konto usunięte

Temat: sterylizacja

Tania sterylizacja w ramach akcji:
http://www.arka.strefa.pl/Akcja-2009/akcja_sterylizacj...
Michał B.

Michał B. Starszy Sprzedawca -
Auchan Polska

Temat: sterylizacja

Mnie zastanawia czy z moją kicią (ma dopiero 6 miesięcy i miała już rójkę) po sterylizacji jest wszystko dobrze - chociaż miała ją dopiero 5 godzin temu ale cały czas jest trochę przymulona, dużo śpi i troszkę wymiotuje. Czy jest to normalne u kotji przy po sterylizacji.

konto usunięte

Temat: sterylizacja

Michał Baran:
Mnie zastanawia czy z moją kicią (ma dopiero 6 miesięcy i miała już rójkę) po sterylizacji jest wszystko dobrze - chociaż miała ją dopiero 5 godzin temu ale cały czas jest trochę przymulona, dużo śpi i troszkę wymiotuje. Czy jest to normalne u kotji przy po sterylizacji.
niektóre kotki wymiotują jesli miały jakieś robaczki albo kłaczki
możesz zadzwonić do wetaJagoda Joanna K. edytował(a) ten post dnia 17.04.09 o godzinie 18:24

konto usunięte

Temat: sterylizacja

Michał Baran:
Mnie zastanawia czy z moją kicią (ma dopiero 6 miesięcy i miała już rójkę) po sterylizacji jest wszystko dobrze - chociaż miała ją dopiero 5 godzin temu ale cały czas jest trochę przymulona, dużo śpi i troszkę wymiotuje. Czy jest to normalne u kotji przy po sterylizacji.

6 mies to normalny wiek na rujkę.
Tak, takie zachowanie jest normalne. Jeszcze jutro bedzie skołowaciała
Michał B.

Michał B. Starszy Sprzedawca -
Auchan Polska

Temat: sterylizacja

Oprócz sterylizacji miała także dzisiaj zastrzyk właśnie przeciwko robakom.

konto usunięte

Temat: sterylizacja

Moja miała 8 mc jak Ją sterylizowałam i wymiotowała jak szalona wet powiedział że to po narkozie bo przed sterylką miała podany proszek na odrobaczenie.

konto usunięte

Temat: sterylizacja

słuchajcie,
moja kotak skończyła 5 mies. i szykuję się z nią do zabiegu powoli. czy ktoś z Was robił sterylkę w warszawskim elwecie ? właśnie tam się z nią wybieram i chciałam zapytać jak to wygląda. z góry dziękuję :)
Andrzej Grądziel

Andrzej Grądziel Test Manager at
Nokia Siemens
Networks

Temat: sterylizacja

Sylwia Sielicka:
Kiedyś bylam za "sterylką aborcyjna" ale odkąd pomagam w tego rodzaju zabiegach i widze duże dorodne ampułki zmienilam zdanie.
Obecnie prowadze z przyjaciólmi akcje adopcyjne i dla dzieci kocich "niepożadanych" szukamy domów. Dotąd się udaje i wiem że dalej sie uda tym co trafia do nas.

Tylko, ze taki dom moglby wziac juz zyjacego kota ze schroniska zamiast owoc wrazliwosci nad ampulkami.
Sylwia Sielicka

Sylwia Sielicka wlasciciel, Gabinet
Kosmetyczny

Temat: sterylizacja

Zgadzam się częściowo.Gdybym miała większy wpływ na ludzi to liczebność kotowatych w schronisku malałaby zapewne szybciej.
Dziwnym trafem ludzie szybciej zakochują się w małych nieporadnych słodkich kociakach.Zatem sterylizujmy Drodzy Państwo bo proces ten zwiększy liczbę adopcji dorosłych kotów.
Agnieszka Rodziewicz

Agnieszka Rodziewicz Brand Manager
Ceramstic, Vinderen
Sp. z o.o.

Temat: sterylizacja

2 dni temu wysterylizowaliśmy naszą 9-miesięczną Polkę - wątpliwości w zasadzie nie było. Co prawda kota rasowa niesłychanie jest i z kociakami na pewno by problemu nie było, jeszcze by się kolejka chętnych ustawiła, ale niestety - tryb życia nie pozwala nam na przeprowadzenie kici przez ciążę, a potem pomoc kociej mamie w opiece nad maluszkami (ok - ja wiem, że masa bezpańskich kotek radzi sobie z ciążą i przychówkiem doskonale sama, ale że Polly traktuję jak własne dziecko, to i do jej potencjalnej kociej ciaży podchdziłam, jak do ludzkiej). Antykoncepcji hormonalnej nie braliśmy w ogóle pod uwagę, została tylko sterylka. A właściwie kastracja - bo młodej wycięto "wszystko" - i jajniki i macicę.
Naszukaliśmy się tylko w Warszawie kliniki, która przeprowadzałaby zabieg metodą laparaskopową, bo chcieliśmy koteczke jak najmniej ciąć.
I wylądowaliśmy w końcu w Wołominie w Ami-Wecie. Operację wykonał team prawdziwie międzynarodowy - dr Didier Bambara (z Art-Vetu z Marek)i dr Amine Hamdane. Koteczka ma tylko malusieńkie nacięcia z pojedynczymi supełkami szwów. Natomiast, co przeżyłam dość ciężko, odbraliśmy Polly jeszcze niewybudzoną, bo operacja było późno, dopiero o 18.30. Bałam się, że coś się złego może dziać - na telefonie mieliśmy "operatora" - dr. Bambarę i jakby co - pędziłabym do kliiniki na SGGW (bo najbliżej).
Ale z drugiej strony - Polly była spokojniejsza budząc się przy nas, głaskana i zagadywana (a budziła się dobre kilka godzin). Zakraplałam jej na wszelki wypadek oczka solą fizjologiczną - bo kot w narkozie ma ślepka otwarte, a nie mruga i mogłyby wysychać.
Dzisiaj, po 2 dniach kotka sprawnie się porusza, ale obrażona jest okrutnie. Przytula się trochę, bo ma ewidentny przymus wewnętrzny ;-), ale najchętniej robi to odwrócona ostentacyjnie do nas tyłkiem. Ale chyba w końcu wybaczy :-)

Następna dyskusja:

akcja / darmowa sterylizacj...




Wyślij zaproszenie do