konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

A tak mi się jeszcze skojarzyło, że nie widzę koneksji między wcześniejszym zeznaniem "piorę kota bo świniak jeden ośmiela się nie pachnieć lawendą" a kwestią brudnych łap z kuwety. Logika by wskazywała, że pranie CAŁEGO ŚMIERDZĄCEGO FUTRA nie pomaga na brudne łapy z kuwety. Konsekwentnie należałoby raczej czyścić ŁAPY środkiem DEZYNFEKUJĄCYM po KAŻDYM wyjściu z kuwety..

To w końcu futro jest prane bo śmierdzi czy dlatego że łapki z kuwety są niehigieniczne..?
Jakby ktos mi powiedzial ze nie jest normalne mycie kota co tydzien bo on myje codziennie to bym to po prostu zignorowała.

Jakby rozmowa była o tym, kto jak często myje okna, to bym miała w poważaniu, gdyby się okazało, że ja raz na miesiąc a Ty dwa razy w tygodniu. Ale my tu WSZYSCY mówimy o ZWIERZĘCIU, a nie o PRZEDMIOCIE a Ty właśnie traktujesz swoje koty maksymalnie przedmiotowo.
Piotr Kasprzyk

Piotr Kasprzyk
Informatyk/Programis
ta

Temat: Czy kąpiecie koty?

Dyskusja, mam wrażenie, rozbija się o kwestie fundamentalne - jeśli Sara na pewne rzeczy patrzy inaczej, reszta z tego wynika i nie ma co dyskutować, bo systemy wartości są zupełnie inne.

Mam więc do Sary podstawowe pytanie:
Saro, kim (a może czym?) dla Ciebie jest kot i co spowodowało u Ciebie decyzję, że kota przygarnęłaś?
Katarzyna Maria Makula

Katarzyna Maria Makula Learning and
Development Global
Leader

Temat: Czy kąpiecie koty?

Koty mam od 11 lat. Sasiedzi tez, znajomi tez.
Wszyscy jestesmy zdrowi, spimy z nimi w lozkach.Co wiecej- lubia sobie biegac miedzy domami i np isc na popoludniowy wypoczynek do sypialni sasiadow.

Nikt nie kapie, o ile nie trzeba.
Zdarzylo mi sie kilka razy (tak, kilka na 11 lat i 5 kociakow) misiaki pod prysznic wrzucic.Kiedy?
Ot, kiedy mi misia przyszla do domu utarzana piachem i zwirem i nie miala ochoty sie myc przed drzemka w moim lozku.

Sluchajcie, a atak apropos- umylam kiedys kicie z braku laku w szamponie do wlosow oklapnietych, takim nadajacym puszystosc- po wychnieciu okazalo sie,ze moj krotkowlosy zwierzak wyglada jak pers!
Ogromna lwia grzywa na calym ciele. Ku przestrosze; ))
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Czy kąpiecie koty?

O matko, dyskusja jest cudowna! Ja chcę pod prysznic z łabędziem! A tak serio: Piotr ma rację. Kocham moje koty, uważam, że dość rozsądnie (nie noszę ich zdjęć w portfelu:), całuję je w noski, pozwalam spać w łóżku i wylegiwać się na praniu z pełną świadomością, że nie są IDEALNIE czyste, ale co jest dla mnie ważniejsze: kilka kudłów na koszulce czy szczęśliwy kot? Sterylna pościel czy murczenie na dobranoc? Moja współlokatorka nie kocha tak kotów i stawia im dużo więcej ograniczeń. Powtarzam: bo ona ich NIE KOCHA, dla niej jej wygoda jest ważniejsza niż koty (w końcu nie jej zwierzyna). Saro, dobrowolnie wzięłaś do domu żywe zwierzęta, za które jesteś odpowiedzialna. Zwierzęta, które jedzą ergo (excuse-moi) srają, gubią kudły i zdarza im się wymiotować. Bo są żywe i taka ich natura. Którą Ty usiłujesz na siłę zmienić. Mam wrażenie, że dla Ciebie - tak jak dla mojej współlokatorki - te koty to taka "obecność konieczna".
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Czy kąpiecie koty?

Tak. Wszyscy na forum jak jeden mąż mieli dziś moment boskiej epifanii. Odkryli, że są niehigienicznymi śmierdzielami i że kot wskakujący na stół niczym w zasadzie się nie różni od żwirku w talerzu zupy.
i jeszcze dodam: Saro, jestem niehigienicznym śmierdzielem (tak, na tym zdjęciu obok moje niemyte koty leżą na łóżku!)i strasznie mi z tym dobrze. Nie zazdrościmy - współczujemy Twoim kotom...
Magdalena N.

Magdalena N. Specjalista ds.
rekrutacji

Temat: Czy kąpiecie koty?

Xenia Wiśniewska:
Tak. Wszyscy na forum jak jeden mąż mieli dziś moment boskiej epifanii. Odkryli, że są niehigienicznymi śmierdzielami i że kot wskakujący na stół niczym w zasadzie się nie różni od żwirku w talerzu zupy.
i jeszcze dodam: Saro, jestem niehigienicznym śmierdzielem (tak, na tym zdjęciu obok moje niemyte koty leżą na łóżku!)i strasznie mi z tym dobrze. Nie zazdrościmy - współczujemy Twoim kotom...

off topic/ Xenia! masz identyczne koty jak ja!! ja mam czarnego dużego i takie małe szaro białe maleństwo :) Ale śmiesznie :)))Magdalena N. edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 11:11
Małgorzata R.

Małgorzata R. Specjalista ds.
Sprzedaży

Temat: Czy kąpiecie koty?

hm..............
jakby tu powiedzieć, mam dwa koty i nigdy by mi nie przyszło na myśl, żeby zmieniać cala kocia naturalność (zapachowa czy tez nie:), śpią w łózko, łażą po stole, asystują przy jedzeniu:), czasami jest pod prysznicem- dobrowolnie(tylko jeden uwielbia wodę jak mis polarny:), owszem kapie je raz do roku i to w lato, kiedy na dworze żar z nieba się leje,
jakbym miała żyć w sterylnych warunkach, to na czym i pod czy miałabym spać- wiecie jaka armia zarazków jest na naszych łózkach:P, normalnie załamać się można:D:D:D:D:D:D, mieszkam ze zwierzakami jak każdy normalny polak (nie mam nic złego na myśli), bawię się z nimi, miziam i śpię i ani myślę zmieniać ich naturalności, i zapachu i sierści, chociaż nie czuje żeby moje brzydko pachniały:)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Czy kąpiecie koty?

Jesli moge wtracic swoje 3 grosze do tematu...

W zasadzie w ogole nie ma potrzeby, a wrecz niewskazane jest kapac kota jesli:
- sie w czyms nie upapral
- nie jest persem, nazbyt lysym devon reksem lub sfinksem (tego ostatniego tez w sumie sie nie kapie, tylko przemywa)
- nie jest bialy (kapiel z czysto estetycznych wzgledow)
- nie jest chory na jakas chorobe skorna
- nie jest niewykastrowanym kocurem cierpiacym na nadprodukcje loju z gruczolu znajdujacego sie u nasady ogona

Kapiel (i nie mam tu na mysli vana zazywajacego jej w rzece) jest dla kota ZAWSZE poteznym stresem.
Poza tym cialo kota (z wyjatkiem opuszkow palcow) nie jest pokryte gruczolami potowymi czyli nie wydziela zapachu, jednoczesnie zas futro i skora, zeby prawidlowo mogly pelnic swoje izolacyjne, ochronne funkcje w zasadzie nie powinny byc narazone na zadna agresywna ingerencje typu kontakt ze srodkami myjacymi.

Na codzien kot brudzi sie jedynie od tego z czym sie styka - tj. kurzu czy odpadkow (jesli zmuszony jest zywic sie smietnikowym jedzeniem). W czystym i pachnacym domu kot zawsze bedzie czysty i pachnacy, w zwiazku z czym spokojnie wystarczy sprzatac swoje otoczenie, zeby miec zadbane zwierze.Aneta S. edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 19:05
Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Czy kąpiecie koty?

Aaaa, jak się nazywają? Masz zdjęcia? :) To duże moje to Makaron, a maleńka Vanilia.

off topic/ Xenia! masz identyczne koty jak ja!! ja mam czarnego dużego i takie małe szaro białe maleństwo :) Ale śmiesznie :)))Magdalena N. edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 11:11
Gabriela Peda

Gabriela Peda Z Loży Szyderców
łatwiej złapać Pana
Boga za nogi

Temat: Czy kąpiecie koty?

Przeczytałam WSZYSTKIE posty na tym forum, ale mam wrażenie, że Sara nie czyta wszystkiego... :/

Nie skomentuję tego, co powiedziała poprzedniczka, bo nie będę po niej powtarzać, ale przypomnę co było wcześniej pisane:

Po pierwsze:
Sara Michalska:
Lubicie zeby kot brudnymi łapami z kuwety wskakiwał wam na stół, spał z wami, leżał na praniu - proszę bardzo.

Odwracasz kota ogonem ;) Rozmawiamy o praniu kota co tydzień, a nie o jego kulturze osobistej i miłości do Ciebie. Jak już ktoś wcześniej wspomniał jest na to kilka rad:
- jak mają brudne łapki po kuwecie - myj im łapki. WODĄ.
- Jak wskakują na stół - naucz, żeby nie wskakiwały. Chociaż jak im już umyjesz te łapki to wszystko jedno.
- Jak śpią z Tobą - zamykaj się w pokoju. W ogóle wydziel im kącik, co się sierściuchy będą panoszyć - skoro im i tak ingerujesz w ich osobisty zapach to ogranicz im wolność. Ale przynajmniej cieplej niż w schronisku. Niech się cieszą śmierdziuchy.
- Jak Ci wchodzą na pranie - zamykaj przed nimi, przykrywaj, nie wiem - ja pranie chowam do szafy jak wyschnie.

Nie wiem ile razy jeszcze można Ci mówić, żebyś sobie kupiła misia pluszowego...
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Czy kąpiecie koty?

ja proponowałem rybki albo kwiatka w doniczce :)

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Ale czy te rybki się aby same domyją..?
Agata J.

Agata J. Grafik ilustrator
freelancer, grafik
konceptualny

Temat: Czy kąpiecie koty?

Moje szylkretowe cudo pachnie...kotem:) Tak, jak matki potrafią wychwycić spośród innych zapach niemowlęcia. Futro zapamiętuje zapach moich wczorajszych perfum i spaghetti, którym doskonale pamiętam, ze nie dzieliłam się z kotką i które sama musiała sobie podstępem zorganizować;)
Agata J.

Agata J. Grafik ilustrator
freelancer, grafik
konceptualny

Temat: Czy kąpiecie koty?

Anita L.:
Ale czy te rybki się aby same domyją..?
Anita pluje jadem ;) Odpuść tej niebodze:)

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Agata Juskowiak:
i spaghetti, którym doskonale pamiętam, ze nie dzieliłam się z
kotką i które sama musiała sobie podstępem zorganizować;)

Pewnie podstępna żywina WLAZŁA NA STÓŁ ŁAPAMI kiedy nie patrzyłaś..:D

Agata, chciałabym odpuścić ale nie mogę się powstrzymać, agresja mi zeszła, teraz mam głupawkę :DAnita L. edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 13:25
Agata J.

Agata J. Grafik ilustrator
freelancer, grafik
konceptualny

Temat: Czy kąpiecie koty?

Z pewnością popełniła tę niską zbrodnię, kto to widział, żeby KOT PO STOLE CHODZIŁ!;) A spaghetti wyjadła, jak nic;)

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Agata, odkaziłaś wszystkie talerze z którymi miaua potencjalny kontakt? :D
<pomyziaj ją ode mnie za uszkiem jak już odpokutuje, ubóstwiam szylkretki..>
Magdalena N.

Magdalena N. Specjalista ds.
rekrutacji

Temat: Czy kąpiecie koty?

Xenia Wiśniewska:
Aaaa, jak się nazywają? Masz zdjęcia? :) To duże moje to Makaron, a maleńka Vanilia.

off topic/ Xenia! masz identyczne koty jak ja!! ja mam czarnego dużego i takie małe szaro białe maleństwo :) Ale śmiesznie :)))

U mnie duze to diabeł Azazel a mała to Lili, wieczorem postaram sie umiescic :DMagdalena N. edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 13:28
Agata J.

Agata J. Grafik ilustrator
freelancer, grafik
konceptualny

Temat: Czy kąpiecie koty?

Anita L.:
Ale czy te rybki się aby same domyją..?
Jest ryzyko, że nie... Ale - to nic, zawsze można wyparzyć pod wrzątkiem i dla pewnosci oskrobac;)
Agata J.

Agata J. Grafik ilustrator
freelancer, grafik
konceptualny

Temat: Czy kąpiecie koty?

Anita L.:
Agata, odkaziłaś wszystkie talerze z którymi miaua potencjalny kontakt? :D

Wytłukłam wszystkie co do sztuki i drzwi kuchni oznaczyłam czerwonym X, żeby ostrzec innych przed panującą w środku zarazą i morowym powietrzem...
<pomyziaj ją ode mnie za uszkiem jak już odpokutuje, ubóstwiam szylkretki..>

Szylkret czarny podpalany;)Piękna Lakme:)



Wyślij zaproszenie do