecznie jest 3.
Co do uwag - mam wrażenie, że prawie wszyscy tu myślą tylko sterylizacji.
Jeśli wszyscy i wszystko wysterylizują to jaką będziemy mieli faunę ?
Zgadzam się mocno z tym, że w blokach, piwnicach, osiedlach winniśmy odpowiedzialnie podchodzić do kotów. Tu nikt nie zadał sobie trudu na analizę pod tym względem - od razu wspomniana sterylizacja ....
No dosyć.
Pozdrawiam
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
Co do uwag - mam wrażenie, że prawie wszyscy tu myślą tylko sterylizacji.

To dowod li tylko ludzkiej odpowiedzialnosci za zwierze wziete pod opieke.

Zobacz dlaczego:
http://www.kociolubna.feline.pl/regulacj.htm

A jesli chodzi o rady to:
- sprawdzic czy kotka oddala po porodzie mocz
- kociatka wraz z mama umiescic w spokojnym, zacisznym miejscu i nie przeszkadzac im
- warto zaopatrzec sie w takie podklady dla niemowlat i zmieniac je w miare potrzeby
- obserwowac czy kotka wlasciwie opiekuje sie maluchami, czy nie maja np. wzdetych brzuszkow
- dobrze karmic kotke
- ok. 10 dnia kocieta zaczynaja otwierac oczy - trzeba zwrocic uwage czy wszystko jest z nimi w porzadku, czy sie nie sklajaja, czy nie zbiera sie pod nimi ropa

i - uwaga - wychodzaca kotka doslownie kilka tygodni po porodzie moze miec kolejna ruje...Aneta S. edytował(a) ten post dnia 07.05.09 o godzinie 22:10
Andrzej Grądziel

Andrzej Grądziel Test Manager at
Nokia Siemens
Networks

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Tomasz Marciniak:
>
Dzięki Karolino.
Domy dla kotów - już wstępnie namierzone.
Zdjęcia - już kilka ma, oczywiście że bez lampy.
Kotów ostatecznie jest 3.
Co do uwag - mam wrażenie, że prawie wszyscy tu myślą tylko sterylizacji.
Jeśli wszyscy i wszystko wysterylizują to jaką będziemy mieli faunę ?

I znowu sie ignorancja wykazujesz, przykre.

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1efc69984d49...

O taka faune walczysz? Naprawde sadzisz, ze kotow brakuje? Co powiesz na 500 kotow w pierwszym mi znanym azylu? Jeszcze przed wiosennym urodzajem? Polecam jednak zajrzec do takich miejsc (pamietajac o tym, ze te domy, do ktorych dales kociaki, moglyby stamtad wziac zwierze).
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Zostałem "ojciem" nowego kotka - proszę o kilka rad ...

Andrzej Grądziel:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1efc69984d49...

Świetny plakat na tak ważną akcję społeczną!!!
Ogromnie cieszę się, że niektórzy ludzie myślą przyszłościowo...



Wyślij zaproszenie do