Krzysztof W. ;)
konto usunięte
Temat: Najgorszy pracodawca
Budżetówka.A tak poważnie - niezależnie jak źle się dzieje - nie powinno się źle mówić/pisać o pracodawcy byłym/obecnym na jakimkolwiek forum publicznym. Nigdy i nigdzie. Tak uważam.
Pozdrawiam
Krzysztof
S.
Projektant /
konstruktor
/Programista CNC /
wdrożeniowiec...
Temat: Najgorszy pracodawca
Marcin M.:Budżetówka.
A tak poważnie - niezależnie jak źle się dzieje - nie powinno się źle mówić/pisać o pracodawcy byłym/obecnym na jakimkolwiek forum publicznym. Nigdy i nigdzie. Tak uważam.
Pozdrawiam
Też tak uważam, bo dla jednego praca była dobra a dla drugiego zła, także jest to sprawa raczej osobista choć zdarzają się pracodawcy którzy są fatalnia el to i tak sie o tym dowiemy :-)
Przemysław
Załęcki
Kierownik Utrzymania
Ruchu (Maintenance
Manager)
Temat: Najgorszy pracodawca
Zgadzam się. Aczkolwiek dla mnie mój pierwszy pracodawca w moich oczach był straconym czasem. Powoli próbuję nadrobić stracony czas, ale latka lecą lecą.Pozdrawiam
Krzysztof W. ;)
Temat: Najgorszy pracodawca
Ja nie polecam niemieckich firm związanych z budownictwem, złaszcza jednej firmy z Wrocławia.Oto kilka przykładów, z którymi miałem styczność pracując w firmie niemieckiej firmie z Wrocławia. Moim zdaniem ta była najgorsza.
1. Praca standardowo ponad 12 godzin, czasem dochodziła do 18 godzin, włącznie z sobotami i niedzielami. Dodatkowo obsługa innych budów, jak dostałem samochód.
2. Brak dodatkowego pracownika do pomocy.
3. Zła logistyka- na baraki na budowie czekałem 2-a miesiace. Dobrze, że podwykonawca dał mi "kawałek" miejsca w swoich barakach. Na samochód służbowy też tyle czekałem ponieważ stał na parkingu we Wrocławiu i nikomu nie chciało się przyjechać 2-ma autami na budowę.
3. Brak posiłków regeneracyjnych i zimowej odzieży.
4. Zawistni ludzie, zazdrość, brak współpracy i kompetencji.
5. Praca w szkodliwych warunkach, z wszelkimi naruszeniami BHP.
Przemysław Wojtasik 1,2,3
Temat: Najgorszy pracodawca
Krzysztof W.:
Ja nie polecam niemieckich firm związanych z budownictwem, złaszcza jednej firmy z Wrocławia.
Oto kilka przykładów, z którymi miałem styczność pracując w firmie niemieckiej firmie z Wrocławia. Moim zdaniem ta była najgorsza.
1. Praca standardowo ponad 12 godzin, czasem dochodziła do 18 godzin, włącznie z sobotami i niedzielami. Dodatkowo obsługa innych budów, jak dostałem samochód.
2. Brak dodatkowego pracownika do pomocy.
3. Zła logistyka- na baraki na budowie czekałem 2-a miesiace. Dobrze, że podwykonawca dał mi "kawałek" miejsca w swoich barakach. Na samochód służbowy też tyle czekałem ponieważ stał na parkingu we Wrocławiu i nikomu nie chciało się przyjechać 2-ma autami na budowę.
3. Brak posiłków regeneracyjnych i zimowej odzieży.
4. Zawistni ludzie, zazdrość, brak współpracy i kompetencji.
5. Praca w szkodliwych warunkach, z wszelkimi naruszeniami BHP.
Mysle, ze to calkiem normalne jak na Polske:-)))))
....ale sie mnienia, bo zaczelo brakowac ludzi....wreszcie konkurencja...mnie sie szykuje ciekawy wyjaz za ocean. Najciekawsze jest to, ze pracodawca nie skreslil mnie za moje wedrowki po firmach, choc szukanie miejsca zajelo mi pare latek...a jak ktos napisal...latka leca...(pracodawca sprawdzony, nie place za podjecie pracy, wize, work permit, przelot i zakwaterowanie). Moze za pare lat (jak Bog pozwoli) bede uzyteczny dla przemyslu budowlanego, ale moze poza Polska, a moze sie cos zmieni...
PWO
Następna dyskusja: