Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Makaron z Parmezanem żyją ze sobą raz lepiej raz gorzej, piorą się non-stop, ale nie ingeruję. Jednak jest jedna sytuacja, której nie mogę zaakceptować: Parmezan stara się zaanektować całe łóżko z moją osobą! Biedny Maki kładzie mi się w nogach - Parmezan go spycha. Maki kuli się na poduszce - Parmi już atakuje. Kończy się tak, że Parmi śpi rozwalony na pościeli, a Makaron na podłodze, bo jest pierdoła i zamiast prychnąć na małego to obraża się i idzie. Co robić????
Malgorzata F.

Malgorzata F. Project Manager

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Hmmm, na moje oko (doswiadczenia akurat w takiej sprawie nie mam, moje sie dosc zgadzaja, aczkolwiek Koko najbardziej lubi lezec tam gdzie akurat lezy Hola, bo straszna z niej papuga) to co nalezaloby zrobic, skoro Maki nie bardzo chce walczyc o loze, to ilekroc Parmezan go ruguje z lozka, rugowac tez Parmezana. Wiesz zeby sobie wyrobil taka zaleznosc ze na lozku jest lezenie z Makim, albo wcale.
Cos bym w tym kierunku kombinowala....

Edit: PS te ataki to nie wiem czy walka o dominacje czy bardziej takie podbitki, bo Parmezan jest mlody i sie chce bawic a Maki smie spac. U mnie tez sie zdaza, ze Holka spi a Koko ja 'atakuje' co oznacza zachete do zabawy. Tyle ze Hola wtedy sie z Mala wrestlinguje, a jak to jej nie uspokaja to wtedy idzie w jakis cichszy kat :)

PS2 - czy jest tak, ze ktorys z twoich kotow nie zakopuje kupy? Podobno ten co nie zakopuje dazy do dominacjiMalgorzata F. edytował(a) ten post dnia 25.07.08 o godzinie 09:51

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Obawiam sie, ze niewiele mozesz zrobic. Pozostaje tylko czekac, az sie koty dotra. U mnie jest podobna sytuacja. Malenka koteczka zdominowala trzy razy wiekszego od siebie kocura.
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Zgadzam sie z Joanna. One ustala hierarchie miedzy soba. Masz teraz w domu dwuosobowa kocia grupe i bedzie w niej ktos rzadzil, nie ma zmiluj.:)
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

PS2 - czy jest tak, ze ktorys z twoich kotow nie zakopuje kupy? Podobno ten co nie zakopuje dazy do dominacjiMalgorzata F. edytował(a) ten post dnia 25.07.08 o godzinie 09:51
Oba grzecznie i karnie wszystko zakopują. Spróbuję tego patentu "Z Makim albo wcale", przemawia do kociej strony mojej osobowości:)
Dzięki!
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Dzięki, Dziewczyny. Wiem, że muszą się dotrzeć, dlatego staram się nie rzucać jak są w zwraciu i wyglądają jakby miały się zagryźć, ale kiedy Makaron z podkulonym ogonkiem idzie spać na podłogę to mi się serce kraje... Ciężkie czasy integracji.
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

u nas była taka zależność, że kotek spał a mojej poduszce "w burzy moich włosów", a kotka przytulona do mojego partnera;)
Niestety ostatnio zaczęła się rywalizacja o spanie przy mojej głowie, na zasadzie który kotek zajmie większą powierzchnię... najbardziej cierpię na tym ja (zwłaszcza, że mała usiłuje ssać moje ucho, a mały bawi się moimi włosami), często z użyciem pazurków zresztą, nie wspomnę już o tym że nie raz obudziłam się z kotem na twarzy ... (jej, jakie te moje koty rozpieszczone ;] )
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Znam ten ból. Miałam kociaka, który sypiał mi z połową kociej osoby na grdyce, co było slodkie i kochane dopóki Korek był małą puchatą kulką. Potem zrobiło się trochę niebezpiecznie...
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

no tak, zaczynam to odczuwać :)

Dziś jedna moja kocia osoba spała jak prawdziwie cywilizowany kotek - pod kołdrą i z głową na poduszce, zamiast na mojej głowie (tu tylko przez chwilę). Tak sobie myślę ze może jeszcze coś z nich będzie;)

konto usunięte

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Barbara Górska:
Dziś jedna moja kocia osoba spała jak prawdziwie cywilizowany kotek - pod kołdrą i z głową na poduszce, zamiast na mojej głowie (tu tylko przez chwilę). Tak sobie myślę ze może jeszcze coś z nich będzie;)

Sam z siebie pod kolderka spi? Bo moj kocur zdecydowanie nie lubi pod czyms spac... Choc jakbyl maly to pare razy lekko przykryty lezal kilka chwil...
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

No właśnie sam z siebie.. aż się zdziwiłam, bo przecież w nocy taki upał (co prawda kołdra cieniutka, ale jednak...) Tak precyzyjnie przykryty, do polowy kota, z główką na poduszce;)

PS. Dziś jednak wrócił na głowę :/
Malgorzata F.

Malgorzata F. Project Manager

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Moja starsza kotka nie lubi spania pod przykryciem, mlodsza natomiast uwielbia sie wciskac pod koldre i sie tam przepychac i wariowac w pogoni za wlasnym ogonem. Potem sie jednak uspokaja i grzecznie zasypia :)
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Jak w niedzielę mam okazję się wyspać i moje kotki głodują strasznie bo śniadanko się spóźnia to też zdarza się że mam kota pod kołdrą, który poluje nie na swój ogonek, ale na... moją nogę ;)
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

O, to może ktoś mi poradzi? Jadę jutro na huczne wesele i baaardzo bym się chciała wyspać, tylko jak przekonać o tym koty? Zwłaszcza Parmiego, który skacze mi po głowie i łapie za stopy od rana? :(
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Xenia Wiśniewska:
O, to może ktoś mi poradzi? Jadę jutro na huczne wesele i baaardzo bym się chciała wyspać, tylko jak przekonać o tym koty? Zwłaszcza Parmiego, który skacze mi po głowie i łapie za stopy od rana? :(

Jest tylko jeden sposob, ale - uprzedzam - wyjatkowo okrutny, nie wiem czy dasz rade...
Trzeba sie zamknac przed nimi w pokoju...

konto usunięte

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Aneta S.:
Xenia Wiśniewska:
O, to może ktoś mi poradzi? Jadę jutro na huczne wesele i baaardzo bym się chciała wyspać, tylko jak przekonać o tym koty? Zwłaszcza Parmiego, który skacze mi po głowie i łapie za stopy od rana? :(

Jest tylko jeden sposob, ale - uprzedzam - wyjatkowo okrutny, nie wiem czy dasz rade...
Trzeba sie zamknac przed nimi w pokoju...

Oj wydaje mi się, że to może poskutkować bezsennością :) Wszak drapanie o drzwi ciche nie będzie.
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Piotr Czerwiński:
Oj wydaje mi się, że to może poskutkować bezsennością :) Wszak drapanie o drzwi ciche nie będzie.

No dobra - i stoppery w uszach. | usmiech

konto usunięte

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Aneta S.:
Piotr Czerwiński:
Oj wydaje mi się, że to może poskutkować bezsennością :) Wszak drapanie o drzwi ciche nie będzie.

No dobra - i stoppery w uszach. | usmiech

No i z rana wymiana drzwi :D
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

Piotr Czerwiński:
Aneta S.:
Piotr Czerwiński:
Oj wydaje mi się, że to może poskutkować bezsennością :) Wszak drapanie o drzwi ciche nie będzie.

No dobra - i stoppery w uszach. | usmiech

No i z rana wymiana drzwi :D

Obowiazkowo.
Plus awantura.| usmiech
Ale co sobie Xenia pospi, to jej. |usmiech
Barbara Górska-Rosłon

Barbara Górska-Rosłon koordynator w Dziale
Operacyjnym

Temat: Sprawy łóżkowe - znowu HELP!

hehe

Ja mam z moimi pocieszkami taki problem, że w nocy buszują, a rano jak muszę wstać do pracy to one są w bardzo przymilnym nastroju (raczej rzadko miewają chęć na mizianie, więc muszę korzystać z okazji). Przychodzą się przytulać jedno przez drugie mrucząc głośno. Oblegają mnie z dwu stron, myją mnie (bo przecież jestem brudna i włosy mam nierozczesane) i tak mnie to rozwala, że stwierdzam "trudno, najwyżej znowu spóźnię się do pracy" ;) codziennie sobie obiecuję, że wstanę i wyjdę wcześniej i codziennie tak samo się kończy.... ;)

Następna dyskusja:

Koci stres - HELP!




Wyślij zaproszenie do