konto usunięte

Temat: Oddam kotkę


WSTYD.

wstyd? chyba wstydzić się powinna autorka wątku, za przedmiotowe traktowanie zwierząt. naprawdę uważasz że to jest w porządku, oddawać kota bo się znudził? tak, znudził się, bo nie wierzę, że autorka jest zainteresowana swoim kotem. pewnie syneczek przyniósł go z podwórka, no a teraz jest kłopot, bo kotek nie nie chce się bawić z dzieckiem tak jak ono by chciało. to trzeba wywalić kotka za drzwi, bo po co rozmawiać o tym z dzieckiem. tylko dokąd to prowadzi? czego się ten dzieciak nauczy? bo oczywistości o tym, że kot będzie cierpiał to sobie podaruję.
Elżbieta W.

Elżbieta W. Electrolux Poland

Temat: Oddam kotkę

Zofia Kotowska:

WSTYD.

wstyd? chyba wstydzić się powinna autorka wątku, za przedmiotowe traktowanie zwierząt. naprawdę uważasz że to jest w porządku, oddawać kota bo się znudził? tak, znudził się, bo nie wierzę, że autorka jest zainteresowana swoim kotem. pewnie syneczek przyniósł go z podwórka, no a teraz jest kłopot, bo kotek nie nie chce się bawić z dzieckiem tak jak ono by chciało. to trzeba wywalić kotka za drzwi, bo po co rozmawiać o tym z dzieckiem. tylko dokąd to prowadzi? czego się ten dzieciak nauczy? bo oczywistości o tym, że kot będzie cierpiał to sobie podaruję.


Odpusc Kobieto...
Nauczcie się dyskutowac merytorycznie na zadany temat, zamiast naprawiac świat zaszczuwając innych.
Patrzcie w swoje gary.
Elżbieta W.

Elżbieta W. Electrolux Poland

Temat: Oddam kotkę

Karolina Ł.:
Elu, a jak nastepnym razem ktos zalozy temat na forum i zapyta jak zrobic kotu krzywde, to tez mamy milczec?

Nie, wtedy się ustosunkujecie do zadanego tematu.
Temat założony przez Beate tego nie dotyczył.
w moim mniemaniu Beata wyrzadza krzywde kotce, moge pomoc jej w ten sposb jedynie, ze pomoge w znalezieniu sposobu aby kotka zostala w domu. Nie przyloze reki do skrzywdzenia kota, czyli w moim mniemaniu oddania go z powodu kaprysu.
a milczec nie mozna jesli uwaza sie ze dzieje sie krzywda.

Wiec jeśli nie możesz pomóc w sposób, którego oczekuje Beata, powstrzymaj się od komentowania, bo to nie pomoże, jeśli ktoś podjął decyzję.
Nie chcę byc niegrzeczna, ale denerwuje mnie takie moralizatorskie podejście. Czasem mam wrazenie, że ludzie czyhają tu tylko na taką okazję właśnie, by sie na kimś uwiesic i pokazac całemu światu "ja to jestem cudowna, dobra i kocham zwierzeta, w przeciwienstwe do Pani/Pana X"...

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

Nie chcę byc niegrzeczna, ale denerwuje mnie takie moralizatorskie podejście. Czasem mam wrazenie, że ludzie czyhają tu tylko na taką okazję właśnie, by sie na kimś uwiesic i pokazac całemu światu "ja to jestem cudowna, dobra i kocham zwierzeta, w przeciwienstwe do Pani/Pana X"...

"Wolność Tomku w swoim domku?" No cóż, ja na to nie idę. Myślenie nie boli, wiesz, a niektórzy ludzie nie myślą, i o tym trzeba im przypominać - mówię generalnie, nie przypinając się w tym momencie do autorki. jak ktoś dla zabawy kotu podpali ogon i zamieści filmik w necie, to też będziesz się cieszyła, i mówiła, że nie tego dotyczy temat, bo np zapyta najlepszą kamerę do nagrywania tego typu filmików? sorry.

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

Elżbieta W.:
Po cholerę komentujecie, skoro nie oferujecie pomocy? A pomoc, przypominam, oczekiwana jest w kwestii znalezienia kotu domu, nie innym, po co więc strzępicie języki?
A po cholerę Ty strzępisz język nie na temat ?
Autorka tematu nie zachciała nawet wstawić foty tego kota a szuka mu domu.
Sposób umieszczania tego typu ogłoszeń był wałkowany na wszystkich możliwych forach.
Foto to podstawa - niby jak mamy szukać domu dla zwierzaka ?
Kobita sama się zaplątała w kwestii kto kogo nie lubi, kot - syna , syn - kota , rodzina - kota i inne wszelkie kombinacje.
Ludzie z durniejszych powodów potrafią traktować zwierzaka jak mebel.
Przykład mojego znajomego , oddaje psa bo jak dziecko zacznie raczkować to będzie zjadać sierść z podłogi :)

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

Elżbieta W.:
Karolina Ł.:
Elu, a jak nastepnym razem ktos zalozy temat na forum i zapyta jak zrobic kotu krzywde, to tez mamy milczec?

Nie, wtedy się ustosunkujecie do zadanego tematu.
Temat założony przez Beate tego nie dotyczył.
Dotyczyl-oddanie kota jest krzywda, i wlasnie sie stosunkujemy do tego tematu
w moim mniemaniu Beata wyrzadza krzywde kotce, moge pomoc jej w ten sposb jedynie, ze pomoge w znalezieniu sposobu aby kotka zostala w domu. Nie przyloze reki do skrzywdzenia kota, czyli w moim mniemaniu oddania go z powodu kaprysu.
a milczec nie mozna jesli uwaza sie ze dzieje sie krzywda.

Wiec jeśli nie możesz pomóc w sposób, którego oczekuje Beata, powstrzymaj się od komentowania, bo to nie pomoże, jeśli ktoś podjął decyzję.
nie moge, bo wg mnie zwierzeciu bedzie sie dziala krzywda i nie moge milczec.
Nie chcę byc niegrzeczna, ale denerwuje mnie takie moralizatorskie podejście. Czasem mam wrazenie, że ludzie czyhają tu tylko na taką okazję właśnie, by sie na kimś uwiesic i pokazac całemu światu "ja to jestem cudowna, dobra i kocham zwierzeta, w przeciwienstwe do Pani/Pana X"...
absolutnie nie to jest moim celem, nawet jesli tak wyglada.

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

zupełnie nie rozumiem agresji w stosunku do Beaty! na jakiej podstawie oceniacie że traktuje kota jak mebel? wyraźnie napisała że kota znalazła, wyleczyła i chce oddać w dobre ręce. nie widzę w tym nic złego, wręcz przeciwnie - chce znajdce pomóc, znaleźć bezpieczny dom. nie każdy musi chcieć mieć kota, z różnych powodów, i nie nam to oceniać.

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

Justyna Jagiełło:
zupełnie nie rozumiem agresji w stosunku do Beaty! na jakiej podstawie oceniacie że traktuje kota jak mebel? wyraźnie napisała że kota znalazła, wyleczyła i chce oddać w dobre ręce. nie widzę w tym nic złego, wręcz przeciwnie - chce znajdce pomóc, znaleźć bezpieczny dom. nie każdy musi chcieć mieć kota, z różnych powodów, i nie nam to oceniać.

nie-znalazła kota, wyleczyla-zgoda, ale takze go zatrzymala, przyzwyczaila do siebie przez rok albo dluzej a teraz chce go oddac
nie tak ze znalazła i wyleczyla i szuka domu.
Kot byl fajny przez rok lub dwa a teraz juz fajny nie jest.

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę


nie-znalazła kota, wyleczyla-zgoda, ale takze go zatrzymala, przyzwyczaila do siebie przez rok albo dluzej a teraz chce go oddac
nie tak ze znalazła i wyleczyla i szuka domu.
Kot byl fajny przez rok lub dwa a teraz juz fajny nie jest.


to chyba nadinterpretacja? Beata napisała że kotka ma 1,5 roku (weterynarz bez problemu potrafi ocenić przybliżony wiek zwierzaka), nie widzę informacji o tym kiedy Beata kotkę przygarnęła...

czy naprawdę, zamiast skupić się na rzeczach istotnych (znalezienie kotce domu), warto opluwać osobę, która zwierzakowi stara się pomóc?

uwagi na temat metod wychowawczych Beaty (o których nie wiemy NIC), są po prostu obraźliwe.

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

Justyna Jagiełło:

nie-znalazła kota, wyleczyla-zgoda, ale takze go zatrzymala, przyzwyczaila do siebie przez rok albo dluzej a teraz chce go oddac
nie tak ze znalazła i wyleczyla i szuka domu.
Kot byl fajny przez rok lub dwa a teraz juz fajny nie jest.


to chyba nadinterpretacja? Beata napisała że kotka ma 1,5 roku (weterynarz bez problemu potrafi ocenić przybliżony wiek zwierzaka), nie widzę informacji o tym kiedy Beata kotkę przygarnęła...

czy naprawdę, zamiast skupić się na rzeczach istotnych (znalezienie kotce domu), warto opluwać osobę, która zwierzakowi stara się pomóc?

uwagi na temat metod wychowawczych Beaty (o których nie wiemy NIC), są po prostu obraźliwe.
chyba nie...
nawet na pewno nie...
a co do metod wychowawczych sie nie wypowiadam- mowie tylko o kocie...Karolina Ł. edytował(a) ten post dnia 28.08.09 o godzinie 10:52
Paulina C.

Paulina C. Specjalista

Temat: Oddam kotkę

Zgadzam się z Justyną. Przecież autorka wyraźnie piszę że kot trafił do niej przypadkiem. Zajęła się więc nim i wyleczyła i szuka mu domu. Równie dobrze mogło to być tydzień temu, więc nie wiem czy zwierze się zdążyło przyzwyczaić.Przecież część ludzi tutaj na forum działa w ten sposób oferując tymczasowy dom. Zanim zdecydowałam się na kota i zaczęłam czytać kocie fora też nie wiedziałabym za bardzo jak się zabrać za szukanie mu domu i pewnie też poprosiłabym o pomoc.
Mimo że uważam tak jak większość z was, że zmierzenie się z problemem dziecko - kot zrobiłoby dobrze i kotu i dziecku uważam że wtrącanie się w kwestię wychowania dziecka jest troszkę nie na miejscu.

No i wreszcie na temat:

Beato!
Myślę że powinnaś zacząć od zrobienia kotu zdjęć i wrzuceniu ogłoszenia na jak najwięcej for internetowych. Jeśli podlinkujesz zdjęcia tutaj na pewno część osób pomoże w rozsyłaniu.
Czy kot jest już długo u Ciebie? Jak radzi sobie z kuwetką itd.?
Agnieszka L.

Agnieszka L. kierowniczka biura
ds. absolwentów na
Viadrinie

Temat: Oddam kotkę

Paulina Chojowska:
Zgadzam się z Justyną. Przecież autorka wyraźnie piszę że kot trafił do niej przypadkiem. Zajęła się więc nim i wyleczyła i szuka mu domu. Równie dobrze mogło to być tydzień temu, więc nie wiem czy zwierze się zdążyło przyzwyczaić.Przecież część ludzi tutaj na forum działa w ten sposób oferując tymczasowy dom. Zanim zdecydowałam się na kota i zaczęłam czytać kocie fora też nie wiedziałabym za bardzo jak się zabrać za szukanie mu domu i pewnie też poprosiłabym o pomoc.
Mimo że uważam tak jak większość z was, że zmierzenie się z problemem dziecko - kot zrobiłoby dobrze i kotu i dziecku uważam że wtrącanie się w kwestię wychowania dziecka jest troszkę nie na miejscu.

No i wreszcie na temat:

Beato!
Myślę że powinnaś zacząć od zrobienia kotu zdjęć i wrzuceniu ogłoszenia na jak najwięcej for internetowych. Jeśli podlinkujesz zdjęcia tutaj na pewno część osób pomoże w rozsyłaniu.
Czy kot jest już długo u Ciebie? Jak radzi sobie z kuwetką itd.?

Popieram w Pełni! Przeraża mnie agresja słowna w stosunku do osób pytających o różne sprawy obecna (niestety) na wielu forach GL. Takim zachowaniem drodzy Państwo odstraszacie osoby, które może chcą pomóc zwierzętom, ale nie odważą sie spytać o rady lub pomoc w obawie o słowne ataki i obraźliwe sądy. Kto daje Wam prawo oceniać autorkę postu i jej metody wychowawcze? A już porównywanie tego do podpalania kotów jest, moim zdaniem, grubą przesadą.
Myślę, że niektórym przydałby się szybki kurs asertywności i rzeczowej dyskusji na temat!

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

Elżbieta W.:
WSTYD.

Az z nerwów kliknęłam w wartościową wypowiedź, zamiast w odpowiedz.
Nie każdy musi mieć kota, fakt. Ale już w Małym księciu jest piękne zdanie o odpowiedzialności za tych, których się "oswoiło".
Półtora roku to dużo, i świadczy o tym, że jednak dom nie był traktowany jako tymczasowy. Jeśli Beata w uzasadnieniu napisała prawdę, to reakcje są właściwie. Pytanie, czy podany powód jest prawdziwy. Poza tym argument, że przeciez właścicielka mogła wyrzucić kota na ulicę, a ona jest tak dobra, że szuka mu domu, no błagam...
Andrzej Grądziel

Andrzej Grądziel Test Manager at
Nokia Siemens
Networks

Temat: Oddam kotkę

Elżbieta W.:
To kolejny wątek, który czytam z niedowierzaniem.
Beata chce oddac zwierzaka, szuka dla kotki domu i zamiast Jej pomóc, uprawiacie swoją kolejną krucjatę.

Po cholerę komentujecie, skoro nie oferujecie pomocy? A pomoc, przypominam, oczekiwana jest w kwestii znalezienia kotu domu, nie innym, po co więc strzępicie języki?

Bo mam taka ochote i od tego jest forum. W czym problem?

Nie oceniajcie ludzi, patrzcie na siebie. Czy sami żyjecie tak, że nie można Wam niczego absolutnie zarzucic?

Mozna. I co to zmienia?

WSTYD.

Wstyd to bedzie jak za pare lat synek strzeli focha wspominajac zwierzaka z ktorym sie wychowywal i zapyta czemu juz go nie ma.Andrzej Grądziel edytował(a) ten post dnia 28.08.09 o godzinie 11:41
Andrzej Grądziel

Andrzej Grądziel Test Manager at
Nokia Siemens
Networks

Temat: Oddam kotkę

Justyna Jagiełło:
zupełnie nie rozumiem agresji w stosunku do Beaty! na jakiej podstawie oceniacie że traktuje kota jak mebel? wyraźnie napisała że kota znalazła, wyleczyła i chce oddać w dobre ręce. nie widzę w tym nic złego, wręcz przeciwnie - chce znajdce pomóc, znaleźć bezpieczny dom. nie każdy musi chcieć mieć kota, z różnych powodów, i nie nam to oceniać.

Przeciez chodzi o przyczyne, ze przypomne "Ale z natury koty dają sie dotykać i mnie też daje się głaskać tylko nie lubi mojego syna!!! I to jest odwzajemnione uczucie. " - wszystko bylo dobrze poki dziecko nie molestowalo przesadnie zwierzaka.
Jak najbardziej nam to oceniac - od tego jest forum.

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

może podsumowanie dla osób, które mają problem z czytaniem ze zrozumieniem?

1. nie ma informacji, od kiedy kot jest w domu Beaty - założenia, że od roku czy dłużej są bezpodstawne;

2. podana jest jasno informacja, że kot został znaleziony, wyleczony i potrzebuje domu - i w znalezieniu tegoż autorka szuka pomocy;

3. odpowiedzialnością i rzeczą godną pochwały jest przygarnięcie bezdomnego kotka, poświęcenie czasu i pieniędzy na wyleczenie go i szukanie mu kochającego domu .

ktoś wspomniał, słusznie zresztą, że na takiej właśnie zasadzie działają liczne domy tymczasowe dla kotów.
zarzucanie Beacie że krzywdzi kota jest absurdalne! przecież właśnie kotu pomaga!
Magdalena Kuflińska

Magdalena Kuflińska Digital
Communication &
Marketing, Social
Media

Temat: Oddam kotkę

Adrian Banaś:
Ludzie z durniejszych powodów potrafią traktować zwierzaka jak mebel.
Przykład mojego znajomego , oddaje psa bo jak dziecko zacznie raczkować to będzie zjadać sierść z podłogi :)

a niech mu to dziecko g... zje jak bedzie raczkować po podwórku.
znam przypadek dziecko + kot + żwirek zjadany z podłogi i wszyscy mają się dobrze :)

a co do tematu głównego, to autorka rzeczywiście nie napisała jak długo ma kota. I trzeba mu szukać domu.Magdalena K. edytował(a) ten post dnia 28.08.09 o godzinie 12:02

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

Magdalena K.:
a niech mu to dziecko g... zje jak bedzie raczkować na podwórku.
znam przypadek dziecko + kot + żwirek zjadany z podłogi i wszyscy mają się dobrze :)
Mi nie musisz tłumaczyć , sam mam 3 koty i dziecko w drodze :)
Dla mnie koleś okazał się skrajnym ........... i tyle.

konto usunięte

Temat: Oddam kotkę

Justyna Jagiełło:
może podsumowanie dla osób, które mają problem z czytaniem ze zrozumieniem?

1. nie ma informacji, od kiedy kot jest w domu Beaty - założenia, że od roku czy dłużej są bezpodstawne;

2. podana jest jasno informacja, że kot został znaleziony, wyleczony i potrzebuje domu - i w znalezieniu tegoż autorka szuka pomocy;

3. odpowiedzialnością i rzeczą godną pochwały jest przygarnięcie bezdomnego kotka, poświęcenie czasu i pieniędzy na wyleczenie go i szukanie mu kochającego domu .

ktoś wspomniał, słusznie zresztą, że na takiej właśnie zasadzie działają liczne domy tymczasowe dla kotów.
zarzucanie Beacie że krzywdzi kota jest absurdalne! przecież właśnie kotu pomaga!

I tu się właściwie zgadzam, gdyby nie pokrętne tłumaczenie pani Beaty. Gdyby napisała, że znalazła kota i szuka dla niego domu, byłoby ok, wiele osób tu pisze w tej sprawie. Ale jej tłumaczenia, i to dosyć niespójne, niestety, sprowokowały takę dyskusję i komentarze.
Paulina C.

Paulina C. Specjalista

Temat: Oddam kotkę

Ja zwykle stosuje domniemanie niewinności...
Agresywne to forum trochę. Całe szczęście że kotka jest przynajmniej wysterylizowana inaczej już by było po pani Beatce ;)

Następna dyskusja:

Oddam dorosłą kotkę




Wyślij zaproszenie do