Temat: Urocza i piękna 7miesięczna kotka tajska szuka domu
Anita L.:
Nadal nie rozumiem, dlaczego hodowcom wolno wołać kasę za kota, a ktoś, kto kupił od hodowcy za pieniądze, powinien w niesprzyjających okolicznościach oddawać za darmo.
Myślę, że najlepiej wyjaśniła to Iza.
Hodowca zarabia na tych zwierzętach, istotach, które stają się potem naszymi (kupujących) przyjaciółmi. Więc kupujący - przyjaciel tego zwierzęcia - nie powinien być interesowny i sprzedawać kota.
Pomijam już fakt, że biorąc pod swój dach zwierzę, należy pomyśleć o wszystkich możliwościach, wszystkich ZA i PRZECIW, wpisując na tę listę nawet nieprzewidziane okoliczności takie jak np. choroba.
Anita, ja tego nie rozumiem, choć zdarzają się nam naprawdę ciężkie finansowo momenty. Ale wtedy, gdy jest naprawdę źle, to sprzedaję RZECZY, które posiadam, a nie swoich przyjaciół.
Ot, każdy ma swoje sumienie, rozsądek i serce.
Ja wypowiedziałam swoją opinię - że mi się to nie mieści w głowie. Ty dopuszczasz to w całej rozciągłości. Ok. Po co tu się sprzeczać i kłócić? Ja nie zamierzam przekonywać nikogo do swoich przekonań.
Jak to mówią: "Nie mój cyrk, nie moje małpy".