Anna W.

Anna W. grafika wydawnicza,
ilustracja

Temat: Kocia choroba sieroca?

Mam w domu 2,5 miesięcznego niezwykle żywotnego i radosnego kociaka płci meskiej. Jest z nami juz 3 tygodnie, aklimatyzował sie szybciutko, objął w posiadanie nas oraz starszą Kocicę. Problem jest jeden - szczegolnie wieczorami bardzo intensywnie wpija sie w uszy członkow rodziny (albo np. we wlosy z tylu głowy) i wydaje z siebie głośne ciamkanie. Nie szuka cycka u naszej Koty, raczej w roznych dziwnych miejscach u ludzi. Czy on ma szansę z tego wyrosnąć, czy trzeba mu jakoś pomóc (kupić smoczek, albo co)???
Niestety, musiał byc zabrany od matki wcześnie ze wzgl. na jej agresywne zachowania. Co się stało, to się nie odstanie. Na razie Śledzik jest słodki, ale jakoś nie wyobrażam go sobie za rok wciąż ciamkającego moje uszy...
Kinga Patryarcha

Kinga Patryarcha sama sobie sterem

Temat: Kocia choroba sieroca?

Mam podobny problem ze swoją kotką, którą też odebrano od matki po 4 tygodniach (choć nie ze względu na jej agresję, ale właścicieli, którzy szybko chcieli się pozbyć malucha). Z tym, że moja drepcze wbijając pazurki. Wydaje mi się, że to zjawisko może zmaleje z czasem, ale nie liczę na to, że kiedyś całkiem jej minie.

Moi rodzice mieli też kiedyś taką koteczkę i nigdy jej to nie przeszło...
Anna W.

Anna W. grafika wydawnicza,
ilustracja

Temat: Kocia choroba sieroca?

Hmm, no właśnie się obawiam, że mojemu się ten nawyk utrwali. "Ugniatanie ciasta" też sie odbywa przy okazji ciamkania, ale jakoś w umiarkowanym stopniu, bez pazurów na pełen regulator. Pozostaje nam polubić, jeśli nie minie...

konto usunięte

Temat: Kocia choroba sieroca?

Ekhm.
Możesz próbować odzwyczaić, pokazać, ze Ci się nie podoba - np. każdorazowo przy takiej akcji zestawiając go na podłogę (karać nei ma co... bo przecież nie broi ;) )

Próbować... Bo może wiara, że się uda, coś da ;). To bardzo silne, instynktowne zachowanie i w większości przypadków, jakie znam, nie da się go pozbyć...

Ja osiągnęłam o tyle sukces, że nauczyłam Mrufkę, że nie ciamka się jak się siedzi na kolanach, a Pańcia przed kompem. No ale muszę jej to wynagradzać w nocy i śpię często w mokrej piżamie ;)
Anna W.

Anna W. grafika wydawnicza,
ilustracja

Temat: Kocia choroba sieroca?

Takoż właśnie zaczęłam czynić -łagodna perswazja. Poczekam cierpliwie na efekty, chociaż na razie z uszu przerzucił sie na brodę :)))

Temat: Kocia choroba sieroca?

Miałam kiedyś taką kotkę-sierotkę (jej mamę przejechał samochód) i z czasem ssała nasze uszy coraz mniej (szczególnie lubiła uszy moich dzieci, bo miały małe rozmiary), aż po roku przestała.
Jest nadzieja:)
Anna W.

Anna W. grafika wydawnicza,
ilustracja

Temat: Kocia choroba sieroca?

Wiec jest nadzieja! Chociaz ja pomalu zaczynam ja tracic, bo Śledzikowi sie wzmaga, tym razem z upodobaniem ssie nasze palce :). Ewidentnie ma biedak niezaspokojone instynkty...
Paweł Magura-Duliński

Paweł Magura-Duliński prezes/właściciel,
Magoora sp. z o.o. w
Krakowie

Temat: Kocia choroba sieroca?

Kinga Turek:
Mam podobny problem ze swoją kotką, którą też odebrano od matki po 4 tygodniach (choć nie ze względu na jej agresję, ale właścicieli, którzy szybko chcieli się pozbyć malucha). Z tym, że moja drepcze wbijając pazurki.

To normalne zachowanie u kota, pozostające do końca życia :)))

Następna dyskusja:

kocia choroba lokomocyjna




Wyślij zaproszenie do