konto usunięte
Temat: zgroza
Wojciech Gandecki:Witam,
Mam pewien problem:
Mój kot ma jakieś 13 lat. Jest przy tym dość osobliwym przypadkiem: Nigdy nie był u weterynarza. Za młodu dostał dość twarde lekcje bo nikt nie tolerował jego wędrówek po stole z jedzeniem, i polowań na rybki akwariowe. Mimo to doskonale się przystosował do tych warunków.
Tyle tylko że... teraz mu nieco odbija: Miauczy za każdym razem gdy zostaje sam. Zdarza mu się to też w nocy gdy nikogo nie ma. Do tego ciągle psika jakby był na coś uczulony.
Moja mama chce się go pozbyć w mało humanitarny sposób. Ja jestem temu przeciwny. Czy jest w ogóle jakaś perspektywa dla takiego zwierzęcia?