Małgorzata Barejka

Małgorzata Barejka Manager ds. Rozwoju
Badań Opinii

Temat: Wymioty u kotki

mam 8 letnią kotkę, od kilku dni wymiotuje, zjada suche kwiatki z kalanhoe i prowokuje wymioty, już zwróciła zbrylona w kulkę sierść (dwa razy), zwraca to, co zje ale dodatkowo zwraca samą wodę. Nie wiem co robić, do Weta nie da rady jej zabrać bo szleje, gryzie, drapie. Na pewno sama tam pójdę ale może macie jakiś pomysł na diagnozę albo środek zaradczy?

Temat: Wymioty u kotki

pierwsze co mi się nasuwa na myśl - skoro zwraca kulki siersci, moze byc po prostu zakłaczona. Dlatego je kwiatka, normalnie koty jedzą trawę. Jeśli nie mozesz zapewnić kotu trawy, myslę że powinnas zainwestować w pastę na kłaczki i podawać profilaktycznie co parę dni.
Mimo wszystko jeśli to trwa długo to do weta należałoby pójść albo postarać się o wizytę weterynarza w domu jeśli jest taka mozliwość. Po co kot ma cierpieć?
Małgorzata Barejka

Małgorzata Barejka Manager ds. Rozwoju
Badań Opinii

Temat: Wymioty u kotki

z pewnością jest zakłaczona, zwłaszcza ze ma sierść szynszylowatą, za trawą nie przepada ale u sąsiadki zajada kwiatka, który ma kolce i maleńkie ogrągłe listki, zjada i wymiotuje sierścią, pozostałe koty tez (ja mam dwa i sąsiadka ma dwa) odwiedzają się nawzajem...

Temat: Wymioty u kotki

a kwiatek nie jest trujacy? bo tak tez moze byc
Małgorzata Barejka

Małgorzata Barejka Manager ds. Rozwoju
Badań Opinii

Temat: Wymioty u kotki

nie jest, tę odmianę chętnie jedzą nie tylko moje koty, jest bardziej skuteczna od trawy. Myślę, że moja kotka ma jeszcze na żołądku coś, co się przykleiło i usiłuje się tego pozbyć prowokując wymioty.

konto usunięte

Temat: Wymioty u kotki

Mój kocurek miał taką sytuację dwa razy, ale można go było zawieźć do weterynarza i dostał zastrzyk na rozkurcz jelit

proponuję zamówić wizytę weta w domu
od razu zaznaczyc, że ma przywieźć dla Ciebie rękawice i dla siebie ;)

teraz już pastą jej nie pomożesz
ona stale musi np dostawać karmę suchą na kłaczki pół na pół z normalną
i posadzić jej trawkę
edit: czy też te roślinę ;)magdalena K. edytował(a) ten post dnia 20.06.10 o godzinie 21:04
Małgorzata Barejka

Małgorzata Barejka Manager ds. Rozwoju
Badań Opinii

Temat: Wymioty u kotki

Mąż pojechał z kotką do weta, rękawice, gogle i dało się kota zbadać a nawet zrobić 3 zastrzyki! jutro powtórka z rozrywki. Pani doktor stwierdziła, że kotka się zatruła - może tym kwiatkiem, który z upodobaniem wcinała by pozbyć się kłaczków. W niewielkich ilościach nie szkodzi ale w nadmiarze i owszem.
Zrobię tak jak radzisz- karma pół na pół z ta na kłaczenie.
Ważne, że już wiadomo o co chodzi i jest leczona. Kamień z serca..

konto usunięte

Temat: Wymioty u kotki

Małgorzata Barejka:
Mąż pojechał z kotką do weta, rękawice, gogle i dało się kota zbadać a nawet zrobić 3 zastrzyki!

hehe :D uśmiałam się...hahaha

powodzenia!
ps.dziś kupiłam takie tabletki z trawki kociej..daje się 4 sztuki dziennie..później możesz spróbować również ;)
Małgorzata Barejka

Małgorzata Barejka Manager ds. Rozwoju
Badań Opinii

Temat: Wymioty u kotki

polecam maść na "kłaczenie"- (co z określenie...) nazywa się Bezo-pet. Można ją podawać do pyszczka- w przypadku mojej kotki grozi to utratą ręki po łokieć- ale można posmarować łapki na wierzchu i koty to z upodobaniem zlizują. Podobno jest rewelacyjna, u nas w testowaniu.

O podawaniu tabletek mogę zapomnieć...za duże ryzyko,męża kotka obchodzi dużym łukiem wyrażając antypatię za sposób w jaki została potraktowana.

Temat: Wymioty u kotki

Małgorzata Barejka:
polecam maść na "kłaczenie"- (co z określenie...) nazywa się Bezo-pet. Można ją podawać do pyszczka- w przypadku mojej kotki grozi to utratą ręki po łokieć- ale można posmarować łapki na wierzchu i koty to z upodobaniem zlizują. Podobno jest rewelacyjna, u nas w testowaniu.

O podawaniu tabletek mogę zapomnieć...za duże ryzyko,męża kotka obchodzi dużym łukiem wyrażając antypatię za sposób w jaki została potraktowana.


znamy, używamy :) u nas cieszy się wielką popularnością

a co do określenia - ja wole "odkłaczanie" :)Paulina N. edytował(a) ten post dnia 22.06.10 o godzinie 18:59
Judyta S.

Judyta S. Student, Uniwersytet
Jagielloński w
Krakowie

Temat: Wymioty u kotki

moj futrzak wcinał taką pastę prosto z tubki, teraz mu się znudziło, a że nalezy do długowłosych, więc musi dostawać coś na odkłaczanie, to dostaje chrupki,które w srodku mają pastę:)

Temat: Wymioty u kotki

są tez specjalne karmy, niektore firmy maja je w swoim asortymencie, zdaje się ze RC ma, na kłaczki.
Aleksandra K.

Aleksandra K. Passion & Creation

Temat: Wymioty u kotki

A propos kłaczków: ja mam półdługowłosego kota birmańskiego i wieczny problem z kłaczkami. Najlepszy sposób: wyczesywać regularnie. Po prostu. Wówczas ilość futerka, które połyka, zmniejsza się na tyle, że nie musi wymiotować. Wszystko sprawnie trafia do kuwetki :)

Karmy przeciw kłaczkom (mój dostaje RC) owszem, pomagają, ale nie rozwiązują problemu. Pasta na kłaczki wcierana w futerko, żeby sobie zlizał - a jaki to ma sens? Zlizuje pastę razem z futrem. Błędne koło. To też już zresztą przerabiałam.

A jeśli o roślinki chodzi, mój zakochał się od pierwszego wejrzenia w papirusie :) I sprawdza się, owszem. Tylko trzeba wybierać te, które nie sa pryskane. W praktyce - u nas dostępne tylko w zimie, tych które można znaleźć teraz radzę unikać. No chyba, że ktoś chciałby sobie wyhodować, z gałązki - podobno to prosta w obsłudze roślinka (ja nie wiem, mnie się nie udało ;P )

Następna dyskusja:

Kotki z hodowli...!




Wyślij zaproszenie do