Temat: Książka o kotach
Andrzej P.:
Szukam takiej, w której znajdę odpowiedź na min takie pytania:
1. Jaką temperaturę na dworze koty wytrzymają?
2. Jedna buda czy dwie?
3. Jak traktować koty, które nigdy nie zamieszkają w domu (żona
ma potężną alergię) - z jednym bardzo się zaprzyjażniłem, czy on cierpi jak nas nie ma w domu?
4. Czy takiego wolnożyjącego kota warto kąpać?
5. Czy tabletki antykoncepcyjne są szkodliwe? (mam kota i kotkę).
6. Jak doprowadzić do weterynarza kotkę, która nie daje się dotknąć - siłą? Czy po wszystkim nie ucieknie?
7. Czy po sterlizacji trzeba - czy nie trzeba się nią opiekować?
Pytań jest więcej - w tych ksiązkach nie znajduję na nie odpowiedzi a na forach, jak to na forach każdy pisze co innego.
:)))
Tutaj znajdziesz wszystkie odpowiedzi, jak sądzę.Jeżeli nie , to proszę pytaj. Może ja lub kto inny na tym forum będzie wiedział jak ci odpowiedzieć lub gdzie szukać interesujących cię wiadomości:)))
http://kocia_stronka.republika.pl/index.html
Super, że starasz się zaopiekować kotkami. Może znajdzie się dla nch rodzina,która zechce i będzie mogła przyjąć do domu któregoś z kotów.
1. W ocieplanej budzie pod balkonem mieszkały na naszym osiedlu koty, i ...dawały jakoś radę.
2. Zdecydowanie jedna buda jak się godzą kotki, to lepiej.
3. Czesto , gdy przygarnie się malutkiego kotka do domu, alergia mija. Poszukam na tym forum o tym jak sobie ludzie radzą z alergia.
4. Nie zdecydowanie nie kąpać kota wolnożyjącego. Jak będzie zdrowy, odrobaczony , nakarmiony to sam zadba o czystość własnego futerka.
5.Tabletki antykoncepcyjne są szkodliwe, prowadzić mogą do ropomacicza i nowtworów. Jednak, w przypadku, gdy kotka jest dzika, nie daje nawet podejść do siebie, czy złapać w kontenerek, gdy nie znajdzie się jakiegoś pracownika np. schroniska, który złapałby kokę, to lepiej dawać tabletki, aby 2 razy do roku, przynajmniej nie pojawiały się dzikie kocięta. Nie wiem na ile ta kotka jest dzika, czy można ją pogłaskać, zbliżyc się do niej...
6. Jak doprowadzić kotkę do weterynarza? Może złapać do komtenerka, może wejdzie sama??? Nie wiem jakie macie plany w stosunku do tej kotki. Może jakaś stowarzyszenie, straż, pracownik schroniska się tą kotką zainteresuje, pomoże chociaż złapać, przebadać, przewieść...
7.Chyba na stronie przeze mnie przywołanej jest coś o sterylizacji, ale jezeli nie można jej złapać...
Moja rada:
-zaplanować co z kotkami dalej,
-gdzie będzie ich docelowe "miejsce na ziemi" ,
-kotki muszą być odrobaczone dwa razy w odstępie 14 dni, a potem zależnie od kondycji co 3 do 6 miesięcy,
-trzeba je zabezpieczyć przed "niechcianą ciążą" ,
-trzeba wysterylizować kocura(jego żywot bez tego będzie krótki i smutny)
- zabezpieczyć przed mrozami, zasłonić wejście do budy , ocieplić solidnie, zagrarantować suche podłoże, ustawić budę w miejscu dogodnym dla kotów,
- zabezpieczyć stały dostęp do wody nie znarźniętej, najlepiej stały dostęp do karmy suchej, ale u dziko żyjących kotów , to nie zawsze się sprawdza,
- przynajmniej (!!!) 2 razy dziennie podać kotu jedzonko,
...
Na pewno o czymś jeszcze zapomniałam, więc pytaj!!!
Magdalena Grzegorzewska edytował(a) ten post dnia 24.11.08 o godzinie 18:27