Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Problem świąteczny

Za pasem świeta...
a ja mialam w ubieglym roku problem, bo moje kitki choinke mi po prostu zmasakrowały.
No nie dało sie... łancuchy rozwleczone po podłodze... bombki robily za piłeczki...slomiane ozdoby zostały pożarte.
Jak przyniosłam suche gałązki i je wstawiłam do wazonu... to je obgryzaly...a z dwoma wazonami musiałam sie pozegnać ;/
Mam pytanie... jak u Was wygladają kocie święta?
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Problem świąteczny

Zero zainteresowania choinka - jakby byla przezroczysta.:)
Katarzyna B.

Katarzyna B. koordynator
merytoryczny/
psycholog

Temat: Problem świąteczny

U mnie nie ma szans na choinkę :) Chyba że będzie kot na choince, kot pod choinką i koci mecz bombkami o 2 nad ranem :)
W tym roku planujemy jakieś wysoko wiszące ozdoby żeby chociaż mieć trochę klimatu :)
Ania J.

Ania J. " Trzymaj się z dala
od ludzi, którzy
tłamszą twoje
marze...

Temat: Problem świąteczny

przyznam się, że dwa lata temu...to choinka była traktowana jak normalne drzewko...a ponieważ była dużych rozmiarów, solidna...to i harce były całkiem, całkiem...łączenie z przewróceniem...

z choinki nie rezygnuję, nie zawieszam na dole ozdób, jeśli jest możliwość, przywiązać by nie miał "grubas" możliwości jej przeważyć.

Dla zabawy...kilka bombek z tworzywa sztucznego na dole drzewka...jak spadną...straty nie ma a zwierze ma zabawę:)

konto usunięte

Temat: Problem świąteczny

no właśnie święta. Ja w zeszłym roku zrezygnowałem z choinki i lapki i ozdoby powiesiłem na scianiew kształt choinki, kociska i do tego sie dobieraly, dwa lata temy przyozdobilem ogromna palme...ale zmarła śmiercią tragiczną od kocich wybryków. w tym roku bardzo chciałbym choinke ale ani nie mam mozliwości jej przywiązać ani usztywnic, a moje kociaki zdewastowały każdą żywą lub pólżywą rosline w domu...jakieś rady?
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Problem świąteczny

Choinka sztuczna w stylu... nie wiem jak go nazwac - jablka, orzechy, ciastka, cukierki, ozdoby ze slomy i wikliny - przystosowana do zabawy.:)

konto usunięte

Temat: Problem świąteczny

Aneta S.:
Choinka sztuczna w stylu... nie wiem jak go nazwac - jablka, orzechy, ciastka, cukierki, ozdoby ze slomy i wikliny - przystosowana do zabawy.:)

Choinka folkowa :))))) Moja ulubiona:)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Problem świąteczny

Karolina Sas Sielecka:
Choinka folkowa :))))) Moja ulubiona:)

O - folkowa - pieknie.:) Wlasnie taka.:)
Joanna Guśko

Joanna Guśko I know that I was
born and I know that
I'll die. The in
b...

Temat: Problem świąteczny

kiedyś w pokoju dziecka postawiłam sztuczną choinkę, to dopiero była zabawa, mój młodszy kot wchodził na górę po gałązkach jak po drabinie, mocno łapkami przytulał się do czubka i razem z całą choinką lecieli wiuuu na podłogę :D
od tej pory mam tylko prawdziwe choinki - igły nieco powstrzymują moje kocury przed wspinaczką, ale bombki wiszące na dole zazwyczaj kończą swój żywot :)

konto usunięte

Temat: Problem świąteczny

plasterki cytryny i pomaranczy na dolnych galazkach, dodatkowo wszystko spryskane jakims tam odstraszaczem. Nie jest to moze sama natura, ale - choinka jest :)

Poki byla "mokra" - wszystko ok. Jak wyschla - koniec, po prostu juz nie wytrzymal :)
Justyna Z.

Justyna Z. Customer Service
Departament

Temat: Problem świąteczny

w zeszłym roku jakoś choinka "przeżyła" tzn nie została wywrócon, jedyne co to łańcuchy były w połowie zeżarte... a oprócz tego przez pierwsze 2 tygodnie noce nerwowe bo każde stuknięcie z pokoju obok (tam stała choinka) to ja od razu miałam przed oczami choinkę w poziomie a nie w pionie...
W tym roku chce zrobić tak że jedna mała postawiona dość wysoko bez żadnym skomplkowanych ozdób (łańcuchy, szklane bomki odpadają) w jednym pokoju a druga trochę większa i tradycyjnie ubrana w pokoju-sypialni niedostępnym dla kotka :)

konto usunięte

Temat: Problem świąteczny

Miałam dwa koty "choinkowe". Bella dwa razy wywaliła wielką choinkę, tłukąc większość bombek. Lucek też się do choinki dobierał, ale wtedy już byliśmy mądrzejsi - choinka była przywiązywana do haka wbitego w sufit (bardzo praktyczne, tym bardziej, że w moim domu jest zwyczaj ubierania choinki dopiero w wigilię, w związku z czym była kupowana 23 lub 24 grudnia - i na ogół do wyboru były już same krzywulce, które nie chciały stać same :)).
Małgorzata R.

Małgorzata R. Specjalista ds.
Sprzedaży

Temat: Problem świąteczny

ja choinkę mam zawsze przywiązaną do grzejnika:) bombki i łańcuchy wiszą wyżej, ale i tak na dole jest oskubana, jakby nie było to świetna zabawa dla kotów:P coś się błyszczy, buja- aż się prosi żeby się pobawić:):)

mój drugi kociak będzie pierwsze święta obchodził, jestem bardzo ciekawa czy tak jak mój 8 latek będzie się bawił, czy tez nie zainteresuje się wcale.....
Katarzyna B.

Katarzyna B. koordynator
merytoryczny/
psycholog

Temat: Problem świąteczny

małą choineczkę można przypiąć do sufitu :)))
ja tak miałam przez pewien czas ale wyglądała kosmicznie, jakoś nie mogłam patrzeć i zdjęłam. Chyba lepiej po prostu na same Świeta postawić malutką na stole a poza tym dac spokój :)
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Problem świąteczny

Moja choinka jest duża, prawdziwa, z ozdobami i stoi w ganku (tzw. wiatrołapku) :). Koty wstępu do tego pomieszczenia nie mają :).
A choinka dłużej się utrzymuje, nie usycha, gdyż ganek jest nieogrzewany.
Pamiętam jednak, gdy któregoś roku miałam choinkę w pokoju, jak ściągałam kota z choinki... A i fajnie było pogrzebać w wiadrze z ziemią! ;)

konto usunięte

Temat: Problem świąteczny

w zeszłym roku moja Lusia nie interesowała się zbytnio choinką bardziej wodą z wiaderka w którym stała;))niestety co do tego roku mam obawy bo mam wrażenie, ze mi się zrobił z niej mały chuligan;)) no cóż jeszcze trochę ponad miesiąc i się przekonam;)

konto usunięte

Temat: Problem świąteczny

ech... choinka...

Odkąd nastał w domu Mały Kocio, specjalnością świąteczną stał się skok ze stołu na z góry upatrzoną bombkę....Wynik meczu niezmienny: jeden zero dla Kocia, z premią (w postaci powalonego drzewka)

Niet' - choinki u nas nie budziet... :(
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Problem świąteczny

kupialm chinke w donicy.... od godziny jest ona obiektem zainteresowania obu kotow. Na probe zawiesilam jeden łancuch, cóz nie ma opcji by wisiał zadługo. Bombek bedzie nie wiele, jednak z racji kocich domownikow zakupione zostały plastikowe...

konto usunięte

Temat: Problem świąteczny

u mnie choinka od 3 dni...była..godzinę temu została brutalnie zamordowana przez moją futrzaną koleżankę.
A tak wyglądał jej krótki żywot:
pierwszy dzień z choinką- obwąchiwanie każdej gałązki, kółko dookoła choinki razy tysiąc. nieśmiały pierwszy kontakt z ozdobami
drugi dzień z choinką- atak na mikołaje z czekolady w srebrnych ubrankach. ocalał jeden z dziesięciu :-)
trzeci dzień z choinką- od rana obudził się w misi brutal, bombki na podłodze, część wytargana za kanapę, łańcuchy w rozsypce.
I godzinę temu w końcu ostateczne uderzenie, skok z parapetu na wiotką choinkę, z siła torpedy. Choinka złamana a misia zadowolona na kanapie, jakby nigdy nic :-)

konto usunięte

Temat: Problem świąteczny

Choinka to park rozrywki i plac zabaw :) Na pewno nie powieszę żadnych drobnych ozdób, bo są rozkradane. Gałęzie gryzione, ziele anielskie rozwłóczone, łańcuchy targane pazurem... W tym roku będzie choinka minimalistyczna :)

Następna dyskusja:

Problem z oczami kotki




Wyślij zaproszenie do