Stanisław K.

Stanisław K. Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies

Temat: Wynagrodzenie

dyskusja jest o zarobkach, wiec pozwole sobie wrocic do meritum.

ceny dyktuje rynek, a na tym obecnie kroluje popyt na inzynierow ( nawet na tych ktorzy tak naprawde niewiele jeszcze umieja). niby czemu mlodzi ludzie mieli by sie ograniczac skoro nie brak chetnych na to by im dobrze placic ? czas zweryfikuje ile sa warci.

podobnie bylo w poczatkach lat 90-ych gdy znajomosc jezyka obcego wystarczala by otrzymac dobrze platna prace w dobrej f-mie. kto wykorzystal szanse i dalej sie rozwijal (a czasem po prostu nauczyl sie rzeczy, ktore byly niezbedne na jego stanowisku) ten ma sie dobrze. kto osiadl na laurach zniknal w mrokach dziejow.
Konrad Pilarski

Konrad Pilarski "Nie musisz być
wielki, żeby zacząć,
ale musisz ZACZĄĆ,
ż...

Temat: Wynagrodzenie

Chciałbym na początek odnieść się do słów kolegi Tomasza Siudaka. Wytłumacz mi proszę jak wyobrażasz sobie życie za 1000zł brutto płacąc za mieszkanie około 400zł? Druga sprawa że w miastach takich jak Rzeszów np. w PZL z tego co się orientuję stawki się wiele nie zmieniły ok. 1500zl brutto;) Chciałbym jeszcze podkreślić że większość moich znajomych kończąc studia ma przynajmniej rok doświadczenia, większość około 2 lat w zawodzie (oczywiście tych poważnie podchodzących do życia). Więc stawki czasem proponowane przez firmy dla osoby po studiach i z takim doświadczeniem są krótko mówiąc śmieszne.
Tomasz S.

Tomasz S. Staff Engineer,
Engineering Design
Center

Temat: Wynagrodzenie

Nie wiem jak jest w dawnym PZlu w Rzeszowie, ale myślę, że dużo więcej niż napisałeś (mówa o stanowiskach inżynierskich).
Jak przeżyć w Warszawie zarabiając 1000 zł brutto jako inżynier lotnictwa? Nie mam pojęcia, ale jeszcze kilka lat temu ludzie tak egzystowali. Z dwójką dzieci na utrzymaniu.
Takie były realia. Teraz na szczęście sytuacja zmieniła się diametralnie.
Wspomniałem o tym żeby uświadomić tym, którzy narzekają obecnie na niskie płace, że gdyby kończyli studia kilka lat wcześniej mielilby dużo, dużo, DUŻO gorzej.
Jak patrzę na obecną sytuację to wydaje mi się, że wszyscy którzy teraz kończą politechniki są w czepku urodzeni. Tyle.
Jarosław Brodowski

Jarosław Brodowski Property Project
Manager

Temat: Wynagrodzenie

Co prawda to prawda :) Lepszych czasów nie można było trafić. Ale czasy dobre przecież dla wszystkich budowlańców. I zatrudnianych i zatrudniających.
A jeśli chodzi o płace to spotkałem kiedyś w podróży doświadczonego budowlańca, który pracował prawie we wszystkich dziedzinach branży budowlanej, w wielu krajach i na wszystkich możliwych stanowiskach. Obecnie mając swoją firmę stwierdził, że pensja powinna wynosić tyle, żeby pracownik nie myślał całymi dniami czy mu starczy na mieszkanie, czy wystarczy na opłaty i czy będzie miał za co kupić chleb bo wtedy jest nie efektywny. Zajmuje się nie tym co potrzeba. I rozprasza myśli a na efekty takiego stanu niestety nie będzie trzeba długo czekać. Więc wszystko powinno być moim zdaniem dostosowane do rynku danego regiony.
Konrad Pilarski

Konrad Pilarski "Nie musisz być
wielki, żeby zacząć,
ale musisz ZACZĄĆ,
ż...

Temat: Wynagrodzenie

Tomaszu dobrze napisałeś egzystowali, bo normalnym życiem ciężko to nazwać niestety. No cóż teraz tylko żałować że nie poszło sie na MEL;)

konto usunięte

Temat: Wynagrodzenie

Konrad Pilarski:
Chciałbym na początek odnieść się do słów kolegi Tomasza Siudaka. Wytłumacz mi proszę jak wyobrażasz sobie życie za 1000zł brutto płacąc za mieszkanie około 400zł? Druga sprawa że w miastach takich jak Rzeszów np. w PZL z tego co się orientuję stawki się wiele nie zmieniły ok. 1500zl brutto;) Chciałbym jeszcze podkreślić że większość moich znajomych kończąc studia ma przynajmniej rok doświadczenia, większość około 2 lat w zawodzie (oczywiście tych poważnie podchodzących do życia). Więc stawki czasem proponowane przez firmy dla osoby po studiach i z takim doświadczeniem są krótko mówiąc śmieszne.


Powiem tak, znam wielu doktorantów, którzy się zastanawiali jak można robić doktorat na uczelni dostając 1 tys zł miesięcznie.
No więc jakoś robiłem, płacąc 900 zł miesięcznie za mieszkanie.
Ludzie w różny sposób sobie radzą i najważniejsze żeby sobie radzić, bo jak człowiek nie radzi sobie w życiu to w pracy także.

Większość moich znajomych po studiach zamiast wybrać ciekawą pracę za 1 tys zł, wybrali pracę za 3 tys jako "inż" sprzedaży i do do dziś żałują, bo przez ostanie 5 lat nic w ich życiu się nie zmieniło. Ci którzy postanowili się przemęczyć przez parę lat za ten 1-1,5 tys zł dziś mają się całkiem dobrze i pną się w górę cały czas.
Konrad Pilarski

Konrad Pilarski "Nie musisz być
wielki, żeby zacząć,
ale musisz ZACZĄĆ,
ż...

Temat: Wynagrodzenie

Krzysztofie wyjaśnij mi jak żyłes za 1000zł płacąc 900 za mieszkanie? Albo miałeś drugą pracę dodatkową, więc nie pracowałeś za 1000 a więcej miesięcznie lub wspomogli Cię rodzice, ewentualnie dziewczyna utrzymała. A co z ludźmi którzy takiej opcji nie mają? Więc nie pisz że jak człowiek nie radzi sobie w życiu za 100zł na miesiąc to w pracy też sobie nie poradzi, bo są to bzdury. Żaden z moich znajomych którzy zostali na uczelni nie zarabia ich głównej pensji z tej pracy. A co do inżyniera sprzedaży to się nie dziwię że żałowali, poczytaj ile osób zostaje w handlu i rzeczywiście wytrzymuje. Trochę mniej niż inżynierów.

Ps. dla mnie właśnie praca jak napisałeś inżyniera sprzedaży (a dla mnie i tak będzie to zawsze handlowiec) i nie wiem dlaczego "inż" bo była już na ten temat dyskusja, jest pracą że tak powiem szytą na moją miarę.Konrad Pilarski edytował(a) ten post dnia 30.07.08 o godzinie 12:15
Marcin B.

Marcin B. Trybik ;)

Temat: Wynagrodzenie

Krzysztof D.:
No więc jakoś robiłem, płacąc 900 zł miesięcznie za mieszkanie.

Chyba mieszkając z rodzicami i płacą im za podstawiony pod nosek obiadek, posprzątany pokoik, uprane ciuszki itd... :)

Kolego sympatyczny przestań pisać głupoty. Skoro zgodziłeś się na taką zapłatę za Twoją pracę to Twoja sprawa. Nie wszyscy chcą być męczennikami tak jak Ty, bo nie po to ciężko pracowali na studiach.

A fakt, nastawienie pracodawców dalej nie zmieniło się i podstawowym kryterium wyboru pracownika pozostaje jego cena, im mniej oczekuje za swoją pracę tym bardziej atrakcyjny dla pracodawcy. Takie realia, smutne ale prawdziwe...
Dominika M.

Dominika M. Cost engineer

Temat: Wynagrodzenie

Ci którzy postanowili się przemęczyć przez parę lat za ten 1-1,5 tys zł dziś mają się całkiem dobrze i pną się w górę cały czas.

Przez parę lat za 1-1,5 tys?Jeżeli przez parę lat ktoś się daje wykorzystywać za takie zarobki, to raczej nie widzę szans, żeby po tych paru latach ktoś nagle ich docenił i zaproponował podwyżkę o kilkaset procent.Trzeba się cenić samemu i tyle.Oczywiście na początek,po studiach, rzeczywiście nie ma za dużych szans do negocjacji przyzwoitego wynagrodzenia,ale z każdym przepracowanym miesiącem i każdym zdobytym doświadczeniem wartość inżyniera wzrasta na tyle, żeby mógł postawić twarde warunki finansowe.

Temat: Wynagrodzenie

Nawet przy rozmowie kwalifikacyjnej świeżo po studiach też człowiek jest coś wart. Świeży umysł, szybko łapie, ma wenę do pracy... A pracodawca widząc taką osobę wie, że może dać o wiele mniej bo ten ktoś nie wie jeszcze co się dzieje na rynku i może to wykorzystać. Dlatego polecam pewność siebie i buszowanie w internecie, na forach oraz rozmowy ze starszymi kolegami. To wiele pomaga i daje doświadczenie przy szukaniu pracy.

Jednak trochę wiedzy trzeba w pracę jako inżynier włożyć bo nie kończy się ona po godzianch pracy, tylko zazwyczaj trzeba jeszcze (a zwłaszcza na początku) się douczać i być mocno na czasie. Rynek nie stoi w miejscu...

A na dzień dzisiejszy z wejścia dla konstruktora to myślę, że optymalna stawka to jest w granicach 2000 netto w średniej wielkości mieście. Realnie, biorąc pod uwagę poziom cen i koszty utrzymania. A czasami trzeba też mieć na potrzeby II i III rzędu żeby nie zwariować przypadkiem...

Wszędzie podaje się, że średnia płaca ciągle wzrasta. Tylko że to jest średnia arytmetyczna. I co to nam daje? a gdzie chociaż mediana? Kurczę, jak wezmę płacę jakiegoś dyrektora, który ma np. 10000 i szeregowego pracownika zarabiającego 1200 to średnia mi wyjdzie 5600... Ktoś tu nas świadomie wprowadza w błąd...

A nie zapominajmy, że są też ludzie, którym płacą po 800zł. Mimo wszystko nie mamy tak najgorzej...

Może trochę przydługi post i częsciowo nie na temat, ale pokrewny...
Przemek C.

Przemek C. Lider ds. Cyfryzacji
@ ABB, Bielsko-Biała

Temat: Wynagrodzenie

Miłosz Michał Sendrowicz:
Wszędzie podaje się, że średnia płaca ciągle wzrasta. Tylko że to jest średnia arytmetyczna. I co to nam daje? a gdzie chociaż mediana? Kurczę, jak wezmę płacę jakiegoś dyrektora, który ma np. 10000 i szeregowego pracownika zarabiającego 1200 to średnia mi wyjdzie 5600... Ktoś tu nas świadomie wprowadza w błąd...

Tyle, że na jednego "dyrektora" przypada nie jeden a kilku (przynajmniej tak powinno być... chyba) pracowników szeregowych... wtedy automatycznie średnia płaca spada.

Temat: Wynagrodzenie

Poniekąd racja bo zarobki na wyższych szczeblach są wyższe, to prawda. I na jednego dyrektora przypada duuuży szereg pracowników. Masz całkowitą rację...

Chcę jedynie uświadomić, że podawanie samej tylko średniej arytmetycznej zaciemnia dość mocno obraz średniej zarobków. A już średnia i mediana dawałaby obraz zdecydowanie bardziej obiektywny... A tak, mamy pakę pod publiczkę... Zresztą kto myśli, sam to widzi.
Przemek C.

Przemek C. Lider ds. Cyfryzacji
@ ABB, Bielsko-Biała

Temat: Wynagrodzenie

Przecież wystarczy się posłużyc raportami płacowymi gdzie jest rozbicie zarobków na miejsce zatrudnienia, wiek, doświadczenie itd. itp. Wynik średni podawany wszędzie na około jest jedynie "uśrednieniem średniej" podawanym w celach poglądowych...

Temat: Wynagrodzenie

Tak, również racja. Ale mi chodzi o ogólnodostępne dane, to co się mówi w mediach i jak Ci biedni studenci mają sobie radzić ;-). A w mediach słyszymy tylko: średnia wzrasta. Ciesz się Polsko, ciesz, hehe ;-).
Przemek C.

Przemek C. Lider ds. Cyfryzacji
@ ABB, Bielsko-Biała

Temat: Wynagrodzenie

Jak pomyślą to poszperają, pokombinują... A jak mają czekać aż im się poda kawę na ławę to sorki... ale nie ma lekko.

konto usunięte

Temat: Wynagrodzenie

Dominika Mijal:
Ci którzy postanowili się przemęczyć przez parę lat za ten 1-1,5 tys zł dziś mają się całkiem dobrze i pną się w górę cały czas.

Przez parę lat za 1-1,5 tys?Jeżeli przez parę lat ktoś się daje wykorzystywać za takie zarobki, to raczej nie widzę szans, żeby po tych paru latach ktoś nagle ich docenił i zaproponował podwyżkę o kilkaset procent.Trzeba się cenić samemu i tyle.Oczywiście na początek,po studiach, rzeczywiście nie ma za dużych szans do negocjacji przyzwoitego wynagrodzenia,ale z każdym przepracowanym miesiącem i każdym zdobytym doświadczeniem wartość inżyniera wzrasta na tyle, żeby mógł postawić twarde warunki finansowe.


zapewne ( co wynika z mojego postu) pisałem o wynagrodzeniach 5-10 lat temu.

co do podwyżki, to podwyżki tego poziomu co piszesz nie dostaje się w jednej firmie. Pracuje się w jednej, w której zdobywa się doświadczenie po studiach za niewielkie pieniądze, a potem się przenosi do firmy "idealnej".

Gdybyś robiła rekrutację na stanowisko inżynierskie, np. konstruktora, za powiedzmy 8 tys zł brutto i zgłosiło by się trzech kandydatów :

- kandydat bezpośrednio po studiach,
- kandydat po dwóch latach pracy jako handlowiec,
- kandydat pracujący jako konstruktor w podobnej firmie ( za 3 tys brutto, ale przecież nikt nie pisze w CV za ile pracował),

to kogo przyjmujesz ??????

Zmierzam do tego, że szukając PIERWSZEJ pracy nie należy sugerować się tylko wynagrodzeniem. Pracujemy przecież przez 30 lat. warto dobrze zacząć. Warto się przemęczyć jakiś czas za niewielkie pieniądze, szczególnie że jakoś nam to nie przeszkadzało w trakcie studiów.Krzysztof D. edytował(a) ten post dnia 30.07.08 o godzinie 19:06

konto usunięte

Temat: Wynagrodzenie

Marcin B.:
Krzysztof D.:
No więc jakoś robiłem, płacąc 900 zł miesięcznie za mieszkanie.

Chyba mieszkając z rodzicami i płacą im za podstawiony pod nosek obiadek, posprzątany pokoik, uprane ciuszki itd... :)

Kolego sympatyczny przestań pisać głupoty. Skoro zgodziłeś się na taką zapłatę za Twoją pracę to Twoja sprawa. Nie wszyscy chcą być męczennikami tak jak Ty, bo nie po to ciężko pracowali na studiach.

A fakt, nastawienie pracodawców dalej nie zmieniło się i podstawowym kryterium wyboru pracownika pozostaje jego cena, im mniej oczekuje za swoją pracę tym bardziej atrakcyjny dla pracodawcy. Takie realia, smutne ale prawdziwe...


aż szkoda mi słów dla Ciebie kolego. Skoro piszę, że płaciłem tyle za mieszkanie, to chyba nie mieszkałem z rodzicami. Czytaj posty z zrozumieniem.
btw. Czyż sam nie dorabiałeś podczas studiów ?? Za ile zgodziłeś się pracować ?

Nie wiem też skąd twoje insynuacje, ze podstawowym kryterium doboru pracownika jest kasa. Jeśli chodzi o średnio rozgarniętego absolwenta studiów, który nawet nie zdobył się na załatwienie praktyk w zawodzie, to pewnie tak. Ale nie generalizujmy i nie określajmy sytuacji z punktu widzenia świeżych poszukiwaczy pracy.Krzysztof D. edytował(a) ten post dnia 30.07.08 o godzinie 19:27

konto usunięte

Temat: Wynagrodzenie

Krzysztof D.:
Nie wiem też skąd twoje insynuacje, ze podstawowym kryterium doboru pracownika jest kasa.

Pewnie z jego wlasnych doswiadczen ;)
Marcin B.

Marcin B. Trybik ;)

Temat: Wynagrodzenie

Krzysztof D.:
Powiem tak, znam wielu doktorantów, którzy się zastanawiali jak można robić doktorat na uczelni dostając 1 tys zł miesięcznie.
No więc jakoś robiłem, płacąc 900 zł miesięcznie za mieszkanie.

A fakt, mea culpa, piszesz tutaj o doktoracie, ale tutaj poruszamy kwestię pracy na pełen etat i płacy za nią. Na doktoracie oczywiście masz otwarte pole manewru i dorabiania sobie. Tylko nie mów mi, że dałbyś radę tak egzystować przy pracy na pełen etat i że zgodziłbyś się na takie warunki.
Marcin B.

Marcin B. Trybik ;)

Temat: Wynagrodzenie

Krzysztof D.:

btw. Czyż sam nie dorabiałeś podczas studiów ?? Za ile zgodziłeś się pracować ?

Tak dorabiałem podczas studiów na umowie zleceniu, kwota 1k3 netto plus stypa, razem kolo 1k6 netto było. Ale podkreślam, chodzi o pracę na pełen etat tutaj, a nie dorabianie podczas studiów.

Następna dyskusja:

Inż sprzedaży-wynagrodzenie




Wyślij zaproszenie do