Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Maciej W.:
I mam jeszcze jedno pytanie..bo wydawało mi się, że w buddyzmie nie ma Boga..więc kim są te postacie ..jak np biała tara...zielona tara itd?
http://diamentowadroga.pl/dd43/tara_zenska_energia_osw...
:)
przeczytałam z uwagą ..bardzo ciekawy artykuł
ale nasuwa mi się następne pytanie i chyba za chwilę mnie pogonicie z tego tematu:)
Jeśli wołam Tarę to ona przychodzi jako energia?
heh doczytałam, że jest energią:)

Czyli modlicie się do jakiejś wyższej energii tak?:)Beata Ś. edytował(a) ten post dnia 12.08.10 o godzinie 21:49

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Beata Ś.:
Andrzej Witosław O.:
Beata Ś.:
Jacek Bogel:
Ostatnio jechałem pociągiem i prosiłem o wsparcie w pewnej sprawie. W sekundę później przy wysiadaniu z pociągu żul (nie wyglądał na pomocnika) zapytał czy może mi pomóc wystawić torbę na peron. Potem podał mi rękę, powiedział powodzenia i poszedł. To cud?:)
a kogo poprosiłeś o wsparcie?
Przepraszam, że tak pytam...ale jeszcze raczkuję w tych tematach:)
pewnikiem ojca przeora moderatora!?
ale ja poważnie pytam:)
I mam jeszcze jedno pytanie..bo wydawało mi się, że w buddyzmie nie ma Boga..więc kim są te postacie ..jak np biała tara...zielona tara itd?
buddyzm nie neguje Bogów.My z ojcem przeorem moderatorem się też wspieramy i Olegiem i Wiolką.
Gdy jednak poprosiłem raz Aniołki o wsparcie laseczki w operacji.Nawiedziły ją dwie stare dewoty, zabrały leki przeciwbólowe, twierdząc ,że ma cierpieć, a to buddystka, ona im na to om ma ni pe me hum.I niech wracają tam skąd przyszły.Wy jesteście bardziej otwarte na buddyzm anioły.Anioły Beaty!
Tara to mahabodhisatwa i matka wszystkich Buddów.Andrzej Witosław O. edytował(a) ten post dnia 12.08.10 o godzinie 21:51
Maciej W.

Maciej W. *nix admin

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Czyli modlicie się do jakiejś wyższej energii tak?:)
Te wszystkie 'bóstwa' reprezentują aspekty umysłu. Można powiedzieć, że modlimy się do samych siebie. Ale jak zapewne zauważyłaś dla przeciętnego człowieka brzmi to głupio i jest trudne do zaakceptowania. Dlatego potrzebujmy tych wszystkich form.
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Maciej W.:
Czyli modlicie się do jakiejś wyższej energii tak?:)
Te wszystkie 'bóstwa' reprezentują aspekty umysłu. Można powiedzieć, że modlimy się do samych siebie. Ale jak zapewne zauważyłaś dla przeciętnego człowieka brzmi to głupio i jest trudne do zaakceptowania. Dlatego potrzebujmy tych wszystkich form.
a właśnie że nie brzmi głupio..ja to doskonale rozumiem
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Andrzej Witosław O.:
buddyzm nie neguje Bogów.My z ojcem przeorem moderatorem się też wspieramy i Olegiem i Wiolką.
Gdy jednak poprosiłem raz Aniołki o wsparcie laseczki w operacji.Nawiedziły ją dwie stare dewoty, zabrały leki przeciwbólowe, twierdząc ,że ma cierpieć, a to buddystka, ona im na to om ma ni pe me hum.I niech wracają tam skąd przyszły.Wy jesteście bardziej otwarte na buddyzm anioły.Anioły Beaty!
to moherowe berety były?:))))
Tara to mahabodhisatwa i matka wszystkich Buddów.Andrzej Witosław O. edytował(a) ten post dnia 12.08.10 o godzinie 21:51

konto usunięte

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Beata Ś.:
Maciej W.:
Czyli modlicie się do jakiejś wyższej energii tak?:)
Te wszystkie 'bóstwa' reprezentują aspekty umysłu. Można powiedzieć, że modlimy się do samych siebie. Ale jak zapewne zauważyłaś dla przeciętnego człowieka brzmi to głupio i jest trudne do zaakceptowania. Dlatego potrzebujmy tych wszystkich form.
a właśnie że nie brzmi głupio..ja to doskonale rozumiem

Super, że poruszyłaś ten aspekt, bo też miałem odnośnie tego wątpliwości. W sumie dobre wyjście, jest nadawać zewnętrzną formę... tylko do jakiego czasu? Czy są jakieś ścieżki/praktyki, w której wskazuje się bezpośrednio na aspekty umysłu i je urzeczywistnia - bez odwoływania się do czegoś na zewnątrz?
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Kuba Ruszkowski:
Beata Ś.:
Maciej W.:
Czyli modlicie się do jakiejś wyższej energii tak?:)
Te wszystkie 'bóstwa' reprezentują aspekty umysłu. Można powiedzieć, że modlimy się do samych siebie. Ale jak zapewne zauważyłaś dla przeciętnego człowieka brzmi to głupio i jest trudne do zaakceptowania. Dlatego potrzebujmy tych wszystkich form.
a właśnie że nie brzmi głupio..ja to doskonale rozumiem

Super, że poruszyłaś ten aspekt, bo też miałem odnośnie tego wątpliwości. W sumie dobre wyjście, jest nadawać zewnętrzną formę... tylko do jakiego czasu? Czy są jakieś ścieżki/praktyki, w której wskazuje się bezpośrednio na aspekty umysłu i je urzeczywistnia - bez odwoływania się do czegoś na zewnątrz?
ja akurat nie jestem "guru" w tych zagadnieniach..ale też chętnie poczytam:)

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

ojciec moderator pewnikiem bedzie wiedział.Witek jest tylko praktykiem, przywołuje się Tarę, po czym z nią jednoczy i samemu stajesz sie nią.Tak robimy w dzogczen.

konto usunięte

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Kuba Ruszkowski:
Beata Ś.:
Maciej W.:
Czyli modlicie się do jakiejś wyższej energii tak?:)
Te wszystkie 'bóstwa' reprezentują aspekty umysłu. Można powiedzieć, że modlimy się do samych siebie. Ale jak zapewne zauważyłaś dla przeciętnego człowieka brzmi to głupio i jest trudne do zaakceptowania. Dlatego potrzebujmy tych wszystkich form.
a właśnie że nie brzmi głupio..ja to doskonale rozumiem

Super, że poruszyłaś ten aspekt, bo też miałem odnośnie tego wątpliwości. W sumie dobre wyjście, jest nadawać zewnętrzną formę... tylko do jakiego czasu? Czy są jakieś ścieżki/praktyki, w której wskazuje się bezpośrednio na aspekty umysłu i je urzeczywistnia - bez odwoływania się do czegoś na zewnątrz?

Hm, moim zdaniem to nie jest odwoływanie się do czegoś na zewnątrz. Tantra posługuje się symbolem (obrazem, dźwiękiem) w dotarciu do naszego naturalnego stanu umysłu, bo jest to duże ułatwienie.
Poza tym wymiar sambhogakaji (energii) jest jednym z ciał buddy czyli sposobem w jaki przejawia się naturalny stan umysłu.Marcin P. edytował(a) ten post dnia 12.08.10 o godzinie 23:43
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Kuba Ruszkowski:
Super, że poruszyłaś ten aspekt, bo też miałem odnośnie tego wątpliwości. W sumie dobre wyjście, jest nadawać zewnętrzną formę... tylko do jakiego czasu? Czy są jakieś ścieżki/praktyki, w której wskazuje się bezpośrednio na aspekty umysłu i je urzeczywistnia - bez odwoływania się do czegoś na zewnątrz?

dzogczen jest taką ścieżką, jeśli się mylę, poprawcie

jest koncentracja na obiekcie i bez obiektu, ta pierwsza jest łatwiejsza dla umysłu początkującego praktykującego, kolejnym etapem praktyki jest koncentracja bez obiektu

stąd podono łatwiej z formami niz bez, chociaż tez zależy to od praktykującego, jednym np. pasuje zen od razu,
Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Kuba Ruszkowski:
Beata Ś.:
Maciej W.:
Czyli modlicie się do jakiejś wyższej energii tak?:)
Te wszystkie 'bóstwa' reprezentują aspekty umysłu. Można powiedzieć, że modlimy się do samych siebie. Ale jak zapewne zauważyłaś dla przeciętnego człowieka brzmi to głupio i jest trudne do zaakceptowania. Dlatego potrzebujmy tych wszystkich form.
a właśnie że nie brzmi głupio..ja to doskonale rozumiem

Super, że poruszyłaś ten aspekt, bo też miałem odnośnie tego wątpliwości. W sumie dobre wyjście, jest nadawać zewnętrzną formę... tylko do jakiego czasu?

Do oświecenia ;)
Czy są jakieś ścieżki/praktyki, w której wskazuje się bezpośrednio na aspekty umysłu i je urzeczywistnia - bez odwoływania się do czegoś na zewnątrz?

Nie odwołujesz się do czegoś z zewnątrz. To są ikonki na pulpicie /pulpit jest i tak Twój/ - klikasz w nie i wchodzisz głębiej.
Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Andrzej Witosław O.:
Himalaje i śnieżna pantera.Ponoć bardzo trudno ją spotkać, gdy spałem po codziennej balandze na zboczu góry w śniegu,

Nie zamarzłeś?
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Adrian Kwidzyński:
Nie odwołujesz się do czegoś z zewnątrz. To są ikonki na pulpicie /pulpit jest i tak Twój/ - klikasz w nie i wchodzisz głębiej.
teraz pytam jak raczkująca dziewczynka:)))
skoro już wiem że we mnie jest każda ta czesć np energi żeńskiej tak jak Tara biała przykładowo to wystarczy, że będe się do niej odwoływac by ją wzmocnic świadomie?
I jeśli tak samo energię męską "wzmocnię" to chwycę w sobie równowagę ..tak?
I nazwę to "uzdrowieniem" tej cześci która we mnie "kuleje" tak?
Czyli taka świadoma praca nad sobą?
Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Beata Ś.:
Adrian Kwidzyński:
Nie odwołujesz się do czegoś z zewnątrz. To są ikonki na pulpicie /pulpit jest i tak Twój/ - klikasz w nie i wchodzisz głębiej.
teraz pytam jak raczkująca dziewczynka:)))
skoro już wiem że we mnie jest każda ta czesć np energi żeńskiej tak jak Tara biała przykładowo to wystarczy, że będe się do niej odwoływac by ją wzmocnic świadomie?
I jeśli tak samo energię męską "wzmocnię" to chwycę w sobie równowagę ..tak?
I nazwę to "uzdrowieniem" tej cześci która we mnie "kuleje" tak?
Czyli taka świadoma praca nad sobą?

Mniej więcej tak to wygląda :) Prawda jakie to logiczne? :) Brawa dla kobiecej intuicji - samo wyzwalającej się mądrości :D
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Adrian Kwidzyński:
Mniej więcej tak to wygląda :) Prawda jakie to logiczne? :) Brawa dla kobiecej intuicji - samo wyzwalającej się mądrości :D
chyba to komplement?:)
bo ja czasami mam wątpliwości kiedy żartujecie a kiedy piszecie na serio:)))Beata Ś. edytował(a) ten post dnia 13.08.10 o godzinie 10:59
Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Beata Ś.:
Adrian Kwidzyński:
Mniej więcej tak to wygląda :) Prawda jakie to logiczne? :) Brawa dla kobiecej intuicji - samo wyzwalającej się mądrości :D
chyba to komplement?:)

Chyba tak :)
bo ja czasami mam wątpliwości kiedy żartujecie a kiedy piszecie na serio:))

My też ;)
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Adrian Kwidzyński:
Chyba tak :)
dziękuję:)

konto usunięte

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Beata Ś.:
Adrian Kwidzyński:
Nie odwołujesz się do czegoś z zewnątrz. To są ikonki na pulpicie /pulpit jest i tak Twój/ - klikasz w nie i wchodzisz głębiej.
teraz pytam jak raczkująca dziewczynka:)))
skoro już wiem że we mnie jest każda ta czesć np energi żeńskiej tak jak Tara biała przykładowo to wystarczy, że będe się do niej odwoływac by ją wzmocnic świadomie?
I jeśli tak samo energię męską "wzmocnię" to chwycę w sobie równowagę ..tak?
I nazwę to "uzdrowieniem" tej cześci która we mnie "kuleje" tak?
Czyli taka świadoma praca nad sobą?

Nie do końca. Niezależnie od tego czy praktykujesz z "męską" czy "żeńską" formą
pracujesz z całością. Żeńskie formy jak np. tara nie należy utożsamiać w ograniczony sposób z żeńskością jako np. żeńską energią itp. A męskie formy nie należny utożsamiać wyłącznie z męską energią itp. Męskie/żeńskie w przypadku różnych aspektów buddhy nie maja nic wspólnego z płcią itp.
tzw. "żeńskie formy" podkreślają mądrość. Natomiast tzw. męskie formy pokazują, że nacisk położony jest na metodę. Ale w obu przypadkach mamy do czynienia z nierozdzielnością metody i mądrości. Dlatego nie należy np. tzw. "żeńskich" form utożsamiać z kobiecością, jakimiś żeńskimi energiami itp.
Natomiast jeśli chodzi o pojęcie zewnętrzne/wewnętrzne, to na ścieżce buddyjskiej tantry wykorzystuje się różne skłonności jakie posiadają różni praktykujący. Dlatego niektóre aspekty praktyki są "przerysowane" np. praktykuje się na dany aspekt buddhy jak by był ,czymś zewnętrznym. Ogólnie w buddyjskiej tantrze traktowanie różnych aspektów buddy jako coś zewnętrznego, jako niezależne byty itp. jest uważane za poważny błąd.Niemniej w zależności od potrzeb pracuje się z danym aspektem jako zewnętrznym, wewnętrznym lub jednocześnie zewnętrznym i wewnętrznym. W tym przypadku odnosi się to do technicznej strony praktyki tj. rożnych sposobów wyobrażania sobie aspektu buddhy.

Oczywiście w praktyce na dany aspekt buddhy np. wyobrażamy sobie, że otrzymujemy jego błogosławieństwa itp. Można tutaj odnieść mylne wrażenie, że błogosławimy siebie własnym umysłem. Nic bardziej mylnego. Otóż, różne aspekty buddhy "męskie", "żeńskie" czy "w zjednoczeniu" są wyrazem dharmakaji, a nie naszego zwykłego umysłu, naszych myśli. Medytując na dany aspekt buddhy, który manifestuje się z dharmakaji otrzymujemy jego błogosławieństwo, które jest możliwe, ponieważ aspekt buddhy jest tym samym, co Natura Naszego Umysłu. W tym kontekście "błogosławieństwo" oznacza przejawienie się wrodzonych zdolności jakie od zawsze zawarte są w naturze naszego umysłu. Dowolny aspekt symbolicznie ukazuje doskonałe właściwości naturalnie zawarte w naturze naszego umysłu.paweł włodarczyk edytował(a) ten post dnia 13.08.10 o godzinie 11:49

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Beata Ś.:
Jacek Bogel:
Ostatnio jechałem pociągiem i prosiłem o wsparcie w pewnej sprawie. W sekundę później przy wysiadaniu z pociągu żul (nie wyglądał na pomocnika) zapytał czy może mi pomóc wystawić torbę na peron. Potem podał mi rękę, powiedział powodzenia i poszedł. To cud?:)
a kogo poprosiłeś o wsparcie?
Przepraszam, że tak pytam...ale jeszcze raczkuję w tych tematach:)

Żebym to ja wiedział!;D

konto usunięte

Temat: "Cuda cudeńka i opad szczeny" czyli inspirujące...

Powiem coś swojego, choć chyba nie czytałem Was dokładnie:
potrafię przywoływać buddów, bo własnie to mnie otwiera na nich, że nie są kapryśnymi stwórcami, którzy mają sprecyzowany pogląd na to, jak powinienem się zachowywać:)
CO więcej, nie są "wyższymi" energiami, lecz takimi jak ja, tylko w postaci prostej, pierwotnej i dodatkowo przyjmującej taką formę jak lubię, bym ją łatwiej zaakceptował.
W końcu, kiedy opada zasłona relatywizmu, gdzie jest "wyższe", a gdzie "niższe"? Gdzie "święte", a gdzie "światowe"?

Następna dyskusja:

Mudry - zdrowie w naszych d...




Wyślij zaproszenie do