konto usunięte
Robert
B(R)Achmann
coś muszę zrobić ze
swoim opisem
Temat: Bert Hellinger
Czyli biznes is biznes?Na bezludnej (a właściwie z jedną parą), przy kompletnym odizolowaniu od reszty świata, gdy różnica wieku nie za duża - po zastanowieniu zgoda.
Natomiast w życiu kompletna asymetria, jednemu dajesz, od drugiego odbierasz - ale na to trzeba czasu.
Wiesława B. kadry- płace- zus...
Temat: Bert Hellinger
Sztuką jest nie tylko ofiarować ale też przyjąć to, co ktoś nam daje. I tu haczyk- nie każdy prezent nam odpowiada...Siebie oceniamy po intencjach- innych po czynach
;)
Pozdrawiam
Robert
B(R)Achmann
coś muszę zrobić ze
swoim opisem
Temat: Bert Hellinger
Stare ale adekwatne:Zapylała raz pszczółka jakiegoś badyla,
wtem czuję, że od tyłu też ją ktoś zapyla.
Patrzy się, a to truteń niejaki Zenobi!
Morał: rób dobrze innym, tobie też ktoś zrobi.
Andrzej Waligórski (nieodżałowany)
konto usunięte
Temat: Bert Hellinger
:-) super :-)konto usunięte
Temat: Bert Hellinger
Ja uważam, że kocham, gdy nie zawłaszczam i nie oczekuję niczego od drugiej osoby.
Iza
Gryko
Trenerka rozwoju
osobistego Metodą C.
Tippinga, Masaże
en...
Temat: Bert Hellinger
Robert Bachmann:
Stare ale adekwatne:
Zapylała raz pszczółka jakiegoś badyla,
wtem czuję, że od tyłu też ją ktoś zapyla.
Patrzy się, a to truteń niejaki Zenobi!
Morał: rób dobrze innym, tobie też ktoś zrobi.
Andrzej Waligórski (nieodżałowany)
Naprawdę znakomite :)))
To prawda...
że tak postępujemy w życiu, niby robimy coś bezinteresownie ale jednak oczekujemy "podświadomie" mniej lub bardziej jakiegoś zwrotu.
Myślę ze najważniejsza jest wymiana i tu równowaga między dawaniem i braniem w tym sensie jak najbardziej. Ale pytanie jest kto to zmierzy ... i czy w ogule da się to zrobić?
Podobno to jest ten moment kiedy związki się rozpadają - stwierdza się że już wystarczająco się dało - teraz czas zwrot ... i następuje zwrot na branie, a jak wiemy na tym tylko długo nie pojedziemy...
Chociaż próbować zawsze można ... :)
Myślę że miłość to coś więcej niż dawanie i branie. To taka bezwarunkowa wymiana ... to otwarcie się na wszystko co idzie ...
To tak jak z naszymi dziećmi... uczymy się je kochać takimi jakie są a one nas też mogą nauczyć wielu rzeczy , jeśli się tylko na to otworzymy ...
I pozbędziemy oczekiwań, bo tak naprawdę one powodują to że cierpimy!!! Buntujemy się że ktoś nie jest taki jaki powinien... chcemy zmienić , upodobnić do naszego idealnego obrazka !!!
Ale czy to jest możliwe i czy właśnie o to chodzi?
Najzabawniejsze jest to że to tak nie działa.
Nawet gdyby udało nam się wprowadzić te wszystkie zmiany (choć nie wiem czy to w ogule możliwe) znalazłoby się coś do "zrobienia" i nagle może się okazać że już nic nie zostaje...
Czy jest możliwa wobec tego miłość?
Oczywiście ... jeżeli rozpoznamy swoje prawdziwe intencje i pozbędziemy się ego ... pojawi się więcej przejrzystości i przestrzeni :))
I wtedy można zacząć coś budować... na solidnych fundamentach :)) nie przywiązując się do konkretnego rozwiązania i wyników starania!!!
To oczywiście tak w wielkim skrócie ;))
Pozdrawiam was z miłością :))
Iz
B R. Trener
Temat: Bert Hellinger
Pamiętajmy też o starej prawdzie że "kto sam siebie nie kocha nie będzie potrafił kochać innych". Więc nie można do końca dawać/oddawać siebie bo nie będziemy mieli kogo kochać;)Istna kwadratura koła.
Robert
B(R)Achmann
coś muszę zrobić ze
swoim opisem
Temat: Bert Hellinger
Z tą miłością własną bym nie przesadzał. Znam takie postacie pochłonięte całkowicie sobą w imię: Nie ufaj rodzicom - zrób się sam!Podobne tematy
Następna dyskusja: