konto usunięte

Temat: Jeśli nie wesele to co?

Coraz więcej z moich znajomnych marudzi na myśl o tradycyjnym wesela z oczepinami i całym tym folklorem i oprócz uroczystej kolacji dla rodziców przygotowuje alternatywne imprezy z dj-em.
Dlatego startujemy z nową ofertą - zamiast wesela, luźna impreza w loftowej przestrzeni z dobrym dj-em lub ekipą grającą "na żywo" etc. Z ciekawym menu w klimacie "slow food" przygotowanym przez Agnieszkę Kręglicką, z wystrojem zaaranżowanym przez znaną designerkę, incjatorkę wielu projektów artystystycznych Grażyny Kulczyk czy Vivienne Westwood - Monikę Jakubiak. Co myślicie o takim "antyweselu"? Pytam bo zastanawiam się czy oprócz kilku imprez, które zakontraktowaliśmy (na razie głównie przez bardziej odjechany znajomych) jest Waszym zdaniem rynek na tego typu eventy?

konto usunięte

Temat: Jeśli nie wesele to co?

Byłem na takiej imprezie weselnej w Poznaniu. Najlepsze wesele na jakim byłem... wszyscy na luzie a młodzi uniknęli żenady przy przepychaniu jajka przez nogawkę... imnpreza z mega klasą bez wiejskich przyśpiewek w typie Złoty Krążek czy innego disco polo :-)
Anna Małyszko (Wiejak)

Anna Małyszko
(Wiejak)
mgr położnictwa /
mgr sztuki /
żołnierz zawodowy /
dyplom...

Temat: Jeśli nie wesele to co?

Osobiście jestem zwolenniczką tradycyjnych wesel, pod warunkiem, że nie ma zabaw w stylu wspomniane jajka w nogawce i o ile muzyka jest na poziomie (my np. każdą zabawę i każdą piosenkę uzgadniamy z zespołem). Inne duże imprezy, mające zastąpić wesele, jakoś za bardzo powiewają mi zachodnią modą, ale...
Wydaje mi się, że klientów znajdziecie bez problemu, jeśli tylko trochę rozreklamujecie swoją działalność. Nie wiem wprawdzie na ile różni się w kosztach taka alternatywna forma zabawy, ale jeśli jest tańsza niż tradycyjne wesele, to jest to niewątpliwy atut, gdyż finanse z pewnością odgrywają istotną rolę przy decyzji jakiego rodzaju imprezę zorganizować.
Domyślam się, że również czas przygotowań jest o wiele krótszy, więc można liczyć na zainteresowanie par, które planują szybko się pobrać i mają niewiele czasu na zorganizowanie przyjęcia.
No i tak, jak już zostało wspomniane, coraz więcej jest "nowoczesnych" par, które chcą bawić się w gronie znajomych i kolegów z pracy, a rodzinkę pożegnać zaraz po obiadku.
Myślę, że pomysł na biznes jak najbardziej trafiony i życzę powodzenia!Anna Wiejak edytował(a) ten post dnia 13.11.09 o godzinie 14:36

konto usunięte

Temat: Jeśli nie wesele to co?

Dzięki za opinię! Myślę, że nasza imnpreza może być zdecydowanie atrakcyjna również finansowo.... a dla rodzinki mamy też specjalny kącik i wcale starszyzny rodzinnej nie chcemy wyganiać. Mogą biesiadować do rana bo jedzenie mamy pyszne :-)

konto usunięte

Temat: Jeśli nie wesele to co?

Taka impreza to raczej nie jest "zamiast", moim zdaniem. Fajna, ale raczej nie do zaakceptowania przez przeciętną polską rodzinę, a wesela robi się głównie dla rodziny i gości. Niektórzy narzekają na "tradycyjność" przyjęć weselnych i ja to rozumiem, ale z drugiej strony robienie z wesela sobie imprezki klubowo-eventowej, też mnie dziwi. Bo z jednej strony będzie to "wyjątkowe" - jak na wesele, ale z drugiej przeciętne - jak na event. Sam nie wiem co bym wolał, trochę kwadratura koła powstaje... Dla mnie zresztą sam ślub, wesele, stroje, miejsca itp. zjawiska z tym związane są niezłym kiczowatym kosmosem, no ale ja tam tylko pracuję, na szczęście ;)

Następna dyskusja:

nie-wesele ;) w Łodzi




Wyślij zaproszenie do