Temat: sterylizacja
Agnieszka M.:
Nie polecam tej metody:( Zdecydowanie więcej komplikacji, bólu
dla kota i możliwości, że coś pójdzie nie tak.
Duże cięcie stosuje się teraz tylko w przypadku sterylek aborcyjnych, kiedy nie ma innej opcji...
http://www.wet.pl/strona.php?p=6
Agnieszko, zabieg mam wyznaczony na jutro. Mam też zaufanie do swojej Pani wet, która ma sama w domu kilka kotów, opiekuję się dodatkowo tymi podwórkowymi i los zwierząt na prawdę leży Jej na sercu.
Jeśli chodzi o wybudzenie z narkozy to nie spotkałam się z oddawaniem kota w narkozie. Zasze jest lekko śnięty jeszcze przez kilka godzin, ale żaden ze znanych mi wetów nie oddaje kota w narkozie.
Sugerujesz więc, że nie jest dobrym/odpowiedzialnym lekarzem, a tak, jak pisałam - mam do Niej zaufanie będące wynikiem licznych przeprowadzonych rozmów. Ona naprawdę kocha zwierzęta i nie narażałaby ich na niepotrzebne niebezpieczeństwo.
Tak czy inaczej, odbiorę Małą dopiero, gdy wybudzi się w lecznicy, nie wcześniej. Taką podjęłam decyzję. Straciłam już raz małą, zaledwie 3 miesięczną kotkę, tak więc o tą boję się tym bardziej. Nie chciałabym powtórki...
Zgadzam się z tym, że przy tych temperaturach powinnaś kota opatulić. Narkoza powoduje spowolnienie krążenia i kotom jest
zimno jeszcze przez jakiś czas.
O to zadbam na pewno.
Ps. Nastraszyłaś. Nie wiem słusznie czy niesłusznie, ale nastraszyłaś. Trochę w złym momencie bo zaledwie 16 godzin przed operacją więc domyślasz się, że już wystarczająco ten fakt przeżywam...