konto usunięte
Temat: nuda
Patryk Bogajewicz:
Marcin P.:
Nuda to nic innego jak niepokój, króry pojawia się, gdy nie mamy dokąd uciec przed samym sobą, lęk, że gdy czegoś nie zrobimy to nie potwierdzimy swego istnienia, tożsamości, którą sobie sami stworzyliśmy (w moim świecie nie ma miejsca na nic nie robienie). Obawiam się, że nie jest możliwe przebudzenie bez polubienia nudy/niepokoju.Marcin P. edytował(a) ten post dnia 21.05.10 o godzinie 15:11
Hmmm mój przypadek nudy wyraża się w braku konstruktywnych zajęć lub nie dostrzegania ich wartości. Np od jakiegoś czasu zrobiłem sobie odwyk od gier które marnotrawiły spore ilości czasu(World of Warcraft) by w końcu zabrać za jakąś pracę nad sobą. Sporo czasu przez to przeszło na czytanie Diamentówki, słuchanie wykładów Olego, ogólnie więcej dharmicznych związków, taki refresh.
Jesteś na forum buddyjskim, więc odnoszę się do nudy w tym kontekście. Możesz zastąpić grę praktyką buddyjską - będzie to wartościowsza ucieczka od nudy, gromadząca pozytywne wrażenia w umyśle. Natomiast moim zdaniem nuda odnajduje swój ostateczny kres dopiero dzięki praktyce szine, gdy umysł odnajduje spokój w chwili obecnej uwalniając się od lgnięcia do obiektów.