Marlena Pindras

Marlena Pindras Student, Akademia
Medyczna w Gdańsku

Temat: KOTY z Gdańska szukają domów

Koty szukają kochających domów – kontakt p.Ania nr tel:697755153

Basia: biało-czarna kotka, ma około 2 lata. Wysterylizowana, odpchlona, odrobaczona, zaszczepiona przeciwko chorobom kocim i wściekliźnie. Ktoś wyrzucił Basię w obróżce 1,5 roku temu. Była wychudzona i odwodniona. Uwielbia pieszczoty, jest bardzo miła i łagodna. Garnie się do każdego kto chce ją pogłaskać. Kotka chodzi za swoją karmicielką jak piesek na smyczy, reaguje na swoje imię i przybiega na każde zawołanie. Nadaje się do domu z ogrodem, gdzie będzie od swoich nowych właścicieli otrzymywać miłość i czułość a w zamian ta rewelacyjna kotka odwdzięczy się tym samym.

Kropeczka: około 3 – letnia, buro-biała, wysterylizowana koteczka, uwielbia pieszczoty, głaskanie po brzuszku. Typowa kocia indywidualność lubiąca skupiać na sobie uwagę innych, nie lubi przebywać w towarzystwie innych kotów, bo tylko ona ma być „miziana”. Może mieszkać w małym mieszkaniu, pod warunkiem, że otrzyma w nim wiele miłości. Kotka borykała się z przewlekłym kocim katarem, po którym pozostały jej trudności w oddychaniu, jednak nie przeszkadza jej to w prowadzeniu zwykłego kociego życia... życia, które Ty możesz odmienić zapraszając ją pod swój dach.

Słoneczko: ma trochę ponad 2 lata, jest wysterylizowaną biało-czarną kotką. Pomimo mieszkania pod blokiem gdzie jest często przepędzana, rzucana kamieniami oraz kopana pozostała miła i ufna i z niecierpliwością czeka na kogoś kto odmieni jej los.


Chmurka: ośmioletnia ale nadal energiczna, duża czarna kotka z białymi skarpetkami na tylnych nóżkach. Przez całe swoje życie broniła osiedla przed szczurami i myszami, jej praca nigdy jednak nie została doceniona, wręcz przeciwnie, kotka jak i jej cała kocia rodzina jest przepędzana ze swojego domu, do jedzenia mieszkańcy bloku dodają truciznę a jak tylko złapią któregoś z kotów maltretują do nieprzytomności, to niestety przykra, przerażająca rzeczywistość, pomóżmy spełnić marzenie Chmurki o spokojnej emeryturze na kolanach swojego kochającego pana.

Laleczka: umaszczona niby pospolicie, taka niby zwykła biało-bura kotka, jednak jest w niej coś wyjątkowego, ma taki piękny pyszczek, i te ufnie spoglądające na Ciebie oczy. Życie ma jednak szare i ponure, takie samo jak innych bezdomnych kotów. Kotka ma 3 lata, jest wysterylizowana, zaszczepiona przeciwko chorobom kocim i wściekliźnie, odrobaczona i odpchlona. Jest bardzo miła i roztropna. Na grzebiecie ma jeszcze małą rankę, która goi się aż od sierpnia ponieważ jeden z mieszkańców wpadł na pomysł oblania kotów żrącym kwasem, podłość ludzka nie zna granic... Wierzę jednak dalej w ludzkie serce, w to że Laleczka doczeka się swojego kochającego domu!

Mozart : starszy wykastrowany biało-czarny kocurek, ma około 7 lat. Mieszka całe życie na osiedlu, gdzie niestety nie jest mile widziany, przez to że lubił „śpiewać” mieszkańcy pobili go do nieprzytomności, od tamtej pory kot nawet nie miauczy. Kocurek uwielbia być w centrum uwagi, lubi być głaskany i trzymany na kolanach, może zamieszkać w domu z innymi kotami. On bardzo potrzebuje miłości, której nigdy od nikogo nie dostał.


Koty, które są pod opieką Pani Ani mają zniknąć z osiedla decyzją prezesa spółdzielni.

Temat: KOTY z Gdańska szukają domów

Koty, które są pod opieką Pani Ani mają zniknąć z osiedla decyzją prezesa spółdzielni.

A czy prezes spółdzielni ma taką władzę, aby wydawać decyzje w tego typu sprawie??
Marlena Pindras

Marlena Pindras Student, Akademia
Medyczna w Gdańsku

Temat: KOTY z Gdańska szukają domów

Jak widać ma... Sprawa jest dość skomplikowana, 2 mieszkańców bloku nie zgadza się na koty, niestety jedna z tych osób jest związana z prezesem, sprawa została rozgłośniona w mediach, nic nie pomogło, rzecznik praw obywatelskich po korespondencji z OTOZem wydał orzeczenie, że koty z osiedla mają zniknąć bo przeszkadzają w życiu mieszkańców....

Wszystkie kocury są wykastrowane a kotki wysterylizowane, niedawno w teleexpresie pokazywali jak na dzielnicy Suchanino urzędnicy postawili domki dla kotów, jak miasto Gdańsk bardzo pomaga, a się okazuje że koty mają stamtąd zniknąć, bo prezes spółdzielni obcych kotów nie lubi... (podobno ma swoje w domu)

A najlepsze jest to że Pani Ania opiekująca się kotami zakupiła już dawno dla nich domki, niestety zostały usunięte z dzielnicy bo komuś się nie podobały. Chciałabym jeszcze dodać, że Pani Ania co tydzień sprząta na dzielnicy odchody psie i kocie aby nikt nie pomyślał że to Jej kilka kotów narobiło...
Zuzanna Petrus

Zuzanna Petrus New Business and PR
Manager

Temat: KOTY z Gdańska szukają domów

Wybaczcie dosadność ale wygląda na to, że prezesi mają nasrane w głowie!
Marlena Pindras

Marlena Pindras Student, Akademia
Medyczna w Gdańsku

Temat: KOTY z Gdańska szukają domów

Wybaczam :)

Oto kolejna historia kolejnych potrzebujących kotów z gdańska.
Czy ktoś ma ochotę na adopcje koteczka?

Sprawą kotów wolnobytujących zamieszkujących Oliwę zajmowała się w zeszłym roku Agnieszka Marczak, wysterylizowała kotki, wyadoptowała kociaki, miała kontakt z karmicielką - starszą panią, która przygarniała wszystkie biedy z okolicy, ponieważ wszystkie koty były zabijane przez mieszkańców, były trute, rozszarpywane przez psy, liczba kotów w kawalerce u tej pani wzrosła do 18. Niestety owa starsza pani (84 lata) nie jest w stanie zajmować się przygarniętymi kotami, złamała rękę, mieszka w jednym pokoju z synem który jest alkoholikiem i znęca się nad kotami, ostatnio zaczął wyrzucać koty na ulicę gdzie wszystkie (4 koty) zostały przejechane przez samochody, na podłodze w mieszkaniu wysypał żrący środek, kocury mieszkają razem z kocicami, nic nie jest wykastrowane ani wysterylizowane, starsza pani nie ma siły ani pieniędzy by zajmować się kotami. Wczoraj na miejsce pojechały dziewczyny z Patrolu, nigdy wcześniej nie widziały takich warunków, próbowały dogadać się ze starszą Panią w sprawie sterylizacji jej kotek, zaproponowały zakup karmy i żwirku, powiedziały że znajdą domy dla kotów ale niech mieszkają dalej u tej pani do tego czasu. Kobieta jednak się nie zgodziła, powiedziała, że syn wypuści wszystkie koty na ulicę.

Sprawa jest bardzo trudna ponieważ nie mamy 14 domów tymczasowych, do tej pory znalazłyśmy 3 DT dla 4 kotów (u Sabiny, Agaty i u p.Oli)

Koty są w dobrej kondycji fizycznej, wszystkie są oswojone, 2 koty mają problemy z oczami, jeden nie ma nóżki. Chcemy wszystkie kotki wysterylizować i wykastrować kocury, nie wiemy jeszcze tylko za co i czy będziemy mogły wykorzystać darmowe sterylizacje w Gdańsku ale przede wszystkim musimy wszystkie koty stamtąd zabrać w przyszłym tygodniu, dlatego apeluje do wszystkich CZY ZNAJDZIE SIĘ U WAS MIEJSCE NA CHOCIAŻ JEDNEGO KOTA???

Dziś moja siostra z Moniką z Patrolu zabrały już dwie koteczki do naszego zaprzyjaźnionego weterynarza dr. Kasprzyka, który ma je wysterylizować.

ZAKŁADAMY ODDZIELNE KONTO NA KOTY Z OLIWY PONIEWAŻ KONTO OGÓLNE PKDT ŚWIECI PUSTKAMI, PIENIĄDZE NA KOTY STOCZNIOWE MOŻEMY WYDAĆ TYLKO NA "STOCZNIOWCÓW". BŁAGAMY O POMOC INTERNAUTÓW DLA KOTÓW Z OLIWY.
Dane do przelewu:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!

ul. Kopernika 6/8, 00-367 Warszawa
81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
z dopiskiem “PKDT – koty z Oliwy”

Mała fotorelacja:

Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek
Marlena Pindras

Marlena Pindras Student, Akademia
Medyczna w Gdańsku

Temat: KOTY z Gdańska szukają domów

O KOTACH Z SUCHANINA:
Kotami zajmuje się p. Ania, poświęca swój cały czas na opiekę nad nimi, kupuje ze swojej skromnej emerytury jedzenie dla kotów, leczy je i sterylizuje za swoje pieniądze, kilka razy dziennie sprząta po kotach aby nikomu obecność kotów nie przeszkadzała, niestety przeszkadza dwóm sąsiadom, którzy krzywdzą koty w niewyobrażalny sposób. Mieszkańcy bloku w którym mieszka Pani Ania oraz okolicznych bloków podpisali petycję, że chcą aby koty pozostały w miejscu swego bytowania, nikogo to jednak nie obchodzi, nie obchodzi to prezesa spółdzielni, który każe koty usunąć... koty są "usuwane" przez dwoje mieszkańców, dodają trutki do jedzenia, oblewają koty kwasem, biją je i kopią... jak można takie cierpienie zadawać bezbronnym zwierzętom, jak można być tak okrutnym człowiekiem. Niedawno Pani Ania znalazła ciało swojej ulubionej koteczki, jej sąsiadka widziała jak pani przeciwna kotom rzuca czymś w tą kotkę, nie rozumiem co tej Pani przeszkadza obecność kotów na dzielnicy i kto jej daje prawo uśmiercania tych wspaniałych zwierząt. Ta Pani ma w dodatku syna policjanta i czuje się bezkarna. PROSZĘ WSZYSTKICH O POMOC W ADOPCJI KOTÓW, PONIEWAŻ W SUCHANINIE NIE MAJĄ SZANSY NA GODNE ŻYCIE!

Koty szukają kochających domów – kontakt p.Ania nr tel:697755153


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
ZA TM :( ZOSTAŁA ZABITA PRZEZ SĄSIADKĘ

Obrazek


TE I POZOSTAŁE KOTY, WSZYSTKIE OSWOJONE, ZASZCZEPIONE, ODROBACZONE I WYSTERYLIZOWANE CZEKAJĄ NA ADOPCJĘ.
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: KOTY z Gdańska szukają domów

Znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem, może należałoby zgłosić to do prokuratury? Szczególnie, jeśli są świadkowie. Może to ci, którzy się znęcają powinni mieć problem, a nie koty i ludzie, którzy chcą pomóc?

Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam o takich zwyrodnialcach.



Wyślij zaproszenie do