Anna Makowska

Anna Makowska Account Manager,
Project Manager,
Vendor Manager,
Relatio...

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Xenia Wiśniewska:
Uschi Pawlik:
Zadzwoń, zapytaj. A najlepiej jedź osobiście.
Je trzeba przede wszystkim zabrać do ciepłego miejsca, odkarmić, odrobaczyć, potem zaszczepić. I już :)

Już dzwonię. Muszę wziąć zaszczepionego malucha po tym FIPie cholernym, co mi po domu grasował... Zobaczymy, co powiedzą w lecznicy. Dzięki!

Xeniu, mam szatanski plan:))

Poniewaz moj TŻ w zyciu nie chce sie zgodzic na trzeciego kota (i wcale nie przesadzam), o tymczasie nie chce slyszec, bo wie, ze jak wezme tymczaska ten tymczaskiem szybko przestanie byc i po prostu z nami zostanie, a te maluchy mnie strasznie za serce złapały... więc mam pomysl:) Uratujmy chociaz jedno kocię wspolnie! Jesli bys sie na ktoregos z tych absolutnie wyjatkowych kociakow zdecydowala, ja malucha wezme na te kilka tygodni i dla Ciebie przetrzymam. Wyleczymy, zaszczepimy i juz zupelnie bezpieczny bedzie mogl trafic do Ciebie. Jeśli chcesz podjade z Tobą do lecznicy i wszystkiego sie dowiemy. Dzisiaj nie oge, ale jutro po 18 nie ma sprawy. Co Ty na to?

konto usunięte

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Jezu, dziewczyny
Trzymam kciuki!
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Potrzebujemy wsparcia...


Xeniu, mam szatański plan:))
Aniu!!! O Machiavelli w spódnicy!!!!! Genialne!!!! Na razie nie mogę się tam dodzwonić, ale jeżeli rzeczywiście się okaże, że maluch jeszcze nie może u mnie zamieszkać, to to by było rozwiązanie idealne!!! Cholerka, tylko ja dopiero we czwartek bym mogła się tam udać. No i nie zapominajmy o decydującej rozmowie ze współlokatorką... Umówmy się tak: ja dziś spróbuje pogadać z lecznicą i współlokatoressą - uff, trzymaj kciuki - i dam znać. Te biedne maluszki śniły mi się po nocy i stanę na uszach, żeby chociaż jednego uratować. Tylko oczywiście dylemat roku: którego???
Aniu, i dziękuję Ci, to z Twojej strony jest bardzo duży dowód zaufania... Trzymajcie kciuki, Kociarze, za tę adopcję stulecia:)
Anna Makowska

Anna Makowska Account Manager,
Project Manager,
Vendor Manager,
Relatio...

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Xenia Wiśniewska:

Xeniu, mam szatański plan:))
Aniu!!! O Machiavelli w spódnicy!!!!! Genialne!!!! Na razie nie mogę się tam dodzwonić, ale jeżeli rzeczywiście się okaże, że maluch jeszcze nie może u mnie zamieszkać, to to by było rozwiązanie idealne!!! Cholerka, tylko ja dopiero we czwartek bym mogła się tam udać. No i nie zapominajmy o decydującej rozmowie ze współlokatorką... Umówmy się tak: ja dziś spróbuje pogadać z lecznicą i współlokatoressą - uff, trzymaj kciuki - i dam znać. Te biedne maluszki śniły mi się po nocy i stanę na uszach, żeby chociaż jednego uratować. Tylko oczywiście dylemat roku: którego???
Aniu, i dziękuję Ci, to z Twojej strony jest bardzo duży dowód zaufania... Trzymajcie kciuki, Kociarze, za tę adopcję stulecia:)

Ja tu czekam jak na szpilkach aż się odezwiesz!!!:)
Pogadaj ze współlokatorką i zadzwoń do lecznicy. Ja jutro tam podjadę podrzucic maluszkom żwirek i jedzonko. Jak już będziesz coś wiedziała to daj znac:)
I jak mam nie miec zaufania do takiej kociary jak Ty???:) Wiem co ostatnio przeszlas, jak walczylas i komu jak komu, ale Tobie zdecydowanie ufam!!
A jesli chodzi o wybór: będzię ciężko..................
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Ja tu czekam jak na szpilkach aż się odezwiesz!!!:)

Rozmawiałam z lecznicą. Pan doktor nie widzi przeciwskazań do zabrania malucha - mówi, że wirus FIP żyje bardzo krótko. Zresztą też tak czytalam. Za to po panleukopenii jest długa karencja. U Parmezana nie potwierdzono FIPa na sto procent, pomimo analizy płynu z brzuszka, panleukopenia też była niewykluczona, ale pan z lecznicy na Tarchominie po objawach mówi, że raczej to był FIP. Co oznacza, że.... jeśli współlokatorka się zgodzi w piątek jeden z bobasów zamieszka u mnie!!!!!!!! W piątek, bo muszę je mieć najpierw na oku, żeby gigantyczny Makaron nie przydusił maleństwa :) Aniu, nawet nie wiesz, jak mnie wzruszyła Twoja propozycja... Trzymajcie kciuki od rąk i nóg za wieczorną rozmowę.
Malgorzata F.

Malgorzata F. Project Manager

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Haha, kciuki u nog :) - bede trzymac!!

Cudo Xeniu, powodzenia. Lokatoressa musi sie zgodzic!

W ostatecznosci przekup ja sniadaniami do lozka, sprzataniem i takimi tam.

Trzymam kciuki strasznie....az ciezko sie pisze na klawiaturce, nie wspominajac o recznym (mam nadzieje ze pracy nie strace przez chwilowy zanik umiejetnosci pisania :))))

Powodzenia
Anna Makowska

Anna Makowska Account Manager,
Project Manager,
Vendor Manager,
Relatio...

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Xeniu, trzymam kciuki najmocniej ze wszystkich:))))) Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze i kicia zamieszka z Tobą od piątku. Gdybym mogła jakos jeszcze pomóc, daj od razu znac!
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

dokładnie Xeniu :) jakby co to służę transportem i transporterem :)
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Anna M.:
dokładnie Xeniu :) jakby co to służę transportem i transporterem :)
Aniu, i tu dotykasz palącej kwestii... Dzielimy już co prawda trochę skórę na niedźwiedziu (a raczej na maleńkim, puchatym misiu:), ale jak to maleństwo przewieźć do Wilanowa? Za pazuchą? W pudełeczku? Nie mam trasnportera tylko plecak, a ten szkrab się pogubi gdzieś w tym materiale, poza tym myślę, że przy człowieku byłoby mu lepiej. Opiekunki Rusałek, jak z Wilanowa dojechać do lecznicy? Juz chcę planować tę wyprawę!!!
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

to ja mogę zaproponować, że pomogę Ci w piątek popołudniu tzn po 17 bo tak kończę pracę :) możemy się spotkać w centrum i pojechać razem
Anna Makowska

Anna Makowska Account Manager,
Project Manager,
Vendor Manager,
Relatio...

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Xenia Wiśniewska:
Anna M.:
dokładnie Xeniu :) jakby co to służę transportem i transporterem :)
Aniu, i tu dotykasz palącej kwestii... Dzielimy już co prawda trochę skórę na niedźwiedziu (a raczej na maleńkim, puchatym misiu:), ale jak to maleństwo przewieźć do Wilanowa? Za pazuchą? W pudełeczku? Nie mam trasnportera tylko plecak, a ten szkrab się pogubi gdzieś w tym materiale, poza tym myślę, że przy człowieku byłoby mu lepiej. Opiekunki Rusałek, jak z Wilanowa dojechać do lecznicy? Juz chcę planować tę wyprawę!!!

O nie, ja chcę pomóc!!!!!:)))))))
Xeniu, mam samochód, transporter, w piatek koncze o 16, powiedz tylko gdzie i o ktorej mam byc:))
Anna Makowska

Anna Makowska Account Manager,
Project Manager,
Vendor Manager,
Relatio...

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

PS i zaraz baby pobiją się kto ma jechac po kocię:))))) Xeniu, będziesz musiała jej (bo to chyba dziewczynki) dokładnie opowiedziec co tu się działo:)))
Malgorzata F.

Malgorzata F. Project Manager

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Super akcja - tylko sie nie pozabijajcie!

Powodzenia!

konto usunięte

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Xenia Wiśniewska:
Anna M.:
dokładnie Xeniu :) jakby co to służę transportem i transporterem :)
Aniu, i tu dotykasz palącej kwestii... Dzielimy już co prawda trochę skórę na niedźwiedziu (a raczej na maleńkim, puchatym misiu:), ale jak to maleństwo przewieźć do Wilanowa? Za pazuchą? W pudełeczku? Nie mam trasnportera tylko plecak, a ten szkrab się pogubi gdzieś w tym materiale, poza tym myślę, że przy człowieku byłoby mu lepiej. Opiekunki Rusałek, jak z Wilanowa dojechać do lecznicy? Juz chcę planować tę wyprawę!!!
Wisłostradą, mostem Grota, Modlińską
Tylko samochodem, obawiam się, inaczej to koszmarna wyprawa :)
(Tylko zadzwoń, niech Ci zaklepią maleństwo :), bo a nuż się stanie cud i ktoś zakocha się w całej trójce???)Uschi Pawlik edytował(a) ten post dnia 07.10.08 o godzinie 15:18
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Anna Sawicka:
PS i zaraz baby pobiją się kto ma jechac po kocię:))))) Xeniu, będziesz musiała jej (bo to chyba dziewczynki) dokładnie opowiedziec co tu się działo:)))
hehehe chcę pomóc, ale oczywiście jeśli masz na przykład bliżej do Xeni to nie ma sprawy :) ale się wpraszam na wizytację :D
Anna Makowska

Anna Makowska Account Manager,
Project Manager,
Vendor Manager,
Relatio...

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Wiesz, nie wiem czy mam bliżej, ale to dla mnie bez znaczenia:) Jadę jutro maluszki odwiedzic, jakos mi zapadly w pamiec, troszke jedzonka im podrzuce i tak sobie pomyslalam, ze chociaz ja nie moge im domku stworzyc, to bardzo bym chciala pomoc chociaz jakos jednemu z nich:)
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

O rety, dziewczyny, kocham Was!!! Jesteście cudowne! Dziekuję. Na wizytację wszystkie zapraszam - byłaby świetna okazja, żeby się poznać na żywo i na odmianę porozmawiać o... kotach. W piątek proponuję spotkanie na szczycie: ja się umówię z niedoszłą adopcyjną mamą Anią Sawicką, a może Ty, Aniu Małecka, podjedziesz i pomożesz dokonać wyboru? A jeśli nie dasz rady, to wizytacja absolutnie zapewniona. Tylko jeszcze rozmowa za współlokatoressą i jak się uda... to jutro wymieniamy się numerami telefonów i kompletuję wyprawkę!
Uschi, oczywiście, że zaklepię maleństwo tylko... patrz akapit wyżej. Umówiłam się w lecznicy, że zadzwonię wieczorem.
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

to się przyznaj, które wygrało w plebiscycie?
whiskasek? :D
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

Anna M.:
to się przyznaj, które wygrało w plebiscycie?
whiskasek? :D
O rety, no właśnie wciąż nie wiem... gapię się na te fotki i gapię i wszystkie bym najchętniej wzięła... Burasek jest śliczny, taki wsiowy, ale pozostałe też są urocze... A tu jedną sztukę zaklepać trzeba...
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Potrzebujemy wsparcia...

zobaczysz je i będziesz wiedziała :) na 100%



Wyślij zaproszenie do