Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kotka szuka ciepłej miejscówki...

Pierwszym dwóm zapobiegniesz zakładając moskitierę na stelażu:)

Z artykułu (nie tylko tego) wynika, że jest właśnie odwrotnie... dzieci, które wychowuja się ze zwierzakami, mają alergie znacznie rzadziej:)
Zresztą podpytaj kilku alergologów najlepiej. Ja sprawdzałam tylko u jednego i potwierdził to:)
No i google też tu pomoże:)

Jeśli chodzi o infekcje spowodowane wydzielinami kota to złapanie jakiejkolwiek jest nierealne, bo koty nie chorują na nic wirusowego czym mogłyby zarazić człowieka (no dobrze wyjatkiem jest gruźlica, ale nia z kolei praktycznie zawsze zarażaja sie od ludzi - zresztą zarażaja śmiertelnie, bo gruźlicy u kotów sie nie leczy:()
Jak kot nie wychodzący to wścieklizna odpada, jak dodatkowo nie karmisz surowym mięsem to odpada też toksoplazmoza (choć na to lepiej chorować w dzieciństwie akurat, zwłaszcza jak się jest dziewczynką:)). Jak kota regularnie odrobaczacie to marne szanse na toksokarozę czy tasiemca. Chorobę "kociego pazura" mozna złapać tez tylko od części kotów i to tylko jak porządnie podrapią (nieobcietym ostrym pazurem, bo taki zostawia głęboka i wąska rankę). Teoretycznie zostaje grzybica, ale jak nie wychodzi to mało realne i żeby się zarazić trzeba być bardzo osłabionym np. po antybiotykach.

Opisałam wszystko o czym wiem. Realne zagrożenie stanowi tylko wścieklizna (przy kocie nie wychodzacym nie ma na nią szans). Reszta jest totalnie niegroźna i albo nie wymaga leczenia, albo leczenie jest proste i szybkie.

Kocie choroby, takie jak koci katar czy koci tyfus, są groźne dla kota, ale dla człowieka wcale (choć przy kocim katarze, jak kot ma gluta zwisającego z nosa, to wygląda to przerażająco dla matki małego dziecka:)). Szczepienie kota rozwiąże problem tych kocich chorób.

Nie wiem, czy teraz w oczach młodej matki, nie pogrążyłam kota do reszty, ale warto wiedzieć z czym ma się do czynienia i jakie są realne zagrożenia i czy warto się bać:)

Tu poczytasz szczegóły: http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more3041d.php

W razie czego chętnie poszukam wiecej informacji:)
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kotka szuka ciepłej miejscówki...

Malgorzata F.:
Z moich informacji wynika ze istnieje naprawde zaledwie kilka nieprzyjemnostek, ktorymi koty moga zarazic czlowieka. Raczej nie trzymaja nas sie te same choroby.

Plus te, ktore mi przychodza do glowy to pchly i tezec, a to mozna zlapac z innych zrodel rownie dobrze i generalnie tez nielatwo od kota nabyc. Toksoplazmoza od kota - malo realne rowniez. Bialaczki, fivy, parchy, grzybki - typowo kocie na czlowieka nie przelaza.

Małgosiu,
No co Ty? Jakie pchły czy tężec od niewychodzącego kota?;)
To tak samo realne jak zarażenie się od kota chorobą weneryczną:)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Kotka szuka ciepłej miejscówki...

Agnieszka M.:
Małgosiu,
No co Ty? Jakie pchły czy tężec od niewychodzącego kota?;)
To tak samo realne jak zarażenie się od kota chorobą weneryczną:)

Pchly CZLOWIEK moze przyniesc do domu z zapchlonej piwnicy.:)
Malgorzata F.

Malgorzata F. Project Manager

Temat: Kotka szuka ciepłej miejscówki...

Agnieszka M.:
Malgorzata F.:
Z moich informacji wynika ze istnieje naprawde zaledwie kilka nieprzyjemnostek, ktorymi koty moga zarazic czlowieka. Raczej nie trzymaja nas sie te same choroby.

Plus te, ktore mi przychodza do glowy to pchly i tezec, a to mozna zlapac z innych zrodel rownie dobrze i generalnie tez nielatwo od kota nabyc. Toksoplazmoza od kota - malo realne rowniez. Bialaczki, fivy, parchy, grzybki - typowo kocie na czlowieka nie przelaza.

Małgosiu,
No co Ty? Jakie pchły czy tężec od niewychodzącego kota?;)
To tak samo realne jak zarażenie się od kota chorobą weneryczną:)


No wlasnie pisze ze maaalo prawdopodobne, moze sie zdazyc od kota wychodzacego ale tak czy siak malo realne. Wlasnie chyba nie ma nic konkretnego czego sie mozna nabawic od kota i o to mi chodzilo - te pchly i tezec wymyslilam niejako na sile :)

konto usunięte

Temat: Kotka szuka ciepłej miejscówki...

Agnieszka M.:
To tak samo realne jak zarażenie się od kota chorobą weneryczną:)
Ludzie mają różne zboczenia :)
Aneta S.:
Boze, Piotrze, chcialabym cos napisac, ale strasznie sie boje, ze sie obrazisz... Nie obrazisz sie?:)
Postaram się - ale to zależy od tego, co napiszesz :P

A tak serio - dzięki za wsparcie duchowe i merytoryczne... spróbuję przekonać drugą połówkę... znacie jakiś fajny sklep z butami dla kobiet? :D:D:DPiotr Łukasiewicz edytował(a) ten post dnia 25.07.08 o godzinie 15:03
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Kotka szuka ciepłej miejscówki...

Piotr Łukasiewicz:
Postaram się - ale to zależy od tego, co napiszesz :P

One, znaczy sie my, znaczy sie kobiety, czesto dostajemy po porodzie malpiego rozumu. A Wy, znaczy sie mezczyzni zostaliscie wymysleni przez Boga na naszych partnerow, zeby w tym kluczowym momencie w domu byla choc jedna osoba sklonna nie popasc w histerie...
Uff... Mam nadzieje, ze przezyles...;)
Jestem Baranem i takt nie jest moja mocna strona.:)Aneta S. edytował(a) ten post dnia 25.07.08 o godzinie 17:09
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista i
doradca ds. reklamy
Internetowej,
psycholog...

Temat: Kotka szuka ciepłej miejscówki...

O tak! Nowe buty mogą być bardzo silnym argumentem za:)))

Sklep internetowy? Czy taki tradycyjny?
No i jakie mają te buty być?:)

PS W razie co chetnie osobiście połowkę pomoge przekonać. Ostatnio jestem w temacie kocio-dziecięcym obcykana tak, że chyba jakąś encyklopedię zacznę pisać:)
Malgorzata F.

Malgorzata F. Project Manager

Temat: Kotka szuka ciepłej miejscówki...

Koniecznie daj jej do poczytania te linki, co Justyna zalaczyla - wertowalam je z nieslabnacym zainteresowaniem i na maxa mnie utwierdzily w przekonaniu, ze im wiecej zwierzakow przy dziecku tym lepiej. Ich dzieciak mieszka z 8 kotami i ma sie doskonale, ba nawet dzieki obecnosci kotow pokonal samodzielnie dwie nierozpoznane infekcje, ktorych objawy lekarze tacy jak i pewnie wasz od razu z miejsca przypisali alergii na kota. A to wcale nie byla alergia...

Super te linki, jak to jej nie przekona to nie wiem co. Plus z Aga i Piotrkiem mozna sie skontaktowac mailowo i dopytac jakby byly jeszcze watpliwosci.

Zainspirowali mnie... Osiem kotow - marzenie mojego zycia :))

Następna dyskusja:

Piękna kotka szuka domu




Wyślij zaproszenie do