Katarzyna
Kijak
Biuro Tłumaczeń
CORRECT STUDIO
Temat: szukam pomocy
Mam w domu 9 kotów. Wszyscy raczej żyją zgodnie. Kuwety sprzątam dwa razy dziennie. Jednak jeden z moich kotów, piękny, cały czarny Max (4 lata) sika po całym domu, nawet przy mnie. Jestem u kresu wytrzymałości, nie pomógł Feliway, nie pomaga dużo miłości, nic już nie pomaga. Nie oddam go w obce ręce, bo może to samo robić u kogoś a wtedy wyląduje na ulicy. Max jest u mnie od małego, więc jego los nie jest mi obojętny. Co mam robić? Kiedyś znajoma pani weterynarz powiedziała mi, że najbardziej humanitarne jest uśpienie kota...może coś mi doradzicie?