Ania K.

Ania K. faktoriasmaku.pl

Temat: Czy kąpiecie koty?

Ja za to Saszy muszę pilnować, bo łobuz potrafi wleźć do kąpieli gdy w wannie siedzi moja córa. Nie przeszkadza mu mokre futro - nie lubi tylko szamponowania, pomimo że szampon z kocimiętką (juz osobno używany na kocie nie na córce ;) )
Monika Maria Masztafiak

Monika Maria Masztafiak Marketing / Brand
Manager

Temat: Czy kąpiecie koty?

Tośka przy szamponowaniu siedzi tak grzecznie, że wszystkie łapki po kolei podaje. A bąbelki w kąpieli w wannie to uwielbia ;)

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Nie kąpię :) Puchaty, dumny czarnuch okazuje się być wychudzonym szczurkiem !

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Ja już tutaj pisałem, że kapanie Kota to kolokwialnie mówiąc,lekkie przegięcie. Kot nie pachnie, przesiaka jego futerko zapachem domu lub miejsca gdzie przebywa. Owszem, śmierdzi mocz kocura, Kotki, każdego Kota, ale ludzki nie gorzej, wystarczy wejść ndo dworcowego kibelka!
Kot sam sie doskonale umyje i wyjdzie mu to bardziej na zdrowie niz najlepsze szampony!
Awaryjnie, ratunkowo, w wyjatkowej sytuacji, można a czasami trzeba wykąpać Kota, ale nigdy zdrowego i sytego!
pzdr


Obrazek

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Mam kota 2,5 roku. Przez ten czas kąpałam go tylko raz - po dwudniowym pobycie w kocim szpitalu Futrzak był cały w swoich siuśkach.
Nie rozumiem, jak można posiadać kota, z własnej nieprzymuszonej woli i jednocześnie nie akceptować go, kąpiąc co tydzień, bo śmierdzi o_O
Szkoda mi tych zwierzaków.
Mój Kocio ma cudowny zapach. Uwielbiam zapach kota. Właściwie można rzec "nie-zapach",bo przecież zwierzaki te tak zostały skonstruowane, żeby nie pachnieć co by ich potencjalna ofiara nie wyczuła.
Nie rozumiem jak można tak krzywdzić zwierzęta, być na tyle głupim, by wierzyć, że im to naprawdę nie szkodzi i jeszcze tak otwarcie przyznawać się do tego na forum, jednocześnie obrażając innych uczestników rozmowy, nazywając ich brudasami.
Miłuję czystość, ale jednak bardziej miłuję Futro, którego opieki się podjęłam i dla którego zrobiłabym wszystko, żeby tylko nie musiało w żaden sposób cierpieć.
Amen

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Liliana G.:
Nie rozumiem jak można tak krzywdzić zwierzęta, być na tyle głupim, by wierzyć, że im to naprawdę nie szkodzi i jeszcze tak otwarcie przyznawać się do tego na forum, jednocześnie obrażając innych uczestników rozmowy, nazywając ich brudasami.

Droga Liliano, nie zastanowiłaś się nad tym, że mogłaś kogoś urazić np. mnie?

Ja kąpie swojego kota co jakiś czas. Kizia lubi te kąpiele, ba jeśli są w zbyt długim okresie czasu np. dłużej niż co 2 miesiące kot sam pcha się do wanny.

Kąpiel jest sprawą indywidualną, zależną od wielu czynników. Tak samo jest z ludźmi, nie każdy lubi np. jeść pomidory. Czy to oznacza, że jest głupi? Bo przecież tyle osób mówi, że pomidory mają witaminy....

Pewnie zaraz zostanę zlinczowana przez "wiedzących lepiej" :-)))))Lucyna W. edytował(a) ten post dnia 04.03.09 o godzinie 21:40

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Lucyna W.:
Liliana G.:
Nie rozumiem jak można tak krzywdzić zwierzęta, być na tyle głupim, by wierzyć, że im to naprawdę nie szkodzi i jeszcze tak otwarcie przyznawać się do tego na forum, jednocześnie obrażając innych uczestników rozmowy, nazywając ich brudasami.

Droga Liliano, nie zastanowiłaś się nad tym, że mogłaś kogoś urazić np. mnie?

Ja kąpie swojego kota co jakiś czas. Kizia lubi te kąpiele, ba jeśli są w zbyt długim okresie czasu np. dłużej niż co 2 miesiące kot sam pcha się do wanny.

Kąpiel jest sprawą indywidualną, zależną od wielu czynników. Tak samo jest z ludźmi, nie każdy lubi np. jeść pomidory. Czy to oznacza, że jest głupi? Bo przecież tyle osób mówi, że pomidory mają witaminy....

Pewnie zaraz zostanę zlinczowana przez "wiedzących lepiej" :-)))))Lucyna W. edytował(a) ten post dnia 04.03.09 o godzinie 21:40

Jeśli cię uraziłam to przepraszam, jednak nie pisałam o takich przypadkach - moja wypowiedź dotyczyła wszystkich wypowiedzi Sary, która kąpie koty co tydzień, bo "śmierdzą".
Mój Futrzak też lubi wodę, często włazi ze mną pod prysznic, jednak ja nie zmuszam go co tydzień do kąpania, używając przy tym kosmetyków! Swojego spod prysznica przeganiam co by za bardzo nie zamókł i się później nie rozchorował.
Uważam po prostu, że jeśli ktoś działa na niekorzyść zwierzaka (nie mówię tu o kotach, które uwielbiają się kąpać, bo to im sprawia radość) nie powinien go w ogóle posiadać.
Mam nadzieję, że wyjaśniłam ci wszystko jak trzeba i nie czujesz się już urażona moją wypowiedzią - dość ostrą, przyznaję.
Może też przeczytaj wątek od początku:)
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Dziękuje za odpowiedź Liliano :-)

Jedyne co martwi mnie w tej dyskusji, to to że Sara została dosłownie "spalona na stosie czarownic", a być może miała argumenty.
Nie daliście jej szansy normalnej wypowiedzi.
Dosłownie z dyskusji wynika że została ostro zaatakowana. Odpowiadała w sposób podobny do tonu wypowiedz osób ją atakujących.

Przykra jest taka dyskusja, niezależnie od tego jak to jest z tym kotem, tym bardziej że wyjaśniła "Wet wie".

Jeszcze jedna sprawa. Zauważyliście ile osób od momentu Sary wypowiedziało się, że kąpie swoje koty co jakiś czas?

O ile mnie pamięć nie myli ze mną łącznie 3.
Wszyscy bali się, że zostaną zakrzyczeni, a być może więcej jest takich kotów jak mój kiziulec? Ile z osób tu się wypowiadających to weterynarze?

Jak pisałam jest wiele argumentów i to indywidualnych (kota i czasem właściciela) wpływających na to, że właściciel czasem "pierze" swojego kota :-))))
Sara może nie użyła tych najlepszych, ale szansy wytłumaczenia moim zdaniem od Was nie dostała :(

Przeczytałam całą dyskusję od początku i wszystkim to polecam. Rozumiem emocjonalność tych wypowiedzi, ale można inaczej dyskutować...

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Lucyno,

ja tez przeczytałam wątek od początku do końca.
Nie zauważyłam w wypowiedziach Sary, żeby faktycznie miała lepsze argumenty na to, że kąpie koty co tydzień, oprócz jednego - bo są brudne i śmierdzą. Gdyby miała lepsze jestem pewna, że by ich użyła.
"Wet wie" - cóż, są różni weterynarze, tak jak różni lekarze, dentyści, inżynierowie itp. Nie każdy powinien wykonywac zawód, jaki wykonuje, a sprzedawanie szamponów i zarabianie kasy jest miłą opcją.
Oczywiście każdy może robić co chce, może kąpać kota nawet co 2 dzień, tylko czym to jest uzasadnione? Kotki pewnie już się przyzwyczaiły do częstych kąpieli, może nawet nie sprawia im to przykrości. Jednak po co narażać kota na niebezpieczeństwo i chorobę, jeśli się przeziębi po którejś kąpieli? Po co z uporem maniaka starania, żeby zmienić kocią naturę? Kotki same o siebie dbają.
Nie rozumiem tego po prostu i nie zrozumiem, choćby Sara używała najbardziej logicznych argumentów.
Kocham zwierzęta i przykro mi, gdy jakieś Kotki/Pieski są źle traktowane.

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Moim zdaniem w tym wszystkim brakuje tylko opinii kota Sary :-)
On najlepiej by odpowiedział czy jest za czy przeciw :-)

Miłego dnia

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Lucyna W.:
Moim zdaniem w tym wszystkim brakuje tylko opinii kota Sary :-)
On najlepiej by odpowiedział czy jest za czy przeciw :-)

Nie ukrywam, że też chciałabym poznać opinię swojego Futra nt czy nie przeszkadza mu moje ciągłe mizianie, przytulanie, całowanie;)
Miłego dnia;)
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: Czy kąpiecie koty?

Wracając do głównego nurtu...

Wykąpałam mojego kotka po przygodach z kłaczkami i parafiną, bo z nieznanych przyczyn nie wylizał się z niej, bidaczek. Niestety, pojenie kota parafiną należy do tych czynności, które wywołują skutek na całym kocie i dużej części otoczenia (plucie, strząsanie z pyszczka itp.). Kotek spokojnie przeżył szampon z kocimiętką, dał się wypłukać pod prysznicem i wcale nie uciekał. Do uszek się nie nalało, kotek pozwolił wysuszyć się suszarką do włosów, radośnie ocierając się o szczotkę. Jest wyjątkowo owner-friendly :)

Czy jeszcze ktoś suszy kota suszarką??

Temat: Czy kąpiecie koty?

Liliana G.:
Lucyno,

ja tez przeczytałam wątek od początku do końca.
Nie zauważyłam w wypowiedziach Sary, żeby faktycznie miała lepsze argumenty na to, że kąpie koty co tydzień, oprócz jednego - bo są brudne i śmierdzą. Gdyby miała lepsze jestem pewna, że by ich użyła.
"Wet wie" - cóż, są różni weterynarze, tak jak różni lekarze, dentyści, inżynierowie itp. Nie każdy powinien wykonywac zawód, jaki wykonuje, a sprzedawanie szamponów i zarabianie kasy jest miłą opcją.
Oczywiście każdy może robić co chce, może kąpać kota nawet co 2 dzień, tylko czym to jest uzasadnione? Kotki pewnie już się przyzwyczaiły do częstych kąpieli, może nawet nie sprawia im to przykrości. Jednak po co narażać kota na niebezpieczeństwo i chorobę, jeśli się przeziębi po którejś kąpieli? Po co z uporem maniaka starania, żeby zmienić kocią naturę? Kotki same o siebie dbają.Nie rozumiem tego po prostu i nie zrozumiem, choćby Sara
używała najbardziej logicznych argumentów.Kocham zwierzęta i przykro mi, gdy jakieś Kotki/Pieski są źle traktowane.

Ja przeczytałam wątek nawet dwukrotnie i również zauważyłam, iż argumentem do kąpieli kotów było to, że "brzydko pachną kotem", a właścicielka lubi "kiedy pachną szamponem".....myslę, że nie ma co polemizować, jakkolwiek starając się interpretować tę wypowiedź, jest ona jednoznaczna.

Temat: Czy kąpiecie koty?

a co do wszystkich osób, które również kąpią koty - nie padły tu słowa krytyki pod ich adresem, ponieważ żadna z nich nie napisała że robi tego z czysto egoistycznych pobudek jak wspomniana właścicielka.

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

o rety, czytałam i oczy mi się coraz większe robiły, ale odkąd Sara przestała pisać, to napięcie opadło :)czytało się to jak dobrą zaskakującą powieść ! i mam pomysł na nowy związek frazelogiczny: "czyste jak koty Sary" :)

ps. byłam raz zmuszona umyć mojej kotce pupę i tylne łapy, ale po kąpieli wygladała tak żałośnie, że długo tego nie powtórzę raczej. tak tak, koty z pewnością uwielbiaja kapiele i wizyty u kosmetyczki :)

Temat: Czy kąpiecie koty?

i mam pomysł na nowy
związek frazelogiczny: "czyste jak koty Sary"

hahahaha,super!

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Magdalena K.:
Czy jeszcze ktoś suszy kota suszarką??

Wow masz super spokojnego kota, mój ucieka na dźwięk suszarki, kiedy tylko ja z niej korzystam :)

Ja zamykam okna i pilnuje, żeby w domu nie było przeciągów, a kotka susze ręcznikami. Nie ryzykuje suszarki :)
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: Czy kąpiecie koty?

Lucyna W.:
Wow masz super spokojnego kota, mój ucieka na dźwięk suszarki, kiedy tylko ja z niej korzystam :)

Ja zamykam okna i pilnuje, żeby w domu nie było przeciągów, a kotka susze ręcznikami. Nie ryzykuje suszarki :)
Od niedawna stał się taki spokojny. Suszarka to jeszcze nic - zwykle uciekał na dźwięk włączenia odkurzacza. Dzisiaj przy sprzątaniu prawie wciągnęłam mu ogon i dopiero wtedy raczył spojrzeć wyniośle i przenieść się kawałek dalej. Spojrzenie kota pt. "wypraszam sobie" i "co Ty sobie w ogóle wyobrażasz, przecież ja tu leżę" jest absolutnie bezcenne ;))
Sylwia S.

Sylwia S. Natycham się...

Temat: Czy kąpiecie koty?

;)rybki, a raczej woda też ma swój zapach:D
Arkadiusz G.:
Sara Michalska:
Kąpiemy dlatego zeby pachniały a nie śmierdziały - kot nigdny nie umyje sie tak ze bedzie pachniał...

moja kotka nie smierdzi - pachnie jak kot :)
Jesli przeszkadza Ci koci zapach - powinnas zamienic kota na akwarium z rybkami :)
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Czy kąpiecie koty?

Serio wysuszyłaś go suszarką? Może następnym razem spróbuj papilota albo dyfuzor :) Twój Kot musi być bardzo odważny, moje na dźwięk suszarki zmiatają gdzie pieprz rośnie.

Czy jeszcze ktoś suszy kota suszarką??



Wyślij zaproszenie do