Hubert
Keller
MICE & Tourism
Manager,
Temat: ŚWIADKOWIE O KATASTROFIE W SMOLEŃSKU
Z tego, co widział świadek wynika, że maszynie, która usiłowała lądować w bardzo gęstej mgle, nie udało się przyziemić. Zwiększyła więc moc silników i kiedy ponownie usiłowała podejść do lądowania, zawadziła lewym skrzydłem o drzewa. Samolot spadł 1,5 kilometra od lotniska. Wtedy też miało dojść do eksplozji.Zdjęcia z katastrofy, które zrobił świadek zostały zarekwirowane przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa. Wielu oficerów FSB, którzy ścisłym kordonem otaczają miejsce wypadku, pilnują, aby nikt, w tym dziennikarze nie zbliżył się w pobliże roztrzaskanego samolotu.