Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Miewa się doksonale. Zależy jednak o co konkretnie pytasz ;)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Aleksandra B.:
Miewa się doksonale. Zależy jednak o co konkretnie pytasz ;)

Wiesz, tak ogólnie:) podziwiam pismo, które uchowało się na rynku od czasów komuny;)
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Zaiste. ;) Od tamtego czasu i właściciele pisma się zmieniali nie raz. Obecnie miewamy się bardzo dobrze i nic nie zapowiada zmian. ;)
Danuta S.

Danuta S. kredyty hipoteczne

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Wracając do tematu, kiedy najwcześniej można sterylizować kotkę? Moja już przeszła ruję, nawet 2 razy, co przeszliśmy ciężko wszyscy, zwłaszcza sąsiedzi. Nie wytrzymaliśmy i dostała zastrzyk, który ma działać 4 miesiące.
Kotka jest mała, waży ok 1,5 kg, ma 7 miesięcy.
Jesteśmy zdecydowani na zabieg, ale nasz weterynarz twierdzi, że to za wcześnie, że powinna ważyć przynajmniej 2 kg.
Co Wy na to?

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

wg mnie i wterynarzy z ktorymi ja się konsultowałam, to dobry wiek. Kota jest zapewne szczupła własnie przez ruje i nie podtuczysz jej jeśli to nieustanne rujki powodują że jej energia jest zuzywana na coś innego :) No chyba ze zatrzymasz ruję farmakologicznie, kotka utyje. Natomiast to może być ryzykowne. Ale wiek jest jak najbardziej ok. Może skonsultuj się z jeszcze ze 2 weterynarzami?Paulina N. edytował(a) ten post dnia 16.08.10 o godzinie 11:23

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Danuta S.:
Wracając do tematu, kiedy najwcześniej można sterylizować kotkę? Moja już przeszła ruję, nawet 2 razy, co przeszliśmy ciężko wszyscy, zwłaszcza sąsiedzi. Nie wytrzymaliśmy i dostała zastrzyk, który ma działać 4 miesiące.
Kotka jest mała, waży ok 1,5 kg, ma 7 miesięcy.
Jesteśmy zdecydowani na zabieg, ale nasz weterynarz twierdzi, że to za wcześnie, że powinna ważyć przynajmniej 2 kg.
Co Wy na to?


Myślę, że powinnaś udać się na konsultację do innego weta.
Dla mnie to ściema. Też sterylizowałam małą kotkę i nie było żadnego problemu. Niektóre kotki są drobne i będą takie zawsze więc nie widzę tutaj problemu.
Kotkę można wyciszyć takim syropem na uspokojenie jak: hydroxyzinum
Daję radę :) sama próbowałam na koteczce. Ja podawałam poniżej 2ml. Kotka się bardzo po tym ślini itp.
Poza tym jak kotka ma rujkę to nie można jej sterylizować ze względu na to, iż wtedy macica jest bardzo ukrwiona. Musi być wyciszona.Patrycja Picheta edytował(a) ten post dnia 16.08.10 o godzinie 11:28
Danuta S.

Danuta S. kredyty hipoteczne

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Dziękuję, tak myślałam. Kotka będzie drobna, bo w połowie jest tonkiem. Czy macie jakiegoś dobrego weterynarza w Bielsko-Białej?
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Patrycja Picheta:
>
Myślę, że powinnaś udać się na konsultację do innego weta.
Dla mnie to ściema. Też sterylizowałam małą kotkę i nie było żadnego problemu. Niektóre kotki są drobne i będą takie zawsze więc nie widzę tutaj problemu.
Jak ściema?? ściema to by chyba była, jakby wet chciał kasę za zabieg a nie jak odradza jego zrobienie...Moje juz są po sterylkach ale jesli kotka jest malutka, mizerniutka może faktycznie to są jakies przeciwskazania...
Acha, moje miały chyba już koło roku jak miały pierwszą rujkę...Dorota Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 16.08.10 o godzinie 22:44

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Moja Mala Mi miała sterylkę w trakcie pierwszej rujki w zyciu - miała jej poczatek i pod moz...
Teraz ma prawie 10 lat i ma sie swietnie - nadal słodycz jak była:-)
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Przepraszam, ale co to znaczy, że w połowie jest tonkiem...? ;)
Danuta S.:
Dziękuję, tak myślałam. Kotka będzie drobna, bo w połowie jest tonkiem. Czy macie jakiegoś dobrego weterynarza w Bielsko-Białej?
Danuta S.

Danuta S. kredyty hipoteczne

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

To znaczy, że jest PRAWIE rasowa. ;) Matka tonkijska, ojciec nieznany... Ale wcale nam to nie przeszkadza. ;)

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Danuta S.:
To znaczy, że jest PRAWIE rasowa. ;) Matka tonkijska, ojciec nieznany... Ale wcale nam to nie przeszkadza. ;)
to musi być śliczna:-)
kurcze moje rodzeństwo to chyba bardziej w sjamsko-rosyjskie niebieskie klimaty:-) nie pamietam rasy ze strony matki. Tutaj także mezalians nastapił.:-)
Mała Mi - jak Sjamczyk gadatliwe jak nie wiem!
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

dziewczyny, załamka ;(

po 2 miesiącach od sterylizacji znowu kwiczy i leje do łóżka, pomimo że w oswajaniu nastąpił od tamtej pory duży postęp

co prawda nie podklada się już kocurowi z zadkiem jak to było przed operacją, ale jednak stała się nznowy nadpobudliwa, miaucząca żałośnie, no i to lanie do łożka! koszmar powrócił.. ;(
Danuta S.

Danuta S. kredyty hipoteczne

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Nasza Tosia jest już po sterylizacji. Szaleje jak przed zabiegiem, ma bliznę ok 1 cm. I świetnie się czuje ;))
Fantastyczna klinika w Oświęcimiu, polecam.
Danuta S.

Danuta S. kredyty hipoteczne

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

I jest śliczna! Czarna, mięciutkie futerko, i charakterek... po prostu zawsze próbuje postawić na swoim. Apo sterylizacji miauczenie się skończyło!!!

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Aleksandra B.:
dziewczyny, załamka ;(

po 2 miesiącach od sterylizacji znowu kwiczy i leje do łóżka, pomimo że w oswajaniu nastąpił od tamtej pory duży postęp

co prawda nie podklada się już kocurowi z zadkiem jak to było przed operacją, ale jednak stała się nznowy nadpobudliwa, miaucząca żałośnie, no i to lanie do łożka! koszmar powrócił.. ;(
a może coś jej nie pasuje? zwirek nie ten? nie to jedzenie? a moze jak parter to imacie obce futrzak na zewnątrz? Krzysiek tak reagował na obce futra - dostawał szału i sikał na parapet. Teraz sika do miski obok kuwety, ostatnio rzadko mnie widuje... w weekendy sika do kuwety.
Taki z niego ocean emocji:-)
Musi miec jakis stres - jak mowisz, ze znowu jeczy i sika nie tam gdzie trzeba.

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Danuta S.:
I jest śliczna! Czarna, mięciutkie futerko, i charakterek... po prostu zawsze próbuje postawić na swoim. Apo sterylizacji miauczenie się skończyło!!!

Moja Tosia co ruja to zasikane bylo cale miszkanie plus wrzaski nieustajace.
Po sterylce sika juz do kuwety, wrzaski rzadko ale jak wciągała jedzenie tak wciąga...

konto usunięte

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

hej,szybkie pytanie w temacie- ktory wet w Krakowie jest godny polecenia?.....
własnie wczoraj Lunka zaczela rujkowac,wiec to czas najwyzszy juz o podziałaniu:)
czy oprocz niegłaskania powinnam cos jeszcze robic,zeby jakos przeczekac okres kocich wrzaskow?:)
Elżbieta W.

Elżbieta W. właściciel, Twoja
Redakcja

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Ja wykorzystałam ten czas na dokładne wyczesanie kici :)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Pierwsza kocia ruja - wzywam pomocy ;)

Karolina S.:
hej,szybkie pytanie w temacie- ktory wet w Krakowie jest godny polecenia?.....
własnie wczoraj Lunka zaczela rujkowac,wiec to czas najwyzszy juz o podziałaniu:)
czy oprocz niegłaskania powinnam cos jeszcze robic,zeby jakos przeczekac okres kocich wrzaskow?:)
Ja robiłam Felusi gdzies w rejonach Alei Pokoju- bliżej Ronda Grzegórzeckiego...w Krakowie..Mały spokojny, osiedlowy gabinet, pan wet ciut za szybki jak na mój gust ale w końcowym efekcie fajna technika cięcia i do tego nie zmuszał Felusi do noszenia kubraczka...Nigdy wczesniej o czyms takim nie słyszałam- pan stwierdził, ze to jest niepotrzebne męczenie kotki..i faktycznie obyło się bez tego upierdliwego gorseciku;)Dorota Magdalena S. edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 23:36

Następna dyskusja:

kocia sierotka do adopcji -...




Wyślij zaproszenie do