Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Pooooojechaś sobie po Tej Roksanie.
Masz rację na wsi nikt kotu nie kupuje jedzenia, piją mleko, bo jest krowa, jedzą kapustę z ziemniakami i sosem bo to akurat zostało z obiadu.A jak się nie podoba to na myszy wynocha. Mam rodzinę koło Ojcowa w Skale i tam tak jest.
Jak dzieci podrosły chciały pieska.Skończyło się na rybkach.Po trzech latach rybki się znudziły, bo się z nimi nie da bawić. potem był żółw,patyczaki,hodowla motyli i chomik.
Zimą znajomy przyniósł taką zabiedzoną kotkę półdziką z piwnicy.Dzieci były zachwycone. 14 lat temu. Była u nas rok bo to była stara kotka i nie umiałam ją nauczyć do kuwety.Potem mąż przyniósł malutkiego Hesika z pracy,, tylko pokazać jaki ładny" i został. Kotce znalazłam dobry dom za miastem.A Hesik został sam. Taki biedny i samotny, córka przyniosła małą Maronkę dla towarzystwa.Kilka razy byłam na wystawach kotów i zakochałam się w MCO i BRI. Zamarzyły mi się takie koty. A marzenia należy spełniać.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

O, wiesz, u mojej rodziny na wsi kolo Bochni jest podobnie...Jak były kotki to przychodziły do domu tylko na mleko z chlebem zamoczonym w nim a tak tylko hasały sobie po podwórku, stajni, oborze żywiąc się tym co same upolowały.w domu nie wolno im było wyskakiwac nawet na krzesło, jak domowników nie było, były wyganiane na dwór...Ale cóż, wiadomo, że zwierzęta na wsi czesto sa zupełnie inaczej chowane niz w mieście i może jedno i drugie jest dla nich dobre...nie wiem:)

A co do jedzenia to wiesz moje maja bardzo rozne smaki a tez sa bardzo przekorne i po prostu lubią mi platać psikusa zjadając mi cos z talerza czy z patelni..Smakuje im np. rowniez duszona marchewka czy buraczki :)...Filemon wygląda odlotowo z umorusaną buraczkami mordusią :) :)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

No ja rasowcó nigdy nie mialam choc pewnie to bardzo ciekawe i inne doswiadczenie niż z dachowcami...ale jak przygarnęłam Filemonka z ogłoszenia, to zaraz ktos znajomy zaoproponował mi Zuzię z działki i tak poleciało :)
Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

No z tymi buraczkami to na pewno wygląda super.
Maronka jest dachowcem i wydaje mi się że,jest bardziej mądra rozumie co ja chcę od niej i co mówię. Wie co jej wolno , a co nie.A szlachta wchodzi wszędzie robi co chce i nie można ich poskromić. Może dlatego że są młode. Np: Maronka wie że nie wolno wskakiwać na stół i szafki,że nie wolno uciekać na korytarz, jak w nocy miauczy to krzyknę jej imię i się uciszy.Nieraz mówię jej,,nie plącz się pod nogami bo mi przeszkadzasz" wskakuje na drapak i obserwuje z wysokości co robię.Do szlachty mogę sobie gadać.
6 lutego Cymuś skończył rok. Proszę postaraj się jakoś i pochwal się zdjęciem swojej gromadki.
A dajesz kociastym trawę?
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

A wiesz, kupiłam im zeszłej wiosny trawkę ale jakos nie posiałam jej...coż, zwykłe lenistwo.

Co do rozmowy z moimi futrzakami, to niesttety raczej jestem rozczarowana...Na słowo "przepraszam" nigdy nie zareagują, tylko siedzi mi moje kocisko albo stoi pod nogami gdy spiesze sie do wyjścia...:) :(...Choc wydaje mi się, ze reagują na swoje imiona, ja krzyczę Filuś bo chciałabym wiedzieć gdzie sie zapodział, wychodzi nagle z ukrycia :)
Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Ja jak zawołam obojętne które imię leci cała trójka.
Od wiosny do jesieni wyrywam dużą kępę trawy z korzeniami, wsadzam do worka foliowego bo do ziemi się nie opłaca upycham w obojętne co słoik doniczka jakiś pojemnik byle trawa stała w pionie. Kotki ogryzają jak króliki starcza na ok tydzień.Jakie robią przy tym miny to można się uśmiać. Z praktyki wiem że wolą ostrą i twardą. Zimą im tego brakuje, bo jak kupię szczypiorek to myślą że trawka i próbują.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

I jak reagują na smak szczypiorka?? :) :)
Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Szczypiorek im zdecydowanie nie smakuje.A z sianą trawą to szkoda zachodu. Rośnie długo, trzeba podlewać,a koty ją zniszczą za jednym razem.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Wanda Pałasz:
Szczypiorek im zdecydowanie nie smakuje.

Nie dziwię się:)...Nawet mimo, że moje nigdy nie próbowały:)
A z sianą trawą to szkoda zachodu. Rośnie długo, trzeba podlewać,a koty ją zniszczą za jednym razem.

Tak?..to dobrze, ze mi piszesz to moze nie bede sie wiosna wysilac na te trawke a posieje sobie rzeżuchę?:)..pewnie kosiatse tez skorzystają, jak znam życie:)..chyba, ze tez im to za bardzo nie posmakuje:)

Jutro moze wreszcie wrzucę Ci jakies moje fotki...straszna ze mnie techniczna łamaga:(
Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Ja też jestem upośledzona w obsłudze komputera.
Na KOTY PL jest konkurs dla kociarzy, muszę powiedzieć córce żeby wstawiła jakieś fajne fotki moich futrzaków.
Mam w domu dość dużo kwiatów, a latem cały balkon kwitnie,ale tylko jeden rodzaj mi ogryzają.
A wiesz po co one jedzą trawę? Żeby zwymiotować psy też tak robią, czyszczą sobie żołądek.Moje jak wymiotują to samą sierścią.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Tak, słyszałam o czyszczeniu żołądeczka przez jedzenie trawki:).moje tez wymiotują kłaczkami ale zdarza się, że i żarciem- zwłaszcza Filuś bo strasznie jest żarłoczny skurczybyk i do tego łapczywy...
No niesttey moje oskubały mi wszystkie kwiatki wiec juz przestałam nawet kupować bo po prostu żal było patrzeć jak mi niszczyły wszystkie rosliny...nie wiem czy im smakowały, może robiły tak z ciekawości (jednak w takim małym mieszkanku zaraz wszystko je zaciekawi) i z przekory...przeciez tak fajnie popatrzeć, jak pańcia się złości :) :(...Psotniki z moich są straszne...Zwłaszcza z Filemona bo jest najbardziej rozpieszczony przez mnie...
Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

17 lutego jest DZIEŃ KOTA. W Krakowie w Galerii jest wystawa kotów, jak masz blisko to polecam. Dla mnie za daleko. U nas ma być zbiórka karmy i pieniędzy. Kupię większą pakę suchego i podaruję tej bezdomnej biedocie.
A moje zostaną bardziej dopieszczone i poświęcę im więcej czasu,bo to niedziela
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Tak, zawsze 17ego luetgo cos jest jak nie w Galerii Krakowskiej to gdzie indziej na mieście:)...wyjątkowo chyba udane to Święto Kota, nieprawdaż? :)
Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Fajnie ,że jest taki dzień.Szkoda,że koty nie są tego świadome.My mamy Galerię Handlową ,,Pogoria",organizują zbiórkę dla schroniska, gry i zabawy dla dzieci na temat.
Szukałam na necie, skąd się wzięło takie święto,ale nie znalazłam.
A Ty i Twoja gromadka, jak będziecie świętować?
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

No pewnie, że nie są świadome, jak sie je na codzień rozpieszcza :)...Szkoda, że nie mam teraz kasy to moze kupiłabym im wreszcie porządny drapak...zwłaszcza, że wreszcie wypada rozebrać choinkę, z którą sie zaprzyjaźniły;)..
Ja bym najchętniej wzięła chociaz Filemona na te imprezę w Galerii
Krakowskiej ale sie juz odzwyczaił od wychodzenia, ktore nawet mu sie podobało jak był malutki...Teraz nie wiem, jakby zareagował ;)
Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

No co Ty połowa lutego i jeszcze masz choinkę!? Długo. Ja rozbieram przeważnie po Trzech Królach, góra połowa stycznia.Choinkę mogę postawić tylko w jednym miejscu w pokoju i blokuje mi wyjście na balkon. Zimą używam balkonu jako chłodziarki, no i Luksor wychodzi kilka razy na dzień.U mnie choinka nie robiła żadnego wrażenia na kotach nawet nie straciłam żadnej bombki.
Gotowe drapaki są bardzo drogie,nie wieżę że nie masz trochę zdolności manualnych.
Sznurek sizalowy na allegro jest trzy razy tańszy niż w sklepie. Rurę dostaniesz za darmo w sklepie z wykładzinami podłogowymi, bo to wyrzucają. Do tego półka drewniana i trochę wykładziny podłogowej. Układ drapaka możesz podejrzeć na necie i gotowe.
Byłaś w Galerii ?
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Jasne, ze byłam:)...Dzień Kota to u nas prawdziwe święto i widowisko :)

Wiesz, ja jakos naprawde bardzo kocham święta Bożego Narodzenia, śnieg i choinkę, że trzymam naprawde długo...mozna do Matki Bożej Gromnicznej ale ja ciągle nie moge sie z nią rozstać mimo, ze juz bardzo obsypana...Dla mnie te kurczaczki w sklepach to jakos strasznie wcześnie...nie nadązam tak szybko przejsc od jednych świąt od drugich a poza tym w tym roku, to chyba wyjątkowo szybko przypadaja te terminy...Coz czlowiek kalendarza nie przeskoczy ale poki co moje sierściuchy ciagle sie cieszą razem ze mną przystrojonym drzewkiem:)

Wiesz, moje kiciuśki mają dwa drapaki- jeden stojący, jeden wiszący ale żaden nie przypadł im do gustu bo są za niskie...Moje lubią dobrze sie wyciągnąc :)...A tak to preferują kanapę...
Taki mega wypasiony kosztuje bardzo dużo ale bywa bardzo ładny i wielofunkcyjny- moze służyc kotkom i byc ozdoba pokoju nawet jesli nie za bardzo mam miejsce...
Ale jakos nie moge trafic na taki, jaki bym chciał, np. osttanio widziałam taki z hamaczkiem ale znowu wieżyzek fajnych nie bylo i słupki jakis takie toporne...ciezko trafic na jakis idealny na mój i moich kiciuśków gust:)
Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

Dla Ciebie wypasiony drapak to nie znaczy że kotki też tak pomyślą.Ja mam drapak z trzema słupkami.Budka na niej słupek 60cm wysokości,drugi słupek ma 120cm,trzeci 150cm. Można się wyciągać do woli.Oczywiście na czubku każdego jest półka.
Prawdziwa choinka..... nie dziwię się,że masz ją tak długo, ja mam sztuczną.
Kiedyś czas nadchodzących świąt,wyznaczony był tym co się działo w domu.Generalne porządki, trzepanie dywanów,świąteczne wypieki. U mojej babci świnia i gęś dostawały w łeb.Do dziś pamiętam zapach marynowanego mięsa a potem wędzonej przez dziadka szynki. Czasy się zmieniają.Czas świąt wyznaczają dekoracje w sklepach,od bombek przechodzi się zaraz do jajka. Dzisiejsze święta to trochę dłuższy i bogatszy w jedzenie weekend.
Napisałaś,że u Was w galerii św. kota to widowisko, tzn. co się dzieje?
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

No własnie znając gust moich kiciuśków, wiem, ze muszą mieć budkę, wieżyczki i hamaczek- po prostu to "stoisko" musi byc dla nich ciekawe:)...
A póki co mają hamaczek wylegując sie w łazience na praniu na sznurku :)..A wieżyczki mają na segmencie :)

Co do świąt, ot ja akurat uważam, ze w miejscach publicznych zdecydowanie za szybko sie one kończą- zaraz po święcie Trzech Króli a za wczesnie zaczynają- zaraz po święcie 11 listopada...tak wiec widac, ze to akcja czysto marketingowa...A przeciez w kościele pkres Bożego Narodzenia trwa znacznie dłuzej i długo mozna sie nim cieszyć abstrahując od atrakcji jaką jest choinka, która zawsze daje cudowny nastrój :)

A na Święcie Kota jak zwykle byla wsytawa kotow rasowych a poza tym pełno konkursów dla dzieci, wierszy, sprzedaż roznych kocich akcesoriów, czasopism, książek, jak zwykle reklamowały sie prozwierzęce towarzystwa i tutejsze Koło Kota Filemona:)..dobrze, ze o sobie przypomnieli to moze sie do nich wybiore do Domu Kultury :)
Wanda Pałasz

Wanda Pałasz ZARZĄDZANIE ZMIANĄ W
ZAKŁADZIE
PRODUKCYJNYM

Temat: White Christmass...i Miauczące Czworonogi:)

E, to u Was obchody święta są bogate.Widocznie Kraków kocha bardziej koty niż Dąbrowa, albo macie lepszych organizatorów imprez.
Czytałam niedawno, że w Krakowie dużo ludzi zgłasza się do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami po karmę dla swoich i bezdomnych kotów. Z jednej strony to dobrze, że ludzie chcą dbać o koty,a z drugiej strony,to martwi, że społeczeństwo jest tak ubogie. Kot przecież je tak mało. Jak myślisz?
W Dąbrowie nie ma chyba Towarzystwa Op. W sąsiednim mieście Sosnowcu jest schronisko,ale nigdy tam nie byłam.

Następna dyskusja:

White Christmass...i Miaucz...




Wyślij zaproszenie do