Barbara
Maroszek
Student,
Politechnika
Warszawska
Temat: zaginięcie kota
Czy wam też kot znika o tej porze roku przy takiej pogodzie na 2 tygodnie? Mieszkam w domku prywatnym z ogródkiem i mój kot jeśli chce to jest wypuszczany na dwór. Do tej poro zdarzało mu się nie wracać na noc, a najdłużej nie było go 4 dni. Właśnie mijają 2 tygodnie od jego ostatniego wyjścia i nie wiem co robić. Niektórzy mi mówią, że koty tak mają, ale dla mnie dziwne jest że przy takiej pogodzie tyle już go nie ma tym bardziej, że jest to dość duży przeskok czasowy z 4 dni na 2 tygodnie. Nie martwię się o to czy nie chodzi głodny bo jest bardzo łowny, ma dusze mordercy i co jakiś czas przynosił nam w dowód wdzięczności jakieś upolowane zwierzęta. Ponieważ mieszkam na obrzeżach miasta przy lesie to zaczęliśmy się zastanawiać czy on po prostu nie wybrał wolności. Kot został nam przywieziony z Tatr, a jego ojciec był dzikim kotem. Chodziłam już po okolicy i go szukałam kilka razy, a codziennie jest regularnie wołany przy domu. Ma odblaskową obróżkę z adresówką.Miał ktoś kiedyś taką sytuacje?