Karolina H.

Karolina H. Specjalista ds.
Marketingu, Pelikan
Polska

Temat: ALERGIA NA KOTY

O tym, że jestem uczulona na koty a dokładnie na kocie białko, dowiedziałam, się posiadając kota. Skończyło się zapaleniem oskrzeli, płuc. Potem wyjechałam i dolegliwości osłabły i właściwie pozostało tylko to że czasami miałam katar i łzawienie oczu. Wszyscy mi mówili NIGDY WIęCEJ KOTóW. Ale niestety nie udało się :). Teraz mieszka ze mną Ginger. Moja alergia jak na razie nie uprzykrza się zbytnio - można z nią żyć. Czy Wam też przyszło żyć z kotem i alergią na niego? Przeczytajcie poniższy artykuł:

Mit : W przypadku alergii koniecznie trzeba się pozbyć kota
Fakt : istnieją przypadki kiedy trzeba znaleźć kotu inny dom ale sierść większości alergików nie jest to
konieczne. Można się skutecznie odczulić: więcej
Kocia sierść nie powoduje alergii. Ludzie nie są, wbrew powszechnemu mniemaniu, uczuleni na futro, ale na
białko zawarte w kociej ślinie. Kot myjąc się roznosi jego cząsteczki po całym ciele, a ocierając się o sprzęty
także po otoczeniu. Istnieje wiele sposobów zapobiegania objawom uczulenia. Bardzo często pomaga samo
przebywanie z kotem pod jednym dachem. Organizm sam się odczula. Czasem jednak trzeba oddać kota. Jeśli
podejmujemy taką decyzje poszukajmy mu domu, nie oddawajmy do schroniska to wyrok śmierci dla kota.
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: ALERGIA NA KOTY

Majac w domu bardzo poważnie chorego "na alergie" narzeczonego, moge tylko potweirdzić to co napisałaś
Marta K.

Marta K. Specjalista ds.
Rozwoju

Temat: ALERGIA NA KOTY

może coś w tym jest. Od 2 lat mieszkam z uroczą Felką :). Wcześniej nie było mowy żebym wytrzymała w domu, w którym są koty więcej niż 10 min. Oczy, nos... masakra. Dziś nie dokuczają mi żadne objawy i jestem szczęśliwa, że mogę mieć takiego broja w domu :))
Karolina H.

Karolina H. Specjalista ds.
Marketingu, Pelikan
Polska

Temat: ALERGIA NA KOTY

Marta O.:
może coś w tym jest. Od 2 lat mieszkam z uroczą Felką :). Wcześniej nie było mowy żebym wytrzymała w domu, w którym są koty więcej niż 10 min. Oczy, nos... masakra. Dziś nie dokuczają mi żadne objawy i jestem szczęśliwa, że mogę mieć takiego broja w domu :))

No właśnie, to jest dziwna sprawa. Moje lekarka powiedziała, że musiałam się odczulić. Generalnie zimą jest gorzej kiedy nie można tyle wietrzyć domu. Poza tym czytałam, że koty kastrowane/sterylizowana są mnie alergenne.
Anna W.

Anna W. HomeArtGallery.pl -
Indywidualizm
Wnętrza - Dla ludzi,
kt...

Temat: ALERGIA NA KOTY

Mój ukochany mąż jest niestety też sinie uczulony na ukochane przeze mnie zwierzaczki, nie wiem czy też jesteś Olu taką miłośniczką zwierząt jak ja, w każdym razie dla mnie to tragedia - ale oczywiście męża do schroniska nie oddam;)Myślę o kupnie łysego kociaka marki Sphinx, myślę, że może to jest rozwiązanie dla kochających zwierzaki alergików i ich współlokatorów/partnerów etc. Tylko czemu te kociaki-paskudki są aż takie drogie???!!!?? buuu!
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: ALERGIA NA KOTY

Aniu, u mnie jet to tak że w domu rodzinnym były trzy koty i pies (teraz sa dwa kotki) Jak moj narzeczony przyjezdzal i nocowal u nas po pare dni to jego organizm przyzwyczajał sie do alergenu, niestety tylko na ten konkretny czas. Jak wyjezdzal i wracal przyzwyczajanie zaczynalo sie od początku. Tak więc widziłam go duszacego sie w astmie jak i przytulającego koty bez nawet jednej kropli kataru.
Zamieszkalismy razem. Niestety jest on pilotem wycieczek wiec czesto go nie ma w domu, jak jest to do rodziców chodzimy raz w tygodniu na obiad , mimo Zyrtecu ma olbrzymi katar a czasem i poczatki astmy.Jego zawód uniemozliwia sprobowanie wersji z przyzwyczajeniem sie. W kazdym innym przypadku na pewno byśmy sie na to zdecydowali. Z tego powodu jestem bardzo nieszczęsliwa. Brakuje mi kota bardzo. Nie rozumiem takiej ironi losu, bo tak to traktuje. Na początku roku podejmujemy "próbe" tzn mój idzie na kompletne przepadanie sie na co konkretnie jest uczulony. Bo jak pisała kolezanka na gorze, wiekszosc "kocich" alergii to alergia na białko w slinie wiec kot typu Sphinks nic tu nie poradzi.

Temat: ALERGIA NA KOTY

Moja historia z alergią była dosyć specyficzna i nieoczekiwana...
Otóż wychowyłam się w domu, w którym od zawsze mieszkały zwierzęta.
Po wyprowadzeniu się "na swoje" również nie wyobrażałam sobie zycia bez psa lub kota, wygrał kot;)
Przygarnęłam małego, czarnego kotka, którego ktoś podrzucił na balkon mojemu tacie.
Misza był u mnie 3 lata.

Nagle zaczęłam odczuwać dziwną duszność, która nasilała się podczas kąpieli w wannie i rano.
Wymieniłam termę gazową, zakładając, że to ona jest przyczyną moich cierpień... rózne rzeczy jeszcze wymieniałam zanim ostatecznie dotarło do mnie, że to mój Misza jest przyczyną (jak się później dowiedziałam) alergii. Do tej pory alergia wydawała mi się jakąś "wydumaną" wymówką osób, które nie tolerują obecności zwierzaka w domu ;)

Próbowałam różnych rzeczy... biorezonas magnetyczny, coraz silniejsze antyalergeny.
Ale z każdym dniem było coraz gorzej, dusiłam się...

Na szczęście tata zabrał do siebie Miszę (to jego 8 kot;)
Minęły 4 lata od tamtego zdarzenia a ja do dziś marzę o tym, żeby stać się szczęśliwą posiadaczką kota...

Niestety, za każdym razem jak bywam u rodziców, wytrzymuję do godziny wizyty i muszę uciekać...

Słyszałam, że są koty, których sierść nie uczula np. syberyjskie?

Czy ktoś może mi cos więcej w tym temacie podpowiedzieć, może ktoś z was miał podobne doświadczenia i znalazł jakieś rozwiązanie?
Słyszałam oczywiście o metodzie "klina-Klinem" ale u mnie to nie działa a na dokładkę lekarz stwierdził u mnie początki astmy...

Czy to oznacza dla mnie "wyrok"?

Pozdrawiam :)
Joanna O.

Joanna O. na miejscu

Temat: ALERGIA NA KOTY

Karolina H.:

Poza tym czytałam, że koty kastrowane/sterylizowana są mnie alergenne.

ja znów słyszałam, że koty o białej sierści najmniej uczulają... ale podkreślam, że tylko słyszałam, bo moje doświadczenia (a dokładnie mojego mężczyzny) są odwrotne - na małą białą kotkę, która była u mnie na DT miał bardzo silne uczulenie, a na buraskę właściwie NIC (chyba, że uznać to za efekt uodporniania przez białą ;p)
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: ALERGIA NA KOTY

Alergikiem jestem ja i moj syn. nie moge pozwolic sie jedynie kotu miziac po twarzy bo mam zaraz wysypke.
Kotów mamy 2.
I tyle w temacie.

Temat: ALERGIA NA KOTY

Agnieszka B.:
Alergikiem jestem ja i moj syn. nie moge pozwolic sie jedynie kotu miziac po twarzy bo mam zaraz wysypke.
Kotów mamy 2.
I tyle w temacie.

Tak, gdybym tylko tak reagowała na kontakt z kotem to wcale bym się tym nie przejmowała...
Tylko, ze ja się duszę :(
Dusiłaś się kiedyś Agnieszko, wiesz jakie to uczucie?

Pozdrawiam:)
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: ALERGIA NA KOTY

Izabela A.:
Agnieszka B.:
Alergikiem jestem ja i moj syn. nie moge pozwolic sie jedynie kotu miziac po twarzy bo mam zaraz wysypke.
Kotów mamy 2.
I tyle w temacie.

Tak, gdybym tylko tak reagowała na kontakt z kotem to wcale bym się tym nie przejmowała...
Tylko, ze ja się duszę :(
Dusiłaś się kiedyś Agnieszko, wiesz jakie to uczucie?

Pozdrawiam:)

Niestety dusznosc znam z autopsji i niestety reakcji syna.
Przyznam tez, ze rekcja nas obu na kota nie byla od pocztku taka, jaka jest teraz. W przypadku syna, byla opcja ze kot zostanie z domu eksmitowany bo wlasnie pojawila sie u syna dusznosc.
Jednak byl ryk w domu, a potem obserwacja mlodego, jesli dusznosci by sie nasilaly nie byloby kota, ale minely.Nikt tu nie neguje Twojej alergii, tylo opowiadamy o swoich przygodach z alergia, ktora dotyka wielu osob posiadajacyh kota.
Jesli futra nie chcesz sie pozbyc to dobry alergolog i odczulanie.
Nikt wiecej madrego nie doda od siebie, mozemy jak juz pogadac o swoich alergiach.Agnieszka B. edytował(a) ten post dnia 16.01.10 o godzinie 13:26

konto usunięte

Temat: ALERGIA NA KOTY

Znam bardzo dobrą formę przeciwdziałania alergiom kotowym. Poza oczywiście odczulaniem, bo to jest mus.
Zwie się to oczyszczacz powietrza, koniecznie z filtrami HEPA. Potrafi kosztować niedużo i dużo, także każda kieszeń znajdzie coś dla siebie.
Gwarantuję, że w większości przypadków powietrze będzie czystsze, niż w innym domu, bez kota.

Uczula KAŻDY kot (i sierść NIE MA TU NIC DO RZECZY). Nawet Sfinks. Proteina Fel d1 jest za kichanie i smarkanie odpowiedzialna. Niektóre koty produkują tego więcej inne mniej, ale KAŻDY produkuje. Kolor futra nie ma znaczenia. Znaczenie nieduże ma istnienie podszerstka w futrze. Jego brak powoduje mniejsze roznoszenie tej proteiny po otoczeniu. Są też koty, które wydzielają mniej tego niż inne. Na przykład rosyjskie niebieskie (posiadam dwa). Sam mam alergię, a będąc w domu gdzie bylo 30 takich futer, tylko lekko mnie w nosie zakręciło.Mariusz Gabriel Kamiński edytował(a) ten post dnia 16.01.10 o godzinie 14:17

konto usunięte

Temat: ALERGIA NA KOTY

One more thing.
Niektóre badania sugerują, że samo przebywanie z kotem odczula (powoli ale jednak)
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: ALERGIA NA KOTY

Mariuszu, wlałes w moje serce nadzieje:-) W świeta bylismy u znajomych gdzie były dwa rosyjskie niebieskie i zakochaliśmy się w nich. Dodam że mąż nie miał objawów alergii:-)

konto usunięte

Temat: ALERGIA NA KOTY

Ola Żeleńska:
Mariuszu, wlałes w moje serce nadzieje:-) W świeta bylismy u znajomych gdzie były dwa rosyjskie niebieskie i zakochaliśmy się w nich. Dodam że mąż nie miał objawów alergii:-)


Dlatego polecam. Cudne futra. :)
Jakby coś się działo, to odczulanie plus nieduży/niedrogi oczyszczacz powietrza i będzie dobrze. :)

konto usunięte

Temat: ALERGIA NA KOTY

Niestety mnie przebywanie z kotem nie odczuliło, wręcz przeciwnie. Jak się okazało, przebywanie z nim ( a właściwie z nią) nasiliło mi reakcje alergiczne również na inne alergeny. Miałam kota przez 10 lat i niestety po 8 musieliśmy go przeprowadzić. Po wyprowadzce kota stan mojej alergii znacznie się poprawił, minęło mi np okresowe uczulenie na pyłki, alergia na konie.
Także nie można generalizować... Bardzo chciałabym mieć kota, przyklejam się do kotów znajomych, ale po pół godziny kończy się to łzawieniem oczu, kichaniem, drapaniem w gardle...

konto usunięte

Temat: ALERGIA NA KOTY

Katarzyna Sadowska:
Niestety mnie przebywanie z kotem nie odczuliło, wręcz przeciwnie. Jak się okazało, przebywanie z nim ( a właściwie z nią) nasiliło mi reakcje alergiczne również na inne alergeny. Miałam kota przez 10 lat i niestety po 8 musieliśmy go przeprowadzić. Po wyprowadzce kota stan mojej alergii znacznie się poprawił, minęło mi np okresowe uczulenie na pyłki, alergia na konie.
Także nie można generalizować... Bardzo chciałabym mieć kota, przyklejam się do kotów znajomych, ale po pół godziny kończy się to łzawieniem oczu, kichaniem, drapaniem w gardle...


No to może odczulanie + rusek + oczyszczacz powietrza.
Nie warto się poddawać...
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: ALERGIA NA KOTY

mariuszu, masz może jakies linki do stron gdzie jest napisane o tym ze ruski mają mniej tego alergenu? Niestety na stronach hodowli na które wchodzilam nic na ten temat nie piszą:-(

No i wogóle czy mozesz jakas hodowle polecić:-)
Magdalena Ż.

Magdalena Ż. HR Business Partner

Temat: ALERGIA NA KOTY

Mariusz Gabriel Kamiński:
Katarzyna Sadowska:
Niestety mnie przebywanie z kotem nie odczuliło, wręcz przeciwnie. Jak się okazało, przebywanie z nim ( a właściwie z nią) nasiliło mi reakcje alergiczne również na inne alergeny. Miałam kota przez 10 lat i niestety po 8 musieliśmy go przeprowadzić. Po wyprowadzce kota stan mojej alergii znacznie się poprawił, minęło mi np okresowe uczulenie na pyłki, alergia na konie.
Także nie można generalizować... Bardzo chciałabym mieć kota, przyklejam się do kotów znajomych, ale po pół godziny kończy się to łzawieniem oczu, kichaniem, drapaniem w gardle...


No to może odczulanie + rusek + oczyszczacz powietrza.
Nie warto się poddawać...


Kurcze, szkoda, że nie MCO;)
Mariusz, dzięki za info o oczyszczaczu powietrza. Nie jestem alergikiem wiec nie pomyślałabym o tym wynalazku, ale mój facet jest i niestety czasem zauważamy pogorszenie u niego.. Może oczyszczacz coś zaradzi, bo odczulany jest.

konto usunięte

Temat: ALERGIA NA KOTY

Ola Żeleńska:
mariuszu, masz może jakies linki do stron gdzie jest napisane o tym ze ruski mają mniej tego alergenu? Niestety na stronach hodowli na które wchodzilam nic na ten temat nie piszą:-(

No i wogóle czy mozesz jakas hodowle polecić:-)


Informacja o mniejszej ilości Fel D1 jest na wikipedii, ale to dość kiepskie źródło. Czytałem natomiast o badaniach antygenów z których (przy okazji) wynikło że ruskie emitują mniej tej proteiny (wykastrowane; jeszcze mniej - to akurat jest potwierdzone kilkoma badaniami). Ważnym czynnikiem jest też brak podszerstka, który jest głównym roznosicielem tej proteiny po otoczeniu.
Warto iść z osobą uczuloną do hodowli i posiedzieć chwilkę z kotami - test w terenie jest najlepszy :)

Ja będąc alergikiem, nie mam żadnych problemów z tymi kotami (oczyszczacza nie mam, mają moi rodzice z dachowcami)

Jako że jestem ze stolicy to polecam chyba najlepszą hodowlę w kraju: Ewjatar (przemiła pani Ewa Kralka). Pani Ewa jest absolutnie szczera, pomocna i do rany przyłóż. Ma też całą ścianę wyłożoną pucharami z wystaw :)

Oczywiście nie muszę dodawać, że moja ruska mafia przyjechała z Ewjataru

Następna dyskusja:

ALERGIA-prośba o pomoc




Wyślij zaproszenie do