Xenia Wiśniewska

Xenia Wiśniewska pracuję z sympatii
do ludzi, tłumaczę z
zamiłowania

Temat: Czy kąpiecie koty?

Dzisiaj przy
sprzątaniu prawie wciągnęłam mu ogon i dopiero wtedy raczył spojrzeć wyniośle i przenieść się kawałek dalej. Spojrzenie kota pt. "wypraszam sobie" i "co Ty sobie w ogóle wyobrażasz, przecież ja tu leżę" jest absolutnie bezcenne ;))
Ha, i tu się pochwalę, że mój dzielny Makaron poluje na rurę do odkurzacza. Za to mała znika w tym tajemniczym miejscu, Gdzie Koty Stają Się Niewidzialne. Jestem pewna, że wszyscy macie takie miejsca w domu...

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Ha ha i tutaj ja się pochwale znam wszystkie te miejsca w moim domu, tylko trochę czasu zajmuje sprawdzenie, w którym z nich akurat jest mój kot:-)

Niesamowite z tym odkurzaczem, moja zwiewa gdzie pieprz rośnie.

Za to bezcenne spojrzenie kota, jest w trakcie ścielenia łóżka:..."Halo ja tutaj śpię, nie możesz sobie ścielić tego łózka później?... Jejku jaka ona uparta, nawet nie da się zwierzęciu wyspać...."
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: Czy kąpiecie koty?

Xenia Wiśniewska:
Serio wysuszyłaś go suszarką? Może następnym razem spróbuj papilota albo dyfuzor :) Twój Kot musi być bardzo odważny, moje na dźwięk suszarki zmiatają gdzie pieprz rośnie.

Czy jeszcze ktoś suszy kota suszarką??
Papiloty u persa hmmm... Ciekawy pomysł, podejrzewam, że dałby się zrealizować, ale kot nie darowałby mi swojego wyglądu ;)))
Moje wszystkie koty były wyjątkowo spokojne i poddawały się jednoosobowej "obsłudze".
Puchatego można wykąpać, wysuszyć, zabrać do weta, podać zastrzyk - jednoosobowo, bez specjalnego przytrzymywania, bez drapania i prychania. Tabletek nie testowałam, ale z parafiną jakoś poszło. Zwierzęta mają do mnie zaufanie i dobrze się socjalizują :)

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Ha ha właśnie Magda napisz proszę o co chodzi z tą parafiną bo z tego pierwszego posta też nie zrozumiałam.

A papiloty.... ha ha

Ja dziś widziałam takiego fajnego kota, że nic tylko sweterek z niego zrobić :) Puchacz świetny....
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: Czy kąpiecie koty?

Lucyna W.:
Ha ha właśnie Magda napisz proszę o co chodzi z tą parafiną bo z tego pierwszego posta też nie zrozumiałam.
Parafina, płynna parafina - to jest taki specyfik, który poleciła mi Magda, kiedy podejrzewałam, że mój kicio przytkał się kłaczkami. Pan farmaceuta miał łzy w oczach ze śmiechu, kiedy mu tłumaczyłam, że potrzebuję buteleczki parafiny i strzykawki, żeby ją podać kotu... ;)
Kicio przeżył kurację, odetkał się i hasa po domu jak dawniej :)

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

oooooo nie wiedziałam

Ja swojej daje duże ilości karmy z odkłaczaczem i standardowo ma w domu "swoje" roślinki, które może jeść do woli. Rośliny polecił mi weterynarz, najlepiej papirus, ale ciężko go dostać. Kupuje jej w doniczkach roszponkę, miętę i inne które lubi. Standardowo ma dwie swoje doniczki z roślinkami i nie ma problemu z zatkanym kotem :)

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Matylda P.:
;)rybki, a raczej woda też ma swój zapach:D
Arkadiusz G.:
Sara Michalska:
Kąpiemy dlatego zeby pachniały a nie śmierdziały - kot nigdny nie umyje sie tak ze bedzie pachniał...

moja kotka nie smierdzi - pachnie jak kot :)
Jesli przeszkadza Ci koci zapach - powinnas zamienic kota na akwarium z rybkami :)

Ja kota nie kąpie, chyba by umarł z wrażenia.
Sylwia S.

Sylwia S. Natycham się...

Temat: Czy kąpiecie koty?

Rybki też trzeba by wyprać:D
Moje futra uwielbiają się taplać w fontannie lub cieknącym kranem:D ale kąpiel hiehie:D nie ta bajka:D
Marta Kielakowska:
Matylda P.:
;)rybki, a raczej woda też ma swój zapach:D
Arkadiusz G.:
Sara Michalska:
Kąpiemy dlatego zeby pachniały a nie śmierdziały - kot nigdny nie umyje sie tak ze bedzie pachniał...

moja kotka nie smierdzi - pachnie jak kot :)
Jesli przeszkadza Ci koci zapach - powinnas zamienic kota na akwarium z rybkami :)

Ja kota nie kąpie, chyba by umarł z wrażenia.
Tomasz Stec

Tomasz Stec EX Przedstawiciel
handlowy

Temat: Czy kąpiecie koty?

Kocia sama się pierze. W taka pogodę zimową gdy spadnie czysty śnieg a ona wybiega sie po nim za domem to wraca zawsze czysta i wreszcie faktycznie biała (taka jak była "od nowości"). A potem przyjdzie wiosna i znów zrobi sie szarobura jak będzie dalej biegać za domem, ale już nie po czystym śniegu tylko po błocie.
Sylwia S.

Sylwia S. Natycham się...

Temat: Czy kąpiecie koty?

znaczy się sama się pierze;D ciekawe czy wyżyma;D
Tomasz Stec:
Kocia sama się pierze. W taka pogodę zimową gdy spadnie czysty śnieg a ona wybiega sie po nim za domem to wraca zawsze czysta i wreszcie faktycznie biała (taka jak była "od nowości"). A potem przyjdzie wiosna i znów zrobi sie szarobura jak będzie dalej biegać za domem, ale już nie po czystym śniegu tylko po błocie.

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Matylda P.:
znaczy się sama się pierze;D ciekawe czy wyżyma;D

Gorzej by było jak by się chciała odwirować :)
U nas koty raczej moczą łapy , choć jak jeden był chory i się dosłownie osra.... to nie ma zmiłuj się , połowa kota była prana.
Choć zauważyłem ,że potem kotu było lżej bo biedaczysko nie mógł się sam doczyścić.

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Sara Michalska:
Kąpiemy dlatego zeby pachniały a nie śmierdziały - kot nigdny nie umyje sie tak ze bedzie pachniał...
Ale moze niektórym nie przeszkadza...
Przez jakis czas mielismy problem z załatwianiem sie poza kuwetą - i pomocy szukalismy rowniez na forum.miau gdzie niektórzy ludzie mowili ze "ich koty tak maja i musza sie przyzwyczaic". Dla mnie nie pojęte - jak moze smierdziec w domu?!
Analogicznie wole zeby moje kiciusie pachniały szamponem niz kiciusiem ;).
Ale kazdy ma inny próg tolerancji na zapachy.

A co do trecenia futra to nie bardzo wiem czym je myłaś??!! Oo
Ja uzywam szamponu dla kotów z kocimiętką, futerko jest mięciutkie, błyszczace. Do kapania juz sie przyzwyczaiły.


Mam kotkę dachowca od 3 lat nie wychodzi na dwór bo mieszkamy w bloku,jest sterylizowana i proszę mi wierzyć że była kąpana tylko raz(zrobiła kupkę ze strachu w transporterze jak ją wieżliśmy po raz pierwszy)więc był mus,nigdy,nigdy,nigdy mój kot nie śmierdział,spi z nami w łóżku,łasi się i przytula i nigdy nie czułam smrodu.Mi lkarz powiedział że częste niepotrzebne kąpanie kota "wyjaławia mu skórę".

Moja kotka ma śliczne i lsiniące futerko ale tylko i wyłącznie dzięki dobrej karmie,witaminką i regularnym czesaniu po mimio że jest zwykłym dachowcem wygląda jak kot wystawowy.
Zaznacze że jestem okropną pedantką,odkurzam codziennie,piorę ze 3-4 razy w tygodniu,zmieniam pościel raz na 2 tygodnie,okna myję raz w miesiącu bez względu na lato czy zimę i -5 st.mrozu nie mówiąc o prysznicu 2 razy dziennie-czy to oznacza że jestem brudasem bo nie "piorę kota "raz w tygodniu ???
Może my wszyscy na tym forum nie mamy węchu ? :-)))Urszula O. edytował(a) ten post dnia 12.04.09 o godzinie 22:49
Andrzej Miodek

Andrzej Miodek Prowadzę biuro
rachunkowe i zajmuję
się doradztwem
gospod...

Temat: Czy kąpiecie koty?

Mam dwa kastraty. Dachowce. Musze dbać o dobrą karmę, bo czasem pojawia się łupież. Koty są szczotkowane raz w tygodniu. Po szczotkowaniu przecieram im futerko wilgotnymi dłońmi. Starszy ma problemy z gruczołem przy odbycie i czasem trzeba go tam przemyć. Poza tym nie są nigdy kąpane, śpią z nami i nie mają żadnego zapachu. Może neutralny lekki kociego futerka.
Figo jak był malutki w drodze do weterynarza zafajdał się ze strachu i trzeba go było przed badaniem wykąpać.
Kiedyś miałem kotkę, która u znajomych na działce wpadła w komin. Po tym trzeba ją było wykąpać i nawet nie miała nic przeciwko.

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Podzielam zdanie większości i kota bez wyraźnych wskazań nie moczę. Mela - biały dachowiec - wykąpała się raz wpadając przez przypadek do wanny ale wyskoczyła z niej szybciej niż wpadła co sugeruje wrodzoną niechęć do zażywania kąpieli. Tośka - main coon szylkret - kąpaną miała tylko dupkę jak się okichała dokumentnie i nie było innej rady jak bieżąca woda. Koty są czyste!!!!!!!!!!! O wiele bardziej niż ludzie co zauważam że np nie myją rak po wizycie w WC - zgroza...... Moje kociamberki pachną cudownie. Ich zapach jest jak narkotyk, uspokaja i zwiększa poczucie domowego bezpieczeństwa. Co mi ze sterylnego domu jesli nie mogę zasnąć bez tych moich dwóch wibrujących aniołków. Posiadanie kota zmienia światopogląd i podejście do otoczenia. Zanim zostałam dumną właścicielką pięknej suczki Husky i dwóch kosmicznych kociambrów miałam większy syf w mieszkaniu niż teraz. Posiadanie zwierzaków mobilizuje do częstego sprzątania chyba automatycznie - ścieranie blatów w kuchni, stołu w pokoju czy zamiatanie weszło w krew jak mycie rak po wc więc nie wiem jak posiadanie kitków może wpłynąć na zwiększenie zabrudzenia w domu. No chyba że trafi do jakiegoś mega brudnego syfiarza. Ale myślę że w takim przypadku z kotem czy bez i tak utonie w brudzie. Oczywiście posiadanie kota wpływa na zanik sterylności w domu - wszędobylskie fruwające kłaki podczas linienia (mimo uporczywego wyczesywania kocich powłok), jakaś nitka wystająca z dywanu i tym podobne - ale czy to ma znaczenie przy tej niekończącej się kociej miłości, przy tym wyrazie pysia jak drapiesz łobuzerie za uszkiem, przy tym specyficznym natężeniu wibracji które u mnie wciąż i na nowo powoduje zdumienie że tak cudowne istoty wogóle istnieją i miałam to szczęście że znalazły dom pod moim dachem. A na przekór całej czystości świata zafunduję sobie i trzecią bestię - wciąż mam miejsce w sercu.......... Pozdrawiam szczęśliwych kociarzy :)))))))))))))))))

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

.............dodam że mój kochany mąż bardzo dzielnie dwa albo więcej razy dziennie czyści dziewczynom kuwetki więc nawet to źródlło smrodu zostało spacyfikowane i bez narzekania wstaje w nocy na każde ich zawołanie..... Mamy oboje totalnego kota na punkcie kotów :))))))))))))))
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Czy kąpiecie koty?

A ja jestem za kąpaniem kotów raz na kilka miesięcy. Mam białe koty, po kilku miesiącach ich sierść staje się taka szaro-żółta, gdy je głaszczę czuję na rękach coś w rodzaju lepkiego kurzu, mimo, że moje koty myją się często i regularnie. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że kąpiąc je, używając przy tym szamponu, pozbywam ich zapachu przez co koty są zdezorientowane i nie czują się komfortowo. Jednak zdaję sobie też sprawę, że ten stan trwa jedynie kilka godzin, koty po wylizaniu się odzyskują zapach. Gruczoły również dosyć szybko produkują łój i zapach.
A co mam po wykąpaniu? Piękną, śnieżno-białą sierść, miękką jak piórko, bardzo gładziutką.. Nie wyobrażam sobie pojechać na wystawę z niewykąpanym kotem. Dodam, że na wystawy jeżdżę rzadko.

I jeszcze muszę się pochwalić, że moje koty mają identyczną strukturę sierści jaką miały w wieku 7 tygodni.. Serio, są mięciutkie jak kurczaczek :D Taki puszek mimo, że to mieszance :))

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Elwira Borek:
A ja jestem za kąpaniem kotów raz na kilka miesięcy. Mam białe koty, po kilku miesiącach ich sierść staje się taka szaro-żółta, gdy je głaszczę czuję na rękach coś w rodzaju lepkiego kurzu, mimo, że moje koty myją się często i regularnie. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że kąpiąc je, używając przy tym szamponu, pozbywam ich zapachu przez co koty są zdezorientowane i nie czują się komfortowo. Jednak zdaję sobie też sprawę, że ten stan trwa jedynie kilka godzin, koty po wylizaniu się odzyskują zapach. Gruczoły również dosyć szybko produkują łój i zapach.
A co mam po wykąpaniu? Piękną, śnieżno-białą sierść, miękką jak piórko, bardzo gładziutką.. Nie wyobrażam sobie pojechać na wystawę z niewykąpanym kotem. Dodam, że na wystawy jeżdżę rzadko.

I jeszcze muszę się pochwalić, że moje koty mają identyczną strukturę sierści jaką miały w wieku 7 tygodni.. Serio, są mięciutkie jak kurczaczek :D Taki puszek mimo, że to mieszance :))


Twoje kotki są białe i jezdzisz z nimi na wystawy-ok raz na kilka miesięcy owszem mogę się zgodzić ale nie raz w tygosniu to już przesada,po za tym skóra po kąpieli u kota dochodzi do siebie około miesiąca .

konto usunięte

Temat: Czy kąpiecie koty?

Moja znowu wręcz włazi do wanny pełnej wody..... :)

Wkrótce kompanko :)
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Czy kąpiecie koty?

Urszula O.:
Twoje kotki są białe i jezdzisz z nimi na wystawy-ok raz na kilka miesięcy owszem mogę się zgodzić ale nie raz w tygosniu to już przesada,po za tym skóra po kąpieli u kota dochodzi do siebie około miesiąca .

Nie wierzę, że kot kąpany co tydzień nie ma nerwicy i jest szczęśliwym kotem. Przecież dla kota jego zapach jest najważniejszy w życiu!!!
Ewa Słocińska

Ewa Słocińska Postcards made with
love

Temat: Czy kąpiecie koty?

Mój kocurzasty w ostatnim roku wykąpał się dwa razy - sam. W kociokwiku wleciał do wanny pełnej wody. Jakie było jego zdziwienie, że w środku jest mokro ;) Niezapomniana mina malowała się jego pysiu!
Potem był mocno nieszczęśliwy, bo nie lubi mieć mokrego futerka i akcja z suszeniem ręcznikiem też nie przypadła mu do gustu. Nie wyobrażam sobie więc regularnego prania kota. Obraziłby się na mnie śmiertelnie za takie traktowanie na 100%.



Wyślij zaproszenie do