Temat: Praca = Towar co o tym sadzicie??
Calkiem mozliwe, ze jest lepiej. Ja akurat bezposredniego porownania nie mam, aaale ..
.. moim skromnym, subiektywnym zdaniem mlodzi ludzie w Polsce
nadal maja duzo trudniejszy start w dorosle zycie niz rowiesnicy w innych krajach UE. Chodzi mi przede wszystkim o relacje zarobki / koszty zycia i ceny mieszkan.
Ja jednak nie wybieram sie do pracy za granice (no, ew. na szkolenie, jak obecnie), tylko probuje ulozyc sobie zycie tutaj.
Jakos mi to wychodzi, czasem lepiej czasem gorzej, i chyba mam
prawo do wyrazania wlasnej opinii na temat rynku pracy w Polsce
prawda? I nie znaczy to, ze sie zale swoja sytuacje, bo wcale tak zle nie mam :p
I tak i nie. Rozmawiałem ostatnio z osobą z francji, która na kartce wyliczając udowodniła mi, że polski inżynier produkcji zarabia więcej niż francuski.
I to właśnie na podstawie wskaźników zarobki vs. koszty życia i cena mieszkań.
Mam taki a nie inny punkt odniesienia i korzystając z okazji wyrażam żal, że młodzi ludzie zaczynający swą karierę oczekują dużo, bardzo często dając niewiele z siebie w zamian (wiem, ględzę jak staruch jakiś, ale to co "my" robiliśmy aby dojść do tego co "Wy" macie od ręki może wzbudzać pewne emocje w końcu). To, że niektórym ludziom w wieku 28-32 dopiero teraz otwierają się możliwości kupienia własnego mieszkania na 30-letni kredyt. I fakt, że osoby pracujące rok narzekają na to, że nie mogą sobie już takiego kupić...
Dlatego postawię się po stronie, która mówi: ciężko pracuj, ciężko pracuj i myśl trochę o swoim rozwoju, a będzie dobrze.
Jest łatwo, jest o wiele wiele łatwiej. Dlatego nie dezauwuując narzekań (w końcu każdy swoje na plecach nosi) jednocześnie narzekam na narzekających. A w szczególności tych, którzy przychodzą po dobrą pracę, jak po oczywistość, która należy bo: voila, c'est moi! (chyba tak to się piszę)
Nie mówię tu o normalnej pracy, którą każdy musi przejść, mówię o tej dobrej.
Tyle moich narzekań
Kamil